Witam,

w czerwcu dostałam czytnik marki KOBO. Przez jakiś miesiąc może nawet nie, czytałam na nim książki, ładowałam i żyliśmy sobie we względnej harmonii. Przez wakacje jednak go nie używałam, leżał przez dobre dwa miesiące w "sleep mode" aż w końcu się rozładował. Teraz kiedy napadła mnie szalona chęć czytania, mój czytnik odmawia współpracy. Ładuję go całymi dniami, a wieczorem i tak mogę poczytać 3-4h po czym się rozładowuje. Wcześniej przy codziennym czytaniu ładowałam go raz na tydzień, a teraz jakby w ogóle się nie ładował. Nie dostałam do niego nic, ani instrukcji ani ładowarki, bo czytnik jest używany(stał na wystawie). Od początku ładowałam go ładowarką wpinaną do kontaktu, do tego podpinany odpowiedni kabel USB. Wcześniej nie było z tym problemu, ładowała do końca i trzymało tydzień spokojnie. Czy to dlatego że całe wakacje leżał włączony i teraz odrabia jakieś straty? Mam go ładować przez np. tydzień bez przerwy?
Na ładowarce jest dioda która świeci się na czerwono kiedy sprzęt jest rozładowany, a na zielono kiedy jest naładowany. Dioda bez przerwy jest czerwona, nie przechodzi nawet w pomarańcz. Na czytniku też cały czas jest czerwona kropka. Kiedy wchodzę w menu, bateria nie jest w ogóle naładowana. Mimo to trzyma te 3-4h ale potem pada. O co tu chodzi? Bateria jest już uszkodzona?
Za wszelką pomoc będę wdzięczna

PS. tak wygląda ten czytnik, nie wiem nawet co to za odmiana :
http://www.fabuloussavings.com/blog/wp- ... -Kobo1.jpg

Model wygląda na Kobo wifi z 2010 roku. Jeśli długo leżał na wspomnianej wystawie a teraz długo była rozładowana bateria, to możliwe, że po prostu nadszedł jej kres. Generalnie tego typu baterie nie powinny być całkowicie rozładowane i trzeba ją podładować raz na miesiąc jeśli czytnik nie jest używany.
Chyba nic się z tym nie da zrobić, ale na początek to bym całkiem wyłączył czytnik i potestował go z inną ładowarką, może silniejszą na przykład oraz potrzymał podłączony do niej czytnik przez pół dnia. Ale jakoś nie jestem pełen optymizmu w tej kwestii.
Powodzenia!

Wymieniłam ładowarkę na taką samą, kabel USB też, niby przez jakiś czas się ładowało, bo dioda była pomarańczowa, w menu połowa baterii naładowana a dioda na czytniku niebieska, ale teraz znów jest na czerwono wszystko(mimo, że pół baterii naładowane) może faktycznie ładować go przez długi długi czas, bez odłączania co wieczór żeby poczytać?

Chyba rzeczywiście wystarczyło zostawić na długi czas do ładowania. Teraz bateria jest w pełni naładowana, ale ładowało się baardzo długo do osiągnięcia zielonej diody (niemalże 3 dni bez przerwy). Ciekawe czy wytrzyma tak długo jak przedtem czy znów wystarczy na 3-4h