Witam wszystkich.
2 tygodnie demu skusiłem się na zakup czytnika e-booków (zawsze chciałem mieć jakiś, a nadarzyła się okazja, Kiano Booky One 6" - w sieci Kaufland był w promocji za 160 zł- gdzie cena standardowa w sklepach i internecie to 250-300).
Niestety wczoraj padł mi wyświetlacz (1/3 ekranu przestała się odświeżać), czytnik oddałem, kasę odzyskałem. Teraz przyszedł czas na wybór następcy (nawet po tak krótkim czasie z e-ink powrót do czytania na kompie/telefonie/tablecie to nieporozumienie).

Od czytnika oczekuję:
-Wyświetlacza e-ink pearl albo lepiej.
-Obsługę e-pub'ów z własnego źródła (ponoć istnieją czytniki pozwalające na korzystanie z książek zakupionych jedynie w sklepie producenta, bez możliwości dodawania własnych)
-Optymalnie 6''.
-"Pancernej", trwałej obudowy, żeby noszenie czytnika w kieszeni kurtki nie było ryzykiem, a upadek z 50cm nie zamienił go w mak.

Opcjonalne funkcje
-Fajnym bajeriem byłoby podświetlanie.
-Mile widziane przyciski do zmiany stron po bokach (albo przynajmniej z prawej strony)

Nie oczekuję:
-Wi-Fi (jak jest to fajnie, ale nie mam zamiaru za to przepłacać, od internetu mam komputer i telefon)
-Kompletnie nie potrzebuję funkcji odtwarzania muzyki.
-Tak samo za zbędne uważam posiadanie ekranu dotykowego.
-Jeśli miałoby to być kwestią decydującą to nie potrzebuję nawet czytnika kart microSD, minimalne 2GB przestrzeni wystarczy na setki książek, więc raz na rok mogę podpinać się kablem i wgrać coś nowego.

Preferowana cena do 250 zł, granica górna nieprzekraczalna 300zł.

Sam zastanawiam się nad kolejnym Kiano (pomimo poprzedniej wtopy z tą firmą, jestem gotów dać im drugą szansę, w końcu każda rzecz może mieć wadę, niezależnie od producenta), tym razem Kiano Booky Light. - Przyznaję, że głównie kusi minie tu podświetlanie. Czy ktoś z was miał z nim styczność? Chętnie wysłucham opinii i propozycji alternatywnych, sprawdzonych modeli.

"ponoć istnieją czytniki pozwalające na korzystanie z książek zakupionych jedynie w sklepie producenta, bez możliwości dodawania własnych"
- nie ma takich czytników w Polsce.

""Pancernej", trwałej obudowy, żeby noszenie czytnika w kieszeni kurtki nie było ryzykiem, a upadek z 50cm nie zamienił go w mak."
- większość czytników ma wciąż szklany ekran, lepiej kupić okładkę niż narzekać, że coś uderzyło

Szczególnie odporne na upadki (ale bez przesady, choć wytrzymują upadek z ręki stojącego człowieka) były czytniki Onyx Boox z serii A i X.
Niestety model A62S (nówka) to 350zł. Ekran nie jest Pearl, ale dość zbliżony.
Jeśli odporność to dla Ciebie krytyczny warunek, to do 300 zł trzeba polować na używkę takiego modelu albo A60 w wersji z Pearl.
Przycisk zmiany stron jest na środku (kółko), ale bez problemu dostępny pod kciukiem każdej ręki.
Również byłbyś zadowolony z modelu X61S (czarny) w którym był montowany najlepszy Pearl i ma przyciski z boku.
Ale to tylko używki...
Jeśli byś przeczytał gdzieś, że się wieszają itp., to z najnowszym oprogramowaniem jest OK - nie ma takich problemów

Oczywiście sztywne etui jest obowiązkowe (jak napisał Vroo), bo to zawsze szklany ekran.

Może przesadziłem w opisie z tą "pancernością". Nie mam zamiaru czytnikiem wbijać gwoździ w ścianę, ale wolał bym unikać tych mających opinię "kruchych". Używki odpadają, chcę nówkę ze sklepu na gwarancji i to najlepiej ze sklepu gdzie w przypadku wady lub awarii, albo od razu wymieniają albo oddają hajs. Nie piszę się na przygody w stylu " to my to odeślemy do producenta i zweryfikują, mają na to 3 miesiące itd. itp., więc odpowiedź będzie do 4 miesięcy.)

Posiadam Kiano Booky Light i ci go polecam . Co do "pancerności" spadł mi już z 3 razy na ekran z jakiegoś metra i się nie rozwalił. Podświetlenie działa bardzo dobrze i bez problemu możesz czytać w ciemności. Książki bez problemu pobierasz z własnego źródła i czyta się ja naprawdę dobrze. Wyświetlacz to e-ink. Jedyną zła rzeczą która zauważyłam to to, że się może zacinać ( mam go od miesiąca i na razie zaciął się raz ). Podsumowując jak na swoją cenę (ok.290 zł) jest świetny .