Rozglądam się czymś nowszym bo mój Kindle Classic chciałbym już komuś oddać.

Naturalnym wyborem wydawał by się nowy Paperwhite. No ale zawsze musi byś jakieś ale

Wymienię kilka wad i braków, które mnie skutecznie zniechęcają do zakupu PW:
- brak fizycznych klawiszy zmiany stron
- brak normalnej obsługi epub (dla mnie mobi/azw3 to jakieś korporacyjne dziwadło, które dodatkowo śmierdzi DRM-em)
- brak możliwości wyłączenia podświetlania
- zbyt małe możliwości modyfikacji

Wiem, że takie rzeczy tylko w Erze, ale może istnieje taki niemal „idealny” czytnik, który miałby większość zalet kindlów: dopracowany soft, sensowne wykorzystanie wifi (mail, wtyczki typu send to reader albo chociaż jakiś dropbox/owmcloud), jakość wykonania, ekran itp i jednocześnie nie było by tych wspomnianych wcześniej, a istotnych dla mnie wad?

Onyxy odpadają przez niedopracowany soft. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie po opiniach użytkowników. Również na tym forum.

To ja poleciłbym ci Pocketbooka 623 Lux: ma fizyczne przyciski, obsługuje epub i wiele innych formatów, podświetlenie można płynnie regulować a także wyłączyć całkowicie. Nowe wersje oprogramowania wprowadziły obsługę dropboxa i usługę "send to" (choć osobiście jeszcze z nich nie korzystałem). Do ekranu i jakości wykonania wydaje mi się, że też nie powinno być specjalnych zastrzeżeń.

Dzięki za sugestię
Poczytam trochę testów o tym modelu.

Ja miałam niedawno taki sam problem i wybrałam Pocketbooka 623 Spełnił wszystkie moje oczekiwania, a były identyczne jak Twoje Wszystko czyta płynnie, bardzo przydaje się wyłączenie światełka, a do zmiany stron używam klawiszy I nie kupiłam go w Erze

Dziękuję za kolejny głos

Trochę poczytałem i ten Pocketbook wydaje się być tym, czego mi potrzeba.

W recenzjach trafiały się głosy o jego mułowatości. Ale to pewnie klakierzy Amazonu

Jako że używacie tych czytników na co dzień, to pozwolę sobie zadać jeszcze kilka dodatkowych pytań.

Używacie czytnika RSS? Dla mnie to bardzo ciekawa sprawa.
Jak wygląda sprawa z uśpieniem? Trzeba go całkowicie wyłączyć jak Onyxa, czy można po prostu uśpić jak w przypadku Kindle?

I kluczowe pytanie: Jak wygląda w praktyce sprawa z „send to pocketbox” i obsługa dropboksa?

Ja nie używam tymch opcji, ale to co mnie zaskoczyło w tym czytniku to właśnie szybkość Przy Onyxie odczytywanie PDFów to była jedna wielka masakra. Tu wszystko działa sprawnie, jedyne co, to jak się włączy PDFa to bardzo powiększa obraz, ale wystarczy kliknąć w ustawienia i wszystko wraca do normy Wielki plus za niestandardowe ustawienia dotyczące powiększania - można sobie wygodnie ustawić takiego PDFa

W Onyxie sprawa uśpienia była bardzo uciążliwa, bo nie raz mi się czytnik włączył podczas najmniejszego nacisku jakiegokolwiek klawisza. W PB tak nie jest. Uśpisz go krótkim przyciśnięciem klawisza włączania i wybudzisz go tylko w ten sam sposób.

No i bardzo sobie chwalę całkowite wyłączenie światełka Nie dość, że oszczędność baterii, to jeszcze światło nie w każdym przypadku jest potrzebne Ja się wahałam między Kindle PW2, a innymi czytnikami ze światełkiem, a ostatecznie dostrzegłam tego PB623, który spełnił wszystkie moje wymagania

Również Pocketbook 624 Basic Touch może być ciekawą alternatywą. Co prawda ma trochę słabszą rozdzielczość niż PocketBook 623 Touch Lux i brak mu podświetlenia, ale za to ma lepszą baterię i można go nabyć za mniej niż 400 złotych.

Ja mam teraz zwykłego Kindla i awaryjnie w nim Cool Reader do epub bo te często wyglądają ładniej niż poprawiane azw3. Ale teraz chciałem właśnie coś z sensownym podświetleniem i trochę bardziej rozbudowanego.

Już byłbym zdecydowany na PocketBook 623 Touch Lux. Cena identyczna z All-New Kindle Paperwhite.
Interesuje mnie jeszcze RSS, Dropbox i Send to pocketbook.

Problem z tym, że nie mogę go sobie nigdzie przetestować, a nawet pomacać.

A nie masz gdzieś w okolicy Empiku czy Sferisa? Bo w tych sklepach na pewno są dostępne.

Nie mieszkam w Polsce i tu czytniki to egzotyka. Szczególnie ukraińskie
Kupowałbym w Polsce i sobie go sprowadził.

Z informacji w tym wątku wynika, że to po prostu działa:
pocketbook-f169/send-to-pocketbook-t13719.html

Nie chciałabyś przetestować?
http://www.blog.czytio.pl/index.php/syn ... w-chmurze/
http://www.blog.czytio.pl/index.php/tes ... k-dropbox/

Brakuje mi tylko potwierdzenia bezproblemowego działania przez jakiegoś użytkownika i już mogę kupować.

Ok, zaraz pokombinuję

Sprawdziłam działanie dropboxa i send-to-pocketbook i działa bez zarzutu Wprawdzie wrzucałam niewielkie pliki - po kilkaset kilo - ale myślę, że z większymi też sobie poradzi
Fajna sprawa z tymi apkami, choć ja wolę tradycyjne "kopiuj-wklej" na kartę lub przez kabelek USB
Wcześniej nie zwracałam uwagi na takie apki jak szachy czy sudoku, ale powiem Ci, że ostatnio bardzo mi umiliły czas
Nie znam się na szczegółach technicznych gadżetów, ale pod względem funkcjonalności jest to na prawdę bardzo dobre urządzenie Mam porównanie do Onyxa x61e, czyli całkowitej podstawy bez bajerów i nigdy nie wróciłabym do takiej wersji czytnika Wiadomo, że działanie tych dodatków jak światełko czy wifi zżera baterię, ale jak to się mówi "coś za coś"
Od siebie bardzo polecam, zwłaszcza, że PB można aktualizować Nie polecam tylko aktualizacji mobilnej przez wifi, bo u mnie prawie skończyło się to odniesieniem do serwisu (czytnik pobrał aktualizację nie dla tego modelu co trzeba i ani dotyk ani klawisze nie działały). Na szczęście jest możliwa aktualizacja tradycyjna i wszystko się naprawiło

Wielkie dzięki:)

Ja pytałem z trochę innego powodu. Książki też wolę wrzucać kabelkiem.
„Send to…” to fajna sprawa z trochę innej strony. Przeglądasz sobie jakiś artykuł w internecie i przy użyciu dodatku można jednym klikiem sobie wrzucić taki artykuł na czytnik. Albo jakieś rozkłady jazdy, plany miast, atrakcje wycieczek i wtedy wszystko ma się pod ręką. Można to nawet wykonać z poziomu przeglądarki w telefonie komórkowym.

Dziękuję za propozycje.

Kupiłem pocketbook 623 touch lux.
Na razie jest ode mnie kilka tyś. km, ale zdążyłem pośrednio sprawdzić kilka rzeczy i wszystko działa tak jak powinno.
Za tydzień będę miał go w reku i wtedy już się nim pobawię osobiście i napiszę więcej

Temat wprawdzie rozwiązany (ufam, że podzielisz się doświadczeniami, jak napisałeś), ale podłączę się do niego, gdyż miałem bardzo podobny problem - wybrałem inny czytnik, czyli Onyx BOOX C65ML AfterGlow (z dystrybucji polskiej).
Odrzuciłeś Onyx-y, a ja, z racji że mowa o zupełnie nowym systemie (Android), postanowiłem zaryzykować i sprawdzić, czy coś chińczykom udało się w nim zepsuć.
Czytnik mam już parę dni i na razie się nie zawiodłem.

Dla mnie jeszcze "zniechęcaczem" był brak slotu na kartę, choć spora pamięć wewnętrzna wielu ludziom wystarcza.

Czyli "odfajkowując":
- fizyczne klawisze zmiany stron - są
- normalna obsługa epub i wielu innych - jest
- wyłączanie doświetlania - jest
- dostęp do modyfikacji ogromny (bez hackow i "rootów") - zwiększający się, w miarę znajomości systemu Android - jest
- różnorodne wykorzystanie WiFi (wtyczki, synchronizacje - również z Kindlem, chmury, etc.) - jest

Co do jakości wykonania nie mam zastrzeżeń, wręcz zaskakuje mnie skok jakościowy w stosunku do wcześniejszych modeli serii "A", "X" czy "i" Onyxów.
Ekran HD z doskonałym, równym nadświetleniem, pracujący w trybie standardowym znanym z e-inków oraz szybkim "direct" (A2), w którym tekst/obraz można płynnie przesuwać po ekranie.

Ciągle jeszcze go poznaję/ odkrywam, ale wydaje mi się, że jestem gotowy do porównania z Kindle czy innym czytnikiem, jeśli tylko w Krakowie spotkam kogoś chętnego do konfrontacji

Moje wrażenia z nowym czytnikiem Onyx są w: tym wątku.