„
Miłość, sutanna i śmierć” to powieść, w której wątki historyczne przeplatają się z tłem społeczno-obyczajowym. Dwie historie miłosne w dwóch pokoleniach, obydwie tragiczne. Jedna targana wiatrami wojny i wystawiona na długoletnią próbę czasu, druga zrodzona w młodości – i po latach zdająca sprawdzian z dojrzałości. Nie brak tu także obszernego wątku ówczesnego kleru, z którym autor rozprawia się, przywołując sytuacje, które lata temu miały miejsce w rzeczywistości. Jednym z ciekawszych elementów jest wprowadzenie do fabuły „wątku paryskiego”, czyli udziału jednej z bohaterek we francuskiej komunistycznej partyzantce – Résistance. To właśnie dzięki niemu powieść nasyca się kolorami i sprawia, że z powieści o życiu polskiej wsi przeistacza się w powieść, w której nie bez znaczenia staje się także tło historyczne. Życie w czasach II wojny światowej, realia, które rządziły ówczesnym światem, siła patriotyzmu, więzi rodzinne, ale także wola przetrwania – to wszystko składa się na szalenie ciekawą historię dwójki głównych bohaterów – Olimpii i Włodzimierza. Wątek Anieli i Marka opiera się na przedstawieniu realiów ówczesnego życia na wsi, a także na ukazaniu determinacji oraz aspiracji, jakie mieli młodzi ludzie. Sukces okupiony był ciężką pracą i latami nauki, bo tylko poprzez wysiłek osiąga się zamierzony efekt. „Miłość, sutanna i śmierć” to powieść, w której fikcja miesza się z rzeczywistością, realne postaci zamieszkują w zmyślonych miejscowościach. To, co z pewnością jest prawdziwe, to relacje i uczucia, które ich łączą. I choć mogłoby się wydawać, że życie prawie sto lat temu było łatwiejsze, nie warto dać się zmylić pozorom. Tak jak i dziś, tak i wtedy ludzie kochali się, byli szczęśliwi, ale i przeżywali osobiste dramaty, które rujnowały im życie. Krajobraz, w którym przyszło żyć bohaterom, momentami przywodzi na myśl sielską wieś z twórczości Kochanowskiego, choć sama historia sielska z pewnością do końca nie jest.