Hej. Byłem na wakacjach stąd zwłoka.
Będę drążył temat.
Doszedłem do tego, że problemem nie jest nowa wersja Calibre. Po prostu e-readera posiadam od niedawna i chyba do tej pory nie trafiłem na rtfy które nie chcą się przerobić z polskimi znakami. Po zainstalowaniu starszej wersji problem jest identyczny.
Mam książkę w formacie rtf, czcionka new times roman, wszystko wygląda ładnie pięknie na komputerze, a Calibre wyczynia z tym plikiem cuda. Specjalnie włączyłem debugowanie procesu konwersji i wygląda to tak:
input - czyli plik nieruszony: preprocessed.rtf:
Szczere podziękowania i wyrazy wdzięczności dla Simona Kavanagha, Petera Lavery’ego i Juliet Pulman, trójki ludzi o takim bogactwie talentów, że zastanawiam się, czy w puli genowej zostało coś dla reszty nas.1 krok dalej w parsed (plik index.xhtml) wygląda to już tak:
Szczere podziêkowania i wyrazy wdziêcznoœci dla Simona Kavanagha, Petera Lavery’ego i Juliet Pulman, trójki ludzi o takim bogactwie talentów, ¿e zastanawiam siê, czy w puli genowej zosta³o coœ dla reszty nas.wrzucam interesujący mnie plik rtf (oryginał) na chomika, może ktoś znajdzie chwilkę czasu i poradzi sobie z problemem (mi opadają ręce.., szczególnie, że wszędzie czytam, iż calibre absolutnie nie ma żadnych problemów z ogonkami):
http://chomikuj.pl/shakalaka24?fid=292255982