eKsiążki https://forum.eksiazki.org/ |
|
krytyka calibre https://forum.eksiazki.org/calibre-f164/krytyka-calibre-t14502.html |
Strona 1 z 3 |
Autor: | grucha44 [ 08 cze 2014 11:45:05 ] | |||||||||
Tytuł: | krytyka calibre | |||||||||
t3d: wydzielone z wątku amazon-com-kindle-f146/kindle-touch-3g-pytania-t14498.html
może jakieś szczegóły ? - bo w ten sposób to zabrzmiało jakby wymieniał ę na ą albo wycinał pół książki ? |
Autor: | quiris [ 08 cze 2014 12:38:43 ] |
Tytuł: | Re: Kindle Touch 3G Pytania |
Calibre dokonuje drastycznych modyfikacji kodu książki, które to modyfikacje w ekstremalnych sytuacjacj powodują sypanie się układu książki. Modyfikacje są tak znaczące, że można mówić że mamy do czynienia z innym ebookiem o tej samej tresci. Dla mnie to jest nie do zaakceptowania. Dodatkowo monstrualność programu i ogrom obszarów, w które ingeruje jest tak duża, że program najeżony jest błędami, które w zależności od humoru autora są naprawiane błyskawicznie lub ignorowane z powodu braku zainteresowania jego naprawieniem (sic!). |
Autor: | danan72 [ 08 cze 2014 13:08:50 ] |
Tytuł: | Re: Kindle Touch 3G Pytania |
Calibre ma swoje wady, np. - książki w formacie KF8 przygotowane przez ten program, są odrzucane przez chmurę Amazon, - po konwersji przez Calibre nie działa otwieranie przypisów w osobnym oknie (to i tak nie ma znaczenia w Kindle Touch, bo ta funkcjonalność działa tylko w Paperwhite) ale stwierdzenia @quirisa są zdecydowanie za ostre. Ja jestem dość wybredny jeśli chodzi o jakość ebooków a Calibre przez kilka lat spełniało wszystkie moje oczekiwania. Innego narzędzia zacząłem szukać dopiero kilka miesięcy temu, kiedy pojawiła się potrzeba synchronizacji pomiędzy kilkoma urządzeniami. Większość użytkowników nie zauważy żadnej różnicy pomiędzy książką przygotowaną przez calibre, a ebookiem potraktowanym programem @quirisa. A używając Calibre będą mogli np. w prosty sposób uzupełnić metadane i pozbyć się tego "Unknown" zamiast nazwiska autora. Proponując użycie Calibre wyraźnie zaznaczyłem, że powinien to zrobić o ile "nie ma specjalnych wymagań". |
Autor: | quiris [ 09 cze 2014 9:01:12 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Kindle Touch 3G Pytania | ||||||||||||||||||
To jest prawdziwe, tylko jeśli próbujesz przesłać wyłącznie plik KF8 (AZW3). Jeśli w calibre zrobisz hybrydowy (dualny) plik Mobi6+KF8, to chmura nie powinna odrzucić takiego pliku.
Jeszcze parę kamyczków. Calibre też denerwuje mnie, bo bez pytania zapisuje swoje pliki w różnych miejscach, np. na czytniku, w plikach książek (bookmarks.txt). Ja zdania o calibre nie zmienię. Z tego pakiety korzystam tylko z ebook-edit, ale jako samodzielnego programu, który swoje dziwne zachowania też ma, ale niestety na placu boju zostaje tylko Sigil, z którym jest jeszcze gorzej. Natomiast nie pozwalam calibre na zapisywanie książek w tej jego bibliotece. Po tej operacji zaraz paćka mi plik OPF swoimi nagłówkami bez pytania. To mi się nie podoba. |
Autor: | danan72 [ 09 cze 2014 14:50:42 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Kindle Touch 3G Pytania | ||||||||||||||||||
Teraz, w najnowszej wersji, plik hybrydowy jest rzeczywiście przyjmowany przez chmurę ale jeszcze w styczniu takie ebooki były zwracane Spoiler!
Dziękuję za informację, bo przegapiłem tą poprawkę. Wygląda na to, że będzie można się z Calibre przeprosić... |
Autor: | quiris [ 10 cze 2014 14:01:58 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Kindle Touch 3G Pytania | |||||||||
Prosze i przykład dzisiejszy. Program ebook-edit zaczął w wersji 1.39 często się wysypywać, zgłosiłem problem: https://bugs.launchpad.net/calibre/+bug/1328495 a autor programu go zamknął, bo uważa, że to błąd Apple'a albo fontu w książce. Jakiś kosmos. Przecież to nie system mi się wysypuje, ani nie font w książce tylko ebook-edit... Szkoda słów... |
Autor: | t3d [ 11 cze 2014 0:03:10 ] |
Tytuł: | Re: krytyka calibre |
Może jakieś szczegóły? Gdyby udało się to komuś innemu zreplikować, to pewnie by się przekonał |
Autor: | Artii [ 11 cze 2014 0:18:23 ] |
Tytuł: | Re: krytyka calibre |
Wysypuje Ci się jeden z komponentów appla który pociąga za sobą Qt i w końcu edytor. Może być nawet tak, że winna jest biblioteka Qt albo pyQt. I weź tu coś poradź. Myślę że tym razem uprzedzenia do kovida* biorą górę nad realniejszą oceną sytuacji. * zresztą kto ich nie ma. Tak, też gościa nie trawie. Backytrace który sięga do trzewi systemu przez ileś bibliotek to niestety straszna qpa. A błąd siedzi i tak zwykle gdzie indziej. |
Autor: | t3d [ 11 cze 2014 12:09:41 ] |
Tytuł: | Re: krytyka calibre |
Krytykowanie mainteinera to chyba dość popularny sport Widziałem też podobne zarzuty wobec niego gdzieś na LWN, ale sam nie palę się do rzucania kamieniami. Facet ma jakąś wizję, którą całkiem dobrze realizuje, ale trzeba przyznać, że nigdy nie zaspokoi oczekiwań wszystkich, bo jest to po prostu niemożliwe. Sam miałem 2 problemy/pomysły które nie doczekały się rozwiązania (oddzielenie GUI calibre od backendu i wieszanie się calibre gdy baza z ebookami jest zasobem NFS), ale nie mam do niego żalu. Widocznie uznał, że nie są to na tyle istotne sprawy, aby się nimi zajmować. Druga sprawa, że facet jest skory do współpracy. Nie mam wielkiego doświadczenia z pythonem i nie raz jego pomoc była nieoceniona (pisanie recipe'ów czy pluginów). Gdybyś przyszedł z rozwiązaniem jakiegoś problemu na pewno by to zmergował bez gadania (chyba że wprowadzałoby to jakąś istotną regresję lub zaciemniało kod). Widać to doskonale na przykładzie tego defektu: https://bugs.launchpad.net/calibre/+bug/1323513 |
Autor: | quiris [ 11 cze 2014 14:49:38 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: krytyka calibre | |||||||||
Ja nie rozumiem tej jego polityki rozwiązywania problemów: nie chce mi się, to nie jest ważne, no to sru... zamykam błąd jako invalid, a tymczasem on jest valid, tylko, że on ma inną wizję. Skoro ma inną wizję to niech lepiej zamknie ten bugtraq, bo po co, ktoś mu ma zgłaszać błędy. Inny przykład: https://bugs.launchpad.net/calibre/+bug/1317883 Błąd jak się patrzy i wystarczyłyby dwie linijki kodu. Ale nie on ma wizję, że w przyszłości napisze nowy wirtualny system plików, który oczywiście będzie najeżony innymi błędami, ale co tam...
Najczęściej dzieje się to wtedy, gdy w książce osadzonych jest dużo fontów. Przykładem może być Pan Mercedes (demo): http://www.publio.pl/files/samples/83/c ... _demo.epub Wystarczy otworzyć w ebook-edit tę książkę i klikać po plikach tekstowych, parę kliknięć i ebook-edit leży. Wystarczy, że usunę pliki z fontami i problemu nie ma. Nie wykluczam, że problem tkwi w QT, no ale to nie ja jestem programistą używającym tej biblioteki. |
Autor: | grucha44 [ 11 cze 2014 15:47:22 ] |
Tytuł: | Re: krytyka calibre |
quiris - napiszę Ci może z poziomu użytkownika calibre. nie wiem co siedzi w środku i jak drastycznie modyfikuje calibre ebooki ale : - nigdy nie "rozwalił" mi książki tak żeby nie można było jej odczytać - automatycznie tworzy kolekcje na moim kobo aura hd - i to dowolnie - jak sobie zażyczę (autorami, datami, itp) - mam plugin kobo tools - którym robię kopię zapasową bazy kobo - na wszelki wypadek - mam wszystkie książki w jednym miejscu - mogę łatwo edytować metadane książek dla mnie ten program się sprawdza - nie twierdzę że nie ma błędów ale bez niego byłoby trudniej |
Autor: | quiris [ 11 cze 2014 17:59:33 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: krytyka calibre | |||||||||
|
Autor: | Artii [ 11 cze 2014 18:25:13 ] |
Tytuł: | Re: krytyka calibre |
t3d: kowid ma oczywiście wizję, i w zasadzie program robi dla siebie, i uwzględnia to co mu się spodoba. I fajnie! program jest używalny choć ma wiele dziwactw, które akceptujesz, albo szukasz innego programu. Program jest na otwartej licencji i jak komuś się nie podoba to może zrobić forka albo komuś zapłacić za zrobienie forka. Prawda? Tyle tylko, że zamykanie błędów "invalid" bez w zasadzie, nawet jakieś małej próby dojścia czemu takie coś się dzieje, wcale nie jest miłe dla zgłaszającego, a w wykonaniu kowida to chyba jednak norma. A potem quiris i podobni (w tym ja) mamy o nim takie a nie inne zdanie quiris: A dlaczego masz taki problem z przyjęciem tego że błąd może być również po stronie apple? Anyway pod win7x64 nic mi się nie wywala na tej książce choć męczyłem skakaniem ile się dało. edit: przy okazji, fontforge też nie jest za szczęśliwy z tymi otf-kami, pyskuje coś o: win and osx name differ-ences, spróbuj wywalić te lmsans.otf i zobacz czy nadal się wywala. |
Autor: | t3d [ 11 cze 2014 18:42:20 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: krytyka calibre | |||||||||
Ja sobie to tłumaczę tak, że jeśli jest się praktycznie jedynym programistą utrzymującym projekt (owszem, ma bardzo dużo pull requestów, ale to z reguły jakieś incydentalne poprawki typu +3 linie albo tysięczny recipe), to trzeba sobie naprawdę ostro limitować błędy do załatania. Mamy już casus Artura Stacheckiego, który chciał wszystkim zrobić dobrze, narobił się dodając multum wspieranych gazet do eGazeciarza, ale na zrobienie porządnego backendu zabrakło czasu i efekt jest taki, że od miesiecy serwis leży i kwiczy, a on nie ma czasu go postawić... Takich opensource'owych projektów gdzie para poszła w gwizdek (sorry, ale ile osób może mieć problem z edytowaniem Epubów z unikodem w nazwach plików na OS X? ćwierć promila użytkowników?) a po jakimś, dłuższym czy krótszym, czasie wszystko diabli wzięli jest bardzo dużo. Nota bene Twój problem Kovid też już rozwiązał, tylko zmergować nie jest skory. Ale gita znasz, więc możesz sobie działać z lokalnego forka |
Autor: | Alcek [ 11 cze 2014 18:43:28 ] |
Tytuł: | Re: krytyka calibre |
Calibre idealny nie jest, ale póki co nie powstało nic lepszego, nawet sigila chyba przestali już rozwijać. |
Strona 1 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |