Cześć ! Mam problem z czytnikiem Kiano Booky Light po trzech miesiącach używania ( niedziałająca część ekranu bez żadnych uszkodzeń z zewnątrz) . Zgłosiłam reklamację do sklepu ( media expert) ale niestety została ona odrzucona : " Reklamacja bezpodstawna , uszkodzenie mechaniczne wyświetlacza LCD, urządzenie odesłano bez podjęcia czynności serwisowych, w związku z brakiem podzespołów do realizacji naprawy odpłatnej " Czytnik nie został uszkodzony , nie spadł ani nie został zalany. PO PROSTU LEŻAŁ NA STOLE PRZEZ 2 GODZINY W SALONIE .
Ktoś coś może poradzić ?

Tak jak widać na tym forum, to nie pierwszy i nie ostatni Kiano, który kończy w ten sposób swój krótki żywot.

Czy czytnik był wcześniej podłączony do ładowania? Jak mógł zostać uszkodzony wyświetlacz LCD, jak ten czytnik ma ekran E Ink? Czy powoływałaś się na rękojmię czy gwarancję?
Napisz odwołanie od odmownego rozpatrzenie reklamacji, które jest napisane "na odwal się" według jakiegoś sklepowego szimela.

Wskaż na wadę ukrytą konstrukcyjną urządzenia, W piśmie zwróć uwagę na nierzetelną odpowiedź, w której podano błędnie typ ekranu (LCD zamiast E Ink), świadczącą o braku należytego rozpoznania stanu faktycznego.

Warto się z tym zapoznać z tym artykułem:
http://www.infor.pl/prawo/reklamacje/ja ... macji.html

1. czy czytnik był podłączony do ładowania ? podczas gdy to się stało nie. był w etui z zamkniętą klapką , leżał na stole wyłączony przez dwie godziny.
2.powoływałam się na gwarancję.
*Rodzaj reklamacji : reklamacja z tytułu gwarancji
*Opis i okolicznosci stwierdzenia usterki : podczas użytkowania klient stwierdził że wyświetlacz jest uszkodzony, dolna część wyświetlacza nie działa ( co nie jest prawdą bo nie działa GÓRNA część wyświetlacza )
*Stwierdzony stan urządzenia : na obudowie lekkie przebarwienia ( lewy górny róg) delikatne ryski
Taki dokument wypisał mi sklep by wysłać do serwisu.
Dodatkowo sklep dobrze wiedział ze towar był z ekspozycji, stąd te ślady użytkowania .
I jeszzcze pytanie odnoście odwołania do reklamacji - czy jako klient sklepu , lepiej będzie złożyć odwołanie co do odrzucenia reklamacji w sklepie ? czy prosto do serwisu kiano ? ( RG MEDIA)

Złóż jeszcze raz reklamację powołując się na odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności z umową. Ona wynika z przepisów prawa, a gwarancja jest dobrowolna.

Wydaje mi się, że serwis potraktuje Cię z buta jeszcze bardziej niż sklep. Do serwisu jest sens zwracać się, gdy powołujesz się na gwarancję.

To sprzedawca odpowiada za to, że sprzedaje wadliwy towar i tylko on może Ci zwrócić kasę lub wymienić na nowy.

O ładowanie się pytałem, bo czasami może w jego trakcie może dochodzić do przegrzewania i puchnięcia baterii, co może spowodować uszkodzenie matrycy. Jeśli dobrze kombinuje to uszkodzenia w ekranach E Ink ujawniają się przy zmianie strony.

Zadzwoniłam do sklepu . Rozmawiając z obsługą klienta zapewniał mnie żeby przyjechać do sklepu osobiście i sprawa zostanie rozpatrzona pozytywnie i żeby nie pisać żadnych reklamacji ani pism. Następnego dnia pojechałam do sklepu gdzie uświadomiono mnie że kolega z którym rozmawiałam z obsługi klienta wprowadził mnie w błąd. Na moje pytanie odnośnie rękojmi otrzymałam odpowiedź w stylu " wpisane przez serwis uszkodzenie mechaniczne, jest podstawą do odrzucenia reklamacji przez serwis a jednocześnie rękojmi przez sklep. Media Expert zarzeka się że oni sprzedają urządzenia sprawne, które można uruchomić obejrzeć itp itd. Wychodzi na to że jeżeli człowiek opuszcza sklep z nowym sprzętem od startu jest skazany na utratę rękojmi - tak to zrozumiałam. Mówił że można oczywiście złożyć reklamację ale na 99% będzie ona ponownie odrzucona .
Można zadzwonić i zapytać o cenę naprawy wyświetlacza co też uczyniłam i otrzymałam informację że wyświetlacz będzie kosztował 130zł + przesyłka kurierska 30zł. Wykonałam telefon do serwisu z prośbą o wysłanie ekspertyzy dotyczącej uszkodzenia mechanicznego. Obecnie oczekuję na dokument .
Czy jeszcze w tej kwestii coś można zrobić ?
CYRK NA KÓŁKACH