eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Czytnik Pocketbook 622 ?
https://forum.eksiazki.org/pocketbook-f169/czytnik-pocketbook-622-t11579.html
Strona 1 z 16

Autor:  skyisover87 [ 23 maja 2012 10:48:12 ]
Tytuł:  Czytnik Pocketbook 622 ?

Witam serdecznie. Jestem nowym użytkownikiem na tym forum i zaczynam dość banalnie - od pytania i prośby o pomoc w wyborze pierwszego sprzętu do lektury.

Nad kupnem czytnika zastanawiałem się już od dość dawna, jednak ostatnim czasy chęć posiadania tego urządzenia nasiliła się. Generalnie cenie sobie mobilność, więc biorę pod uwagę czytniki 6calowe z racji tego, że łatwo takiego readera mogę zabrać. Po zaczerpnięciu kilki informacji o czytnikach, poszukuje sprzętu z wyświetlaczem E-ink i znalazłem coś, co wygląda obiecująco. Pocketbook 622 z ekranem Perl. Dostępny na bezkartek.pl za 669 zł. W pierwszej kolejności szukałem czegoś tańszego ale zdecydowałem się podnieść poprzeczkę finansową.

I teraz pytanie do was drodzy użytkownicy. Czy ktoś miał styczność z tym modelem czytnika? Czy ktoś z was coś o nim wie, może go polecić albo wręcz przeciwnie? Może znana jest wam jakaś ciekawsza alternatywa? Zastanawiałem się też nad Onyxami. Kindle raczej odpadają.
Pozdrawiam serdecznie :)

Autor:  Krzysztof Kopeć [ 23 maja 2012 19:41:57 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Mój egzemplarz dotarł do mnie w poprzedni poniedziałek i jest wykorzystywany w każdej wolnej chwili.
Przesiadłem się z PB 903 - który był świetny, ale wymagał oddzielnej torby do transportu... Chciałem mieć coś małego i podręcznego ;) .

Zasadniczo urządzenie działa szybko i sprawnie. Książki uruchamiają się szybko, zamiana stron następuje błyskawicznie.
Co prawda czytnik ma przyciski funkcyjne - do zmiany stron, czy uruchamiania menu, ale z mojego dotychczasowego doświadczenia wynika, że 99% operacji wykonuje się z poziomu ekranu dotykowego. Pozostały 1% to blokowanie urządzenia i wychodzenie do menu głównego.

Ekran dotykowy jest w tym przypadku źródłem jedynej kwestii, która mi się tutaj trochę nie podoba. Otóż jego funkcje jak mi się wydaje, są ustawione dość sztywno. Na pewno plusem jest, że można z niego tak samo korzystać zarówno prawą, jak i lewą dłonią. Górna część krawędzi (niezależnie od tego o której stronie mówimy), po dotknięciu przerzuca na następną stronę. Dolna - na poprzednią. Środek otwiera menu - dostęp do spisu treści, tworzenia zakładek (które są bardziej dodatkiem, ponieważ po przerwaniu czytania, nawet jeśli czytnik zostanie wyłączony, to książka zostanie otwarta dokładnie w tym miejscu, gdzie poprzednim razem skończyłeś), wybieranie czcionek, marginesów i tak dalej. O ile stały i logiczny dostęp do funkcji jest na pewno plusem, to minusem jest pewna sprawa związana z książkami w postaci plików. Otóż w przypadku literatury faktu, również w przypadku starszych pozycji, pojawiają się odnośniki do źródeł danych wiadomości, czy wyjaśniające pojęcia. Czytam obecnie "Ameksykę" i w miejscu gdzie jest obecnie link ma numer około 180. Źródła są podane na samym końcu, jest to realizowane w taki sposób, że cyfra z linkiem jest podana w tekście i jest się przenoszonym do informacji o tym, gdzie się ona pojawiła. Ten sam numer podany przy danym źródle przenosi z powrotem do tego miejsca w tekście, gdzie został on użyty. Taka przynajmniej jest teoria. W przypadku PB 622 to się nie sprawdza. Owszem, istnieje możliwość przejścia do źródeł, jeśli chce się zobaczyć gdzie się autor powołuje - ale ze źródeł nie da się wrócić do tekstu książki.

Cytuj:
150 Gazeta Polska 14.05. 2007
151 Sztandar Młodych 15.06.2001


Ponieważ zwyczajowo wygląda to tak jak powyżej, to linki zwrotne (pod postaciami cyfr) do tekstu są umieszczane przy lewej krawędzi. A w takiej sytuacji czytnik nie rozpoznaje tego jako chęci użycia linku - tylko jako zmiany strony w źródłach (na następną lub poprzednią, w zależności od tego gdzie się dotknie).

Osobiście zwykle czytam takie rzeczy już na sam koniec (książki lub rozdziału, w zależności od tego gdzie zostały umieszczone). No ale moim zdaniem przydałoby się o tym wiedzieć. Nie jestem pewien jak czytnik zachowuje się w przypadku spisu treści, bo przeważnie przewracam strony do skutku - to znaczy do pojawienia się treści :D . No ale jakby co jest odpowiednia funkcja.

Manu główne zostało podzielone właściwie na dwie części. W górnej pojawiają się informacje o wszystkich plikach, które zostały wrzucone na urządzenie. Jeżeli po zakupie jakiejś książki wrzucisz ją na czytnik, to w menu głównym pokaże się stosowna informacja. Moim zdaniem to świetny pomysł.

Obrazek


Dzięki temu książki, dla których się w końcu urządzenie kupuje, są na pierwszym miejscu.
W prawym dolnym rogu znajdują się trzy ikony. Pierwsza (znaczek x ze strzałką w dół) to przejście do współpracującego z Pocketbookiem sklepu internetowego. Niczego ciekawego tam nie widziałem i nawet się nie rejestrowałem. Dwa prostokąciki z czego jeden jest zasłonięty przez drugi, to skrót do wybieranych wcześniej funkcji. Jeżeli w trakcie czytania wyjdziesz do menu głównego, uruchomisz grę, zaczniesz oglądać zdjęcia - to urządzenie będzie o tym pamiętać i w każdej chwili będziesz mógł wrócić do każdej z tych czynności, niezależnie od tego czym się akurat zajmujesz.

Czytnik jako taki jest dość delikatnym - moim zdaniem - urządzeniem. I przeważnie, jak sądzę, nie będzie podróżował samodzielnie :D . A to z jakimiś kluczami, a to z jakimiś przedmiotami... No tak, czy inaczej przydałoby mu się coś do ochrony. Ze swojej strony szukałem czegoś specjalnie do tego modelu, ale jak na ebeyu zobaczyłem okładkę za trzydzieści kilka (nie pamiętam, czy euro, czy funtów), to zacząłem się zastanawiać, czy naprawdę jest to dla mnie tyle warte... PB 622 i Kindle Touch mają fizycznie bardzo podobne rozmiary - różnice są milimetrowe. Oznacza to, że co prawda okładki wymierzone dokładnie pod sprzęt amazonu nie będą pasować - ale jeśli sposób mocowania czytnika będzie bardziej elastyczny, w formie gumek trzymających tylko rogi urządzenia, to nie będzie powodu, dla którego jedno z drugim nie będzie miało współpracować.
Koniec końców zdecydowałem się na to:

http://allegro.pl/uniwersalne-etui-blue ... 47412.html

Efekty są następujące:
Obrazek Obrazek Obrazek

Osobiście wystarcza mi to całkowicie.
Gumki zasłaniają prawie całe wyjście słuchawkowe (z którego i tak nie korzystam), oraz odrobinę przycisk włączania/blokowania, nie ma to jednak żadnego wpływu na działanie urządzenia. Minus jest taki, że w górnym lewym rogu istnieje cofanie się do poprzedniego menu na ekranie dotykowym, a to miejsce jest trochę zasłonięte przez trzymający urządzenie pasek.

Jeśli chodzi o inne urządzenia...
Mam porównanie z Booxem i62 i szczerze mówiąc prawie wszystkie świadczą przeciwko temu urządzeniu. W zasadzie jedyny plus to dołączona fabryczna okładka. Jednak za dodatkowe pieniądze, jakie trzeba zapłacić w stosunku do Pocketbooka, nie tylko nie otrzymuje się zupełnie niczego ekstra, ale pod pewnymi względami jest to gorszy czytnik. Menu główne traktuje książki jako bardziej dodatki. Istnieje co prawda lista ostatnio czytanych pozycji, ale jest ona zepchnięta na niewielkie okienko u góry ekranu. Naczelne miejsce zajmują duże ikony - zegara, bliblioteki, karty SD (nawet jeśli nie jest włożona do urządzenia), notatek. W Pocketbooku książki - zwłaszcza dzięki liście nowo wgranych pozycji - są o wiele bardziej wyeksponowane. Możliwość zmiany czcionki w menu też jest niczego sobie :D .

Po za tym, jeśli mogę sobie pozwolić na pewną prywatę ;)
Miałem wcześniej tego PB 903, którego używało się pół na pół przyciskami i rysikiem. Później miałem w rękach Boox'a i62, który ma ekran dotykowy.
Różnica jeśli chodzi o korzystanie jest kolosalna. Ekran dotykowy zdecydowanie poprawia ergonomię. Więc jeśli możesz, to zdecyduj się na coś takiego.

Autor:  skyisover87 [ 23 maja 2012 20:41:18 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Wow...nie spodziewałem się tak wyczerpującej odpowiedzi wraz z załącznikami w postaci zdjęć. Bardzo Ci dziękuję za pomoc Krzysztofie.

Muszę przyznać, że mocno mnie przekonałeś do PB. Szukam czegoś mobilnego a więc o niewielkich gabarytach i do wygodnego czytania. Wymienione przez Ciebie wady specjalnie mnie nie odstraszają. Wiadomo...każdy czytnik będzie miał jakieś swoje mankamenty z którymi będzie trzeba żyć, natomiast PB wydaje się być przyjazny i przejrzysty w obsłudze.
Problem z odnośnikami do źródeł może być uciążliwy w przypadku książek naukowych czy jakiś innych opracowań. Może na to wymyślą jakąś łatkę lub inne lekarstwo.

Korzystając z okazji, że jesteś osobą posiadającą ten czytnik, zapytam jak wygląda sprawa z notatkami, zakreślaniem tekstu etc. Z racji tego, że jestem studentem zakreślenie istotnego momentu w tekście może być przydatne. Czy w każdym formacie jest opcja takiego zakreślenia i zapisania tego? Ewentualnie powrotu do konkretnej strony?

Interesuje mnie też dostęp do internetu. Jak sprawuje się przeglądarka i czy jest możliwość dorwania jakiegoś poszukiwanego tytułu bezpośrednio na czytniku przy pomocy internetu i zapisaniu go? Czytałem o możliwościach zakupienia książki np. w Empiku i jednoczesnym przesłaniu go na czytnik przy pomocy łącza internetowego.

Sytuacja z okładką mnie na początku przeraziła. Czytnik do tanich nie należy i okładki pożałowali. W internecie okładeczkę do PB widziałem a i owszem ale za ok 130 czy 160 zł. To przepraszam ale to jakiś żart chyba. Natomiast faktycznie uniwersalne etui które zaprezentowałeś, wygląda całkiem nieźle i cena nie powoduje zawrotów głowy. To etui jest względnie twarde? Długo je masz? Zastanawiam się czy nie zedrze mi się wierzchnie pokrycie sztuczną skórką przy pierwszej lepszej okazji zetknięcia się z moimi kluczami, zeszytami lub innymi dziwnymi rzeczami które bywa, że noszę ze sobą.

Autor:  Reader on the Storm [ 23 maja 2012 21:11:13 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Witam,
Również jestem szczęśliwym posiadaczem PB903. W warunkach domowych super sprzęt - szkoda, że u nas mało popularny. Obecnie szukam czegoś mniejszego "na miasto" :D
Zadowolony z PB903 skierowałem swoja uwagę na PB622, PB512 (odnowiony 360+), PB611. Ze względu na funkcjonaloność, wygodę i ekstremalną mobilność podoba mi się PB512. Ze względu na cenę i prostotę PB611. A 622... no własnie pearl i troszkę multitouch.
I tu pytanie: czy pearl jest tak super-hiper lepszy w odbiorze od vizplexa, patrząc na PB903 i obok na PB622?
Szczerze to zimne, niebieskawe tło ekranów pearl (w innych markach) mniej mi odpowiada od cieplejszego tła w pocketbookowym vizplexie. W domu i tak podstawowy będzie 10-calowy PB903. Mniejszy brat tylko i wyłącznie w teren.

pozdrawiam

Autor:  ejek [ 24 maja 2012 1:13:18 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Krzysztof Kopeć napisał(a):
(...) Miałem wcześniej tego PB 903, którego używało się pół na pół przyciskami i rysikiem. Później miałem w rękach Boox'a i62, który ma ekran dotykowy.
Różnica jeśli chodzi o korzystanie jest kolosalna. Ekran dotykowy zdecydowanie poprawia ergonomię. Więc jeśli możesz, to zdecyduj się na coś takiego.


Też tak uważam :)
Ekran dotykowy, w technologii IR czyli dający się obsłużyć, czymkolwiek...
Daje dużą wygodę - np. bezszelestne (bezklikowe...) przewracanie stron, jest fajne :)

Autor:  Krzysztof Kopeć [ 24 maja 2012 19:15:27 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Cytuj:
Korzystając z okazji, że jesteś osobą posiadającą ten czytnik, zapytam jak wygląda sprawa z notatkami, zakreślaniem tekstu etc. Z racji tego, że jestem studentem zakreślenie istotnego momentu w tekście może być przydatne. Czy w każdym formacie jest opcja takiego zakreślenia i zapisania tego? Ewentualnie powrotu do konkretnej strony?


Wydaje mi się, że z robieniem zaznaczeń w różnych formatach nie będzie problemu... Chociaż nie mam jak tego zweryfikować, bo sam korzystam prawie wyłącznie z książek z Virtualo. A tam wybieram sobie epuby, bo w mobi nie wyświetlało mi okładek w bibliotece ;) .

Ale samo notowanie... Powiedziałbym tak: czytnik oferuje możliwości ułatwiające pracę, nie jest jednak urządzeniem na którym da się pracować.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Pierwszy zrzut ekranu pokazuje podkreślenie, dwa następne to, że tak powiem, pismo odręczne. Istnieje jeszcze możliwość zaznaczenia tekstu i zapamiętania go jako grafiki - chociaż będzie to wyświetlane tylko w spisie treści (nie jest zapisywane w oddzielnym pliku). W ogóle wszystkie trzy działania są zapisywane w spisie treści danego pliku - na ostatnim zrzucie są to te linijki przed którymi są kwadraciki z krzyżykami w środku. Żeby się nie mieszało, można wyłączyć wyświetlanie spisu treści i zostawić listę samych zaznaczeń czy podkreśleń. I jak się można domyślić z tych grafik - czytnik oferuje również możliwość robienia zrzutów ekranu. Więc każdą stronę z zaznaczeniem można zapisać w bitmapie. Zasadniczo pocketbooki oferują dość spore możliwości konfiguracyjne. Możliwość robienia zrzutów ekranu była na początku wyłączona, ale zmieniłem to w opcjach mapowania przycisków - bo chociaż każdy pełni określoną funkcję, to istnieje możliwość całkowitego zmienia tych funkcji. Zamiast zmiany strony można na przykład włączyć właśnie robienie zrzutu ekranowego. Pełna dowolność.

W sytuacji, kiedy powyższe czynności są zapisywane we wspomnianych spisach treści, dostępna z menu głównego funkcja "notatka" pokazuje wszystkie pliki z którymi się coś takiego robiło - no i dalej można przejść do każdej strony, na którą zwróciło się uwagę.

Niezależnie jednak jak by to co napisałem powyżej brzmiało, to jednak zaznaczanie tekstu, robienie prostych znaków, czy nazywanie zrobionych w spisie treści etykiet notatek - to maksimum tego co się da zrobić z 622. Chociaż ekran jest wystarczająco duży, żeby z przyjemnością na nim czytać - to jednocześnie jest za mały, aby zrobić coś więcej. Czyli, żeby napisać coś więcej niż chociażby zdanie (co i tak będzie trwało) - czy to odręcznie, czy z wyświetlanej klawiatury.

Cytuj:
Interesuje mnie też dostęp do internetu. Jak sprawuje się przeglądarka i czy jest możliwość dorwania jakiegoś poszukiwanego tytułu bezpośrednio na czytniku przy pomocy internetu i zapisaniu go? Czytałem o możliwościach zakupienia książki np. w Empiku i jednoczesnym przesłaniu go na czytnik przy pomocy łącza internetowego.


Szczerze? Otóż jeśli tylko możesz - skorzystaj z telefonu. Czytnik padł tutaj niestety ofiarą ideologi, że jak inne urządzenia mają przeglądarkę, to on też ma mieć, bo jak coś ma ekran, to ma mieć dostęp do sieci... Ogólnie mówiąc program przyprawia o nerwicę i ból zębów. Wszedłem na Virtualo.pl, gdzie nawet (chociaż trochę to trwało) udało mi się zalogować na konto. Jednak w bibliotece zamiast uruchomić ściąganie książki, wszedłem do jej opisu - i w tym momencie czytnik był już tak zatkany, nie reagował zupełnie na nic, że nie zostało mi nic innego, jak wyjść do menu głównego... W zasadzie jedyne dwie rzeczy, do których przeglądarka się nadaje, to przeglądanie for internetowych i stron zoptymalizowanych pod komórki.
Jeżeli książka znajduje się na stronie, gdzie nie trzeba się rejestrować ani logować - co ogranicza ją do domeny publicznej - to może coś z tego by było. Ale kupowanie z poziom urządzenia jest w moim odczuciu nierealne.

Cytuj:
Sytuacja z okładką mnie na początku przeraziła. Czytnik do tanich nie należy i okładki pożałowali. W internecie okładeczkę do PB widziałem a i owszem ale za ok 130 czy 160 zł. To przepraszam ale to jakiś żart chyba. Natomiast faktycznie uniwersalne etui które zaprezentowałeś, wygląda całkiem nieźle i cena nie powoduje zawrotów głowy. To etui jest względnie twarde? Długo je masz? Zastanawiam się czy nie zedrze mi się wierzchnie pokrycie sztuczną skórką przy pierwszej lepszej okazji zetknięcia się z moimi kluczami, zeszytami lub innymi dziwnymi rzeczami które bywa, że noszę ze sobą.


Etui mam dokładnie tyle samo co czytnik - czyli mówimy bardziej o dniach niż tygodniach ;) .
Zakupiona okładka jest właściwie dokładnie tym co się kupuje - a, że kosztuje stosunkowo mało, to też otrzymuje się niewiele...
Ile wytrzyma to nie mam pojęcia. Jest miękka od zewnątrz i twarda w środku, wygląda jakby można było ją łatwo i bez wielkiego żalu spisać na straty. Czy jest taką w rzeczywistości, to się dopiero okaże.

Cytuj:
I tu pytanie: czy pearl jest tak super-hiper lepszy w odbiorze od vizplexa, patrząc na PB903 i obok na PB622?


Obrazek

Z 622 korzysta się przyjemniej od 903 z dwóch powodów.
Po pierwsze urządzenie ma ekran dotykowy, więc jego obsługa jest bardziej intuicyjna.
Po drugie ma mocniejsze podzespoły, więc jest szybsze w ogólnym działaniu.
Pearl sprawia, że kolejne strony wgrywają kilka razy szybciej niż na vizplexie - i jest to w zasadzie jedyna różnica dotycząca samego ekranu.
Mając jednak na uwadze samo wyświetlanie, jest to praktycznie dokładnie to samo. Jeśli jednego dnia wyjdziesz na zewnątrz z 903, a następnego z 622 to moim zdaniem nie zauważysz żadnej różnicy.

Autor:  wujo444 [ 24 maja 2012 21:35:38 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

o właśnie, zweryfikuj stronę dystybutora - 622 obsługuje jednak .mobi?

I jeszcze jedno pytanie, bo czytnik ma malo RAMu - ile zajmuje otwieranie plików, ze szczególnym uwzględnieniem cięższych PDF?

Autor:  skyisover87 [ 24 maja 2012 22:09:42 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

wujo444 napisał(a):
o właśnie, zweryfikuj stronę dystybutora - 622 obsługuje jednak .mobi?

I jeszcze jedno pytanie, bo czytnik ma malo RAMu - ile zajmuje otwieranie plików, ze szczególnym uwzględnieniem cięższych PDF?
Oj wydaje mi się, że na "ciężkie PDF'y" to ten czytnik ma nawet za mały wyświetlacz. Jeszcze jak boziu uchroń w pdf są jakieś ilustracje, wykresy, tabele to już całkiem kiszka ale to tylko moje gdybania, nie wiem jak jest w rzeczywistości w tym przypadku.

Po tych wcześniejszych wypowiedziach jestem coraz bardziej przekonany do tego modelu mimo niektórych jego wad.
Co do przeglądarki to tak jak myślałem: kiszka. Miałem cichą nadzieję, że względnie płynnie można urzędować po stronach z ebookami za pomocą czytnika no ale niestety. W takich przypadkach zastanawiam się, po jaką cholerę producenci decydują się na wpychanie do czytnika modułu wi-fi i przeglądarki. Nie nastawiałem się na surfowanie po sieci bo co jak co, to czytnik a nie tablet no ale mimo wszystko...

Autor:  wujo444 [ 24 maja 2012 22:24:06 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Na kokosy nie liczę, ale raz na jakiś czas może zajść potrzeba wrzucić tam coś, niekoniecznie skomplikowanego, ale ciężkiego (powiedzmy ~40-50MB), i wtedy mały RAM może zaboleć.

Co do WiFi - w Kindle sie przydaje, bo wysyłam książki przez mail, zamiast szukać kabelka, i inne czytniki powinny wprowadzić coś podobnego, a najlepiej prostą synchronizację po WiFi...

Autor:  skyisover87 [ 25 maja 2012 11:37:50 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Zdaje się, że czytnik ma 128 RAM'u i chyba powinno to wystarczyć na względnie płynną pracę z takimi plikami. Może Krzysztof i tym razem zechcę pomóc i wrzuci jakiś duży plik pdf w ramach testu i zobaczy jak to działa.

Tak. Kindle z tego co czytałem daje taką możliwość wysyłania książki przez mail. Co prawda podłączenie kabla nie jest jakieś wybitnie uciążliwe ale pomysł dobry, natomiast w innych czytnikach wi-fi jest bo jest.

Autor:  T4ng10r [ 25 maja 2012 11:46:48 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Kindle znakomicie wykorzystuje WiFi do przesyłania tych plików, bo ma wsparcie Amazonu. Czyli Amazon trzyma u siebie ileś tam MB/GB danych każdego posiadacza ich czytnika.
JEŚLI producent czytnika (dowolnego, tutaj PB) udostępni albo oprogramowanie które będzie tak synchronizowało dane (np. z Dropboxem czy innym magazynierem danych) albo samodzielnie będzie pełniło taką funkcją. W to drugie szczerze wątpię - dość problemów z utrzymaniem i wsparciem, więc najpewniej wiązałoby się to dodatkowymi kosztami dla użytkownika.

Autor:  wujo444 [ 25 maja 2012 13:22:38 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Fajna by była synchronizacja z Dropboxem. Masz 2 GB za free, a bez większej trudności odblokowałem prawie 3 więcej.

Poza tym, o ile funkcja oferowana przez Amazonu jest ok w założeniu, o tyle obsługa tego dysku przez przeglądarkę to zupełny niewypał...

Autor:  Mirielka [ 25 maja 2012 17:45:53 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Super wyczerpujący opis modelu!
A jak z tymi plikami w formacie MOBI ? bo w koncu nikt nie odpowiedział...
A jak z czytaniem książek, czyli jest możliwość "przerobienia" czytnika na odtwarzacz audiobooków?

Autor:  skyisover87 [ 25 maja 2012 20:05:01 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

Mirielka napisał(a):
Super wyczerpujący opis modelu!
A jak z tymi plikami w formacie MOBI ? bo w koncu nikt nie odpowiedział...
A jak z czytaniem książek, czyli jest możliwość "przerobienia" czytnika na odtwarzacz audiobooków?


Czytnik ma wejście słuchawkowe więc zapewne audiobooki również odtwarza, w formatach również widnieje mp3.

Autor:  Mirielka [ 25 maja 2012 20:29:57 ]
Tytuł:  Re: Czytnik Pocketbook 622 ?

bardziej chodziło mi o to jak sprawuje się funkcja TTS?
No MOBI :depresja: Jest czy nie ma?
Bo przyznam się że też jeszcze stoję przed zakupem swojego pierwszego w życiu czytnika i tak się waham pomiędzy tym PB a Onyxem I62 (tym nowym Espresso) :?

Strona 1 z 16 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/