Kompletny (mam nadzieję) poradnik w postaci pdf dostępny jest tutaj:

http://chomikuj.pl/debros/Tolino+Shine/ ... 134437.pdf

i zawiera obszerne opisy oraz ilustracje pokazujące proces rootowania Tolino Shine.

Alternatywnie dostępny tutaj:
https://drive.google.com/file/d/1zZzpth ... p=drivesdk

Polecam ściągnąć, zapoznać się i zdecydować, czy warto pobierać niezbędne oprogramowanie (również na moim chomiku).

Wszelkie uwagi, pytania i konstruktywna krytyka mile widziane.


Dodatkowo na moim chomiku:

http://chomikuj.pl/debros/Tolino+Shine/Aplikacje

pojawiła się sekcja Aplikacje z programami działającymi na Tolino Shine.


Informacje uzupełniające.

Programy zawarte w modyfikacji:

- ADW Launcher 1: alternatywna nakładka systemowa, więcej na ten temat w instrukcji.

- Minimalist_Black - ADW Theme: zestaw tematyczny do ADW Launcher dobrze prezentujący się na ekranie e-ink, tu też odsyłam do instrukcji.

- AlReader EINK – program do czytania ebooków, w ustawieniach istnieje możliwość włączenia przystosowania do ekranu e-ink. W bardzo rozsądny sposób obsługuje przypisy, pojawiają się one na dole strony bez konieczności klikania odnośników. Wygodne rozwiązanie, bo o ile czułość dotyku w czytniku stoi na wysokim poziomie, to precyzja niekoniecznie (co wynika z charakterystyki panelu dotykowego wykonanego w technologii podczerwieni).

- CoolReader – kolejny program do czytania ebooków, wersja przygotowana dla Nook Touch, ale na Tolino Shine także sprawuje się bez zarzutu. Sposób działania tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=J8RVpAa ... e=youtu.be

filmik co prawda w j. angielskim ale można się zorientować co i jak.
Naturalnie program m.in. w języku polskim. Zaletą jego jest to, że ma swój własny tryb odświeżania ignorujący ustawienia systemowe. Moje preferowane ustawienia to „Tryb aktualizacji ekranu – Szybki 2” oraz „Interwał pełnego odświeżania ekranu – 0” (czyli nigdy).

- Gallery 3D Froyo – standardowa przeglądarka do zdjęć (na wszelki wypadek).

- MoreLocale 2 – umożliwia przełączenie menu czytnika na język polski.

- Button Savior – przyciski ekranowe (wstecz, home, wywołanie ustawień w danym programie itp.).

- Total Commander – menedżer plików.

- pozostałe aplikacje to serwisy Google, w tym uproszczona wersja sklepu Play.

Aplikacje dodatkowe (na moim chomiku):

- Adobe Reader – program do odczytu PDF.

- Aptoide 7.2.1.6 - alternatywny sklep z aplikacjami. Automatycznie proponuje odpowiednie do danej edycji Androida wersje programów. Zdecydowanie bardziej komfortowe korzystanie w odróżnieniu od pokrętnego sposobu z Google Play.

- Brightness Level – program do szybkiego ustawiania doświetlenia. Warto zamiast dodania widżetu na ekran wrzucić tylko skrót do programu, przez co mamy dostęp do predefiniowanych ustawień lub suwaka. Osobiście korzystam zazwyczaj z opcji 25% lub w zupełnych ciemnościach 0%.

- Button Savior 2.2.2 – aktualizacja przycisków ekranowych dająca większe możliwości konfiguracji (wersja 2.2.3 ze sklepu Play sypała błędami). Program co prawda zachęca do zakupu wersji Pro, ale podstawowe funkcjonalności są w pełni satysfakcjonujące. W ustawieniach polecam wybrać jeden z tematów dedykowanych dla ekranów e-ink (np.: Contrast for E-INK).

- Drop Down Status Bar – opuszczanie górnej belki celem wywołania lub wyczyszczenia komunikatów.

- Legimi 2.47.3 – działająca na Tolino Shine wersja aplikacji Legimi - ebooki bez limitów.
Niestety nie udało mi się zmusić do działania wersji przeznaczonej dla ekranów e-ink, gdyż zbyt głębokie modyfikacje build.prop powodowały zawieszanie się czytnika na logo Tolino (po 5 lub 6 razie przywracania urządzenia do ustawień fabrycznych, aktualizowania i rootowania dałem sobie spokój uznając, że miło by było coś wreszcie poczytać zamiast ciągle eksperymentować).
Szkoda, że Legimi nie pokusiło się o wydanie ogólnodostępnej aplikacji dla ekranów e-ink, ale widać mają ku temu sobie tylko znane (mniej lub bardziej racjonalne) powody.

- Opera Mini – przeglądarka internetowa Opera w wersji mini. Jedyna sensownie działająca, choć ma problem z wyświetlaniem polskich znaków na niektórych stronach. Tylko dla desperatów, bo przeglądanie internetu na czytniku to jednak spore wyzwanie.

- Relaunch – alternatywna nakładka systemowa przystosowana do ekranów e-ink, niestety wyłącznie w języku angielskim. Program na wstępie informuje, że jest przewidziany na konkretne modele czytników, ale na Tolino Shine także działa bezproblemowo.

- RepliGo PDF Reader – nieco bardziej rozbudowana aplikacja do odczytu PDF. Podobnie jak Adobe Reader obsługuje reflow, ale przerzucanie stron jest wygodniejsze jak też można z poziomu programu regulować doświetlenie.

- Smart Time Sync – synchronizacja czasu przez internet (wymaga uprawnień root).

- Total Commander 2.72 – nowsza wersja menedżera plików. W opcjach konfiguracji w sekcji “Czcionki i kolory” moje preferowane ustawienia to: czcionka Droid Sans 20pt pogrubiona oraz jasny motyw.

Co również działa ale nie znalazło się w aplikacjach to Gmail (do zainstalowania ze sklepu Play), gdyby ktoś potrzebował klienta poczty do np.: odbioru zakupionych książek lub ich wysyłania na czytnik. Synchronizacja odbywa się ręcznie po wywołaniu menu i naciśnięciu kółeczka ze strzałkami (oczywiście wymagane jest aktywne połączenie WiFi).

Na moim chomiku w dziale „Wodotryski” jest obrazek do użycia jako wygaszacz pojawiający się na ekranie po przejściu czytnika w stan uśpienia. Da się użyć każdego innego o rozdzielczości 758x1024 zapisanego jako suspend.jpg i wrzuconego „luzem” na wewnętrzną pamięć. Można też przeszukać zasoby grafik internetowych pod kątem (przykładowo) słów „kindle paperwhite screensaver” lub stworzyć coś własnego, o czym napisał Cyfranek na swoim blogu w III części recenzji czytnika (gorąco zachęcam do lektury, oczywiście nie tylko tego wpisu ale i całego bloga).

Super poradnik
Ponieważ jest łopatologiczny tak jak trzeba to ja bym uzupełnił tylko przy podłączaniu kabelków z końcówkami do konwertera TTL opisy gniazd na konwerterze/kabelków RX TX GND bo są różne konwertery.

A dziękuję bardzo

Niestety nie miałem "różnych konwerterów" tylko ten jeden, jedyny, opisany w poradniku.
W związku z tym nie planowałem osobnego poradnika opisującego podłączanie różnych konwerterów

Tak czy owak zasada zawsze pozostaje taka sama:

GND konwertera -> GND czytnika
RX konwertera -> TX czytnika
TX konwertera -> RX czytnika

niezależnie od tego, w którym miejscu fizycznie na PCB konwertera znajdują się końcówki.

Z założenia ma to być tylko poradnik dotyczący Tolino Shine dla osób posiadających zdolność logicznego myślenia a nie "rootowanie dla opornych" (choć po części tak wyszło)

Jak sprawuje się ta wersja aplikacji Legimi, czy jest w pełni funkcjonalna i jaki jest komfort czytania? Pytam, bo tylko dla tej aplikacji warto byłoby modyfikować czytnik. Poza Legimi, Tolino Shine jest dla mnie w zupełności wystarczające.

Wysłane z mojego Lenovo B6000-F przy użyciu Tapatalka

Hmm… jak by to ująć… z jednej strony dobrze, z drugiej szału też nie ma
Ale do rzeczy. Nie mam niestety porównania z czytnikiem certyfikowanym przez Legimi, więc ocena nie będzie miarodajna i nader subiektywna, a jako że nie posiadam póki co abonamentu bazowałem wyłącznie na bezpłatnych fragmentach.
Legimi na Tolino Shine bez wątpienia do demonów prędkości nie należy, więc siłą rzeczy nie polecam tego rozwiązania osobom impulsywnym
Jeśli jednak ktoś ma choć odrobinę cierpliwości nie powinien mieć z tym problemu.
Uruchomienie aplikacji chwilkę trwa (co wynika zapewne z parametrów czytnika), po czym pojawia się standardowa strona startowa. W tym momencie można normalnie przeglądać katalog, zarówno pod względem kategorii jak i poprzez wyszukiwarkę (po „spolszczeniu” urządzenia na klawiaturze są dostępne polskie znaki). Wczytywanie pozycji również chwilę zajmuje, podobnie jak pobieranie książek (czy jak w moim wypadku fragmentów). Ogólnie te czynności charakteryzują się pewną ślamazarnością.
Ale potem jest już tylko lepiej. Po wczytaniu tekstu można go sobie dopasować w ramach dostępnych opcji (krój czcionki, rozmiar itp.), samo czytanie zaś jest jak najbardziej żwawe, strony zmieniają się szybko a tekst jest ostry i wyraźny.
O ile więc szybkość czy sposób działania pozostawia nieco do życzenia i trzeba się z tym oswoić, to sam komfort czytania jest jak najbardziej pozytywny.
Nie obiecuję ale postaram się w wolnym czasie (zapewne w długi weekend majowy) nakręcić krótki filmik prezentujący działanie Legimi na Tolino.
Póki co poniżej kilka screenshotów ukazujących zrootowany czytnik oraz Legimi, tak to mniej więcej wygląda:

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Jeżeli samo czytanie jest w miarę komfortowe, to chyba warto. Jak znajdę trochę czasu i zapału to spróbuję to zrobić.

Ostatecznie spiąłem się nieco żeby mieć już w weekend spokój

Efekt tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=Y5uHxjccwds

jakość nie powala, ale jest wystarczająco dobra aby wyrobić sobie jakiś pogląd.

Jak będzie można łatwo zauważyć potwierdza się to, co napisałem wcześniej o szybkości działania aplikacji, ale biorąc pod uwagę parametry urządzenia (jednordzeniowy "czytnikowy" procesor 800 MHz + 256 MB RAM) to uważam, że jest całkiem przyzwoicie.

Długo i wytrwale szukałem jakiegokolwiek materiału porównawczego aby móc zestawić z moim filmem i pokazać, jak wygląda działanie programu na certyfikowanym czytniku, lecz ku mojemu zdumieniu nie ma takich recenzji.
Można odszukać na YouTube prezentacje czytników zakupionych w Legimi, lecz żadna z osób nie pokusiła się o ukazanie, jak wygląda w praktyce wypożyczanie i czytanie ebooków. Nader osobliwe

Ale że tak łatwo się nie poddaję coś udało mi się znaleźć:

https://youtu.be/yvrZGUtHjI4?t=438

widać, że w czytniku Inkbook Obsidian dwurdzeniowy "tabletowy" procesor 1 GHz + 512 MB RAM robią swoje, no i z pewnością aplikacja jest lepiej zoptymalizowana.

Jeśli więc ktoś się zastanawiał czy warto bawić się w modyfikacje czytnika, to zamieszczony materiał powinien tę decyzję ułatwić. Nie twierdzę, że będzie ona pozytywna

Bez wątpienia oryginalny interfejs Tolino Shine jest nad wyraz przyjazny i łatwy w obsłudze (nawet dla osób nie znających języka obcego) co może skutecznie zniechęcić do dłubania, mnie jednak brakowało tak prozaicznych rzeczy jak pasek postępu czytania czy zegarek
Ostatecznie wszystkie niezbędne dla mnie funkcje znalazłem w opisanym w pierwszym poście CoolReaderze, kogoś innego skusić może sposób wyświetlania przypisów w aplikacji AIReader.

Na pewno dla każdego coś miłego się znajdzie

Przymierzam się do zakupu tego czytnika na znanym polskim portalu aukcyjnym i zależałoby mi by była to wersja umożliwiająca rootowanie. Czy jest gdzieś może na obudowie wyszczególnione w jaki firmware czytnik jest wyposażony? Gdzie to sprzedawca może szybko i łatwo sprawdzić?

Jako ciekawostkę napiszę, że istnieje już mniej inwazyjna metoda rootowania, bez otwierania obudowy, ale nadal dostępna jedynie dla wersji 1.0 und 1.1. Rosjanie natomiast, wgrywają firmware z Kobo, ale nie wiem czy tylko do tych starszych modeli.

Nieinwazyjna metoda była dostępna od początku, ale Tolino ją zablokowało w kolejnych aktualizacjach.
Stąd opisywana metoda z otwieraniem.

Na obudowie nie ma wersji oprogramowania, można ją tylko sprawdzić w ustawieniach urządzenia.

Co do Kobo to i owszem, ale w drugą stronę. Mianowicie firmware z Tolino Shine współpracuje z czytnikiem Kobo Glo, więcej o tym tutaj:
https://allesebook.de/software/kobo-shi ... lo-973746/

Kupiłem na allegro używanego Tolina. Ma wgrany polski język - czy to oznacza że został zrootowany? Na obudowanie widać pęknięcie gdzie trzeba podłożyć podkładkę by dobrać się do portów czytnika.
Czy by zainstalować na nim aplikacje i lanuchera trzeba być podpięty przez RS czy wystarczy sam kabel USB?

"Ma wgrany polski język - czy to oznacza że został zrootowany?" - niekoniecznie.
Co nie zmienia niestety faktu, że oryginalny launcher (przetłumaczony lub nie) nie umożliwia instalacji aplikacji.
Kombinowałem na różne sposoby, ale bez powodzenia.

Aby zainstalować apki i inną nakładkę systemową trzeba się najpierw podpiąć przez RS-232, prawdziwy lub realizowany przez konwerter (aby m.in. włączyć ADB), oraz później dodatkowo przez port USB.
Rzuć proszę okiem na poradnik, sposób modyfikacji jest może pokrętny - ale skuteczny

Z ciekawości - mógłbyś proszę cyknąć fotkę lub dwie aby pokazać, jak wygląda wgrany język polski?
Nie miałem jeszcze kontaktu z takim egzemplarzem, a chętnie bym zobaczył jak to wygląda.

Jest jeszcze metoda za pomocą Arduino Due:

http://www.aizac.info/rooting-the-tolin ... duino-due/

ale trzeba mieć oczywiście płytkę. W innym wypadku gra niewarta zachodu ze względu na koszty.

Czyli adb możliwe tylko z RSem. Mo to faktycznie nic nie da się zrobić.
Po ustawieniu WiFi w kilka chwil chce instalować aktualizacje.
Da się zamienić tło na czarne?
https://photos.app.goo.gl/QMNWqJJNnUNFkuWJ7

Bardzo dziękuję za fotki
No no, ktoś się naprawdę postarał...

Trudno powiedzieć jak to wygląda z aktualizacją, bo miałem już następujący sygnał od innego użytkownika: "Na czytniku pojawia się informacja o aktualizacji ale po jej pobraniu czytnik się resetuje bez jej instalacji". Mam nadzieję, iż nie ma mi za złe, że go zacytowałem. Wspomina również, że nawet po wrzuceniu pliku z aktualizacją do czytnika, urządzenie też się nie aktualizuje.

Nie, w oryginalnym sofcie nie da się zmienić tła na czarne. Takie bajery tylko w zmodyfikowanym czytniku i wypróbowaniu na przykład tematu Minimalist - ADW Theme:

https://minimalist-adw-theme.pl.aptoide.com/

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Mianowicie czy na oryginalnym sofcie w trybie normalnym lub recovery da się zrobić obraz zamontowanej w czytniku karty SD? Chodzi oczywiście o tą robiącą za systemową.
Dawno temu robiłem kopię zapasową wewnętrznej karty SD w czytniku Nook, programem Roadkil's Disk Image:

http://www.roadkil.net/program.php?Prog ... staller=NO

Zobacz, czy po podłączeniu Tolino kablem USB do kompa da się zrobić obraz wewnętrznej karty SD.
Po uruchomieniu programu Roadkil's Disk Image przechodzisz do zakładki Store Image, w pozycji Read Image wybierasz z listy dysk z jakiego chcesz utworzyć obraz, następnie w linijce Target File klikasz Browse, wskazujesz miejsce gdzie chcesz to zapisać i nadajesz nazwę. Na koniec zostaje tylko nacisnąć Start i poczekać na utworzenie obrazu.

Właśnie przetestowałem, w moim przypadku program widzi dysk z czytnika jako 2,16GB, utworzenie obrazu zajęło niecałe 5 minut.

Jeśli tak, to możliwe, że da się również ten proces przeprowadzić w drugą stronę.
A to by mocno uprościło sprawę