Re: Opinie o PocketBook 614 Basic 2
Muszę się do Waszych wypowiedzi ustosunkować:
athame:Dla mnie światełko nie jest najistotniejszą funkcją czytnika. Dopłata 250zł do modelu ze światełkiem moim prywatnym zdaniem mija się z celem. Owszem światełko czasami by mi się przydało (np. na wakacjach gdy mieszkamy w jednym pokoju z dziećmi czy czasami w podróży pociągiem) ale nie jest to funkcjonalność warta takiej dopłaty (moim zdaniem).
Masz racje co do formatów epub czy mobi. to są formaty stricte czytnikowe i nikt tego nie kwestionuje. Ja w swojej kolekcji książek posiadam bardzo dużo pozycji w wersji pdf. Wiąże się to z czasami "przedczytnikowymi" kiedy jeszcze nikt nie myślał o tych formatach a wiele książek, które posiadam w pdf-ie nie zostało nigdy wydane w epub czy mobi i nawet nikt nie myśli aby je wydawać. Ja niestety tak się uż przestawiłem na czytanie na czytniku, że nawet jak dostoję w prezencie książkę tradycyjną to szukam jej w wersji elektronicznej (większość moich znajomych i rodziny już wie, że wolę książkę na pendrive niż papierową i takie mi kupuje).
W swojej karierze użytkowałem trzy różne czytniki: onyxa, kindla 7 i PB. Według mojej oceny:
kindle - najlepiej wykonany, bardzo wygodne czytanie, niestety nie obsługuje katalogów tylko kolekcje co w moim przypadku jest niedoprzyjęcia (używa go mój syn). Dotykowy i nawet powiem, że obsługa jest przyjemna. Żeby można czytać pdf-y potrzebny jest JB. (Jak "prosty" jest JB w tym modelu może powiedzieć athame
. W moim przypadku musiał bym "paść na kolana" przed athame i prosić o pomoc gdyż moja wiedza i umiejętności w tym kierunku są delikatnie mówiąc mierne ;( .
onyx - czyta wszystko, łącznie z pdf w trybie reflow. Niestety niestabilność oprogramowania, jakość tego czytnika oraz polityka serwisowa dystrybutora jest dla mnie nie do przyjęcia. Miałem, zraziłem się i więcej nie kupię.
PB - czyta wszystko pięknie za wyjątkiem pdf w trybie reflow. Jedyne uwagi które mam do tego czytnika podałem we wcześniejszym poście (mam i używam codziennie).
Arti:Tu się z Tobą zgodzę tylko po części. Książki w formacie epub "mam jakie mam" i niestety nic na to nie poradzę. Nie potrafię sam ich naprawić a skoro inne oprogramowanie czyta je bez problemu to z punktu widzenia "prostego użytkownika" (mojego punktu) Adobe jest bee a fbreader jest cacy. A już Coolreader jest great & wonderful
To tyle z moich przemyśleń. Proszę pamiętać, że moja ocena jest czysto subiektywna i to co mi odpowiada nie koniecznie będzie odpowiadało innym użytkownikom.
Mnie na przykład nie przeszkadza, że w książce na czytniku nie ma okładki albo na końcu wiersza są spójniki czyli tzw. sieroty a dla wielu ludzi jest to wręcz nie do przyjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Ps. Jakbym nie był sknerą i nie szkoda by mi było 250 zł to bym kupił model ze światełkiem.
Ps.2. Teraz na to wpadłem, że dopłacając 50 zł można kupić sobie model z dotykiem i nowym oprogramowaniem w wersji 5 które podobno czyta reflow bez problemu (oczywiście "bez problemu" nie dotyczy athame, który ze względu na "zboczenie zawodowe" nie jest "obiektywny"
)
Ps.3. athame - bez urazy to nie jest uszczypliwość ani dyskredytacja twoje osoby