eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)
https://forum.eksiazki.org/calibre-f164/wycinanie-stron-w-calibre-calibre-jako-edytor-t14141.html
Strona 1 z 1

Autor:  covo [ 07 sty 2014 1:06:31 ]
Tytuł:  wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

kindle5 classic;
konwertuje pdf-y do mobi, a poniewaz dopiero zaczalem zabawe z kindle, to konwersje w calibre/hamster/mobireader/mobipocket/pdfTOmobi wykonuje metoda w duzym stopniu prob i bledow, nie jest najgorzej,ale czesto mam efekt "niepotrzebnych stron" widocznych w przegladarce calibrowej: a to jakas strona ze szczatkami grafiki, a to niepotrzebny spis tresci, a to zdublowana okladka...

PYTANIE:
czy mozna plik wynikowy mobi/prc zaladowac do calibre (a moze inny edytor ebookow) i po prostu usunac niepotrzebne strony, a potem konwersja do juz dobrego mobi? jesli tak - jak to w calibre wykonac, gdzie w calibre jest ten "nóż selekcji)?

Autor:  Astes [ 07 sty 2014 8:07:51 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

Na kundelka polecam następce .mobi - format .azw. Po aktualizacji CALIBRE daje on możliwość edytowania ebooka. (Lista książek -> prawoklik -> edytuj książkę)

Autor:  covo [ 07 sty 2014 14:18:41 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

Astes napisał(a):
Na kundelka polecam następce .mobi - format .azw. Po aktualizacji CALIBRE daje on możliwość edytowania ebooka. (Lista książek -> prawoklik -> edytuj książkę)

widze w najnowszym calibre, ze jest konwersja do azw3 (to pewnie to, o co Tobie chodzi), czyli to
http://swiatczytnikow.pl/wszystko-co-trzeba-wiedziec-o-kf8-czyli-nastepcy-formatu-mobi/?pod
- rozumiem, ze powinienem wszystkie mobi przekonwertowac do azw3 i dopiero wowczas bedzie mozliwosc edytowania ksiazki.
I co? bedzie mozna bardzo prosto wskazac konkretna strone i ja wyciac? I konieczna konwersja do nowej wersji ksiazki? Pewnie tak wlasnie.
Ja z pdf-ow konwertowalem do mobi, bo zdaje sie, ze azw/azw3 jest ciezsze wagowo od mobi, bo bogatsze...

Autor:  piotr.p42 [ 07 sty 2014 15:39:30 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

Pdf-a konwertujemy do formatu edytowalnego (doc, rtf), przy pomocy wyrażeń regularnych usuwamy całe "badziewie", zapisujemy wynik pracy jako plik html, który Calibre konwertuje na całkiem sensownego e-booka w formacie mobi lub azw.
Poszperaj trochę na forum, problem konwersji pdf na coś sensownego poruszany był już wiele razy, http://tiny.pl/qf4pt

Autor:  covo [ 07 sty 2014 16:20:35 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

piotr.p42 napisał(a):
Pdf-a konwertujemy do formatu edytowalnego (doc, rtf), przy pomocy wyrażeń regularnych usuwamy całe "badziewie", zapisujemy wynik pracy jako plik html, który Calibre konwertuje na całkiem sensownego e-booka w formacie mobi lub azw.
Poszperaj trochę na forum, problem konwersji pdf na coś sensownego poruszany był już wiele razy, http://tiny.pl/qf4pt

dzieki, poczytam i zapewne poprobuje.

ale tak na "dzien dobry" to chodzi mi o tzw prostsza metode/metody. Ja nie daze do jakichs perfekcyjnych ebookow i w zasadzie to metoda prob i bledow (szybko sie to robi) osiagam efekt w miare niezly w konwersji pdf -> mobi/azw3/prc. Jesli pdf jest zbiorem skanow graficznych do oczywiscie od razu ocr w abby fine reader i tego nie da sie ominac, a jesli jest "zwyklym" pdf-em, to roznie to bywa, czasami inny soft daje lepszy wynik niz abby f.reader. Ale czesto abby daje wynik ok.
Ale poniewaz:
nie bawie sie z tym zbyt gleboko, to - czy tak, czy tak konwertuje - miewam jakies smieciowe strony w wynikowym ebooku i chce je w wynikowym pliku po prostu wyciac, bez grzebania "w kodzie". Czujesz? Stad moje pytanie o "wycinarke", edytor do wyciecia, tutaj jest podpowiedz, ze wytne w calibre pod warunkiem, ze przekonwertuje do azw3.
No to poprobuje. Tylko jeszcze nie wiem, w co kliknac, by wyciac w calibre :)
Ale Twoja odpowiedzia zaciekawilem sie, dzieki.

Autor:  covo [ 07 sty 2014 16:36:39 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

Astes napisał(a):
Na kundelka polecam następce .mobi - format .azw. Po aktualizacji CALIBRE daje on możliwość edytowania ebooka. (Lista książek -> prawoklik -> edytuj książkę)

rzucilem okiem na prawoklik pod azw.... Srednio mi o to chodzi. Nie chodzi o dlubanie w html. Bo o co mi chodzi:
- ogladam plik wynikowy w przegladarce calibre
- widze pare stron (zazwyczaj na poczatku) zbednych/smieciowych i chce sie ich pozbyc
- zaznaczam je, klik - i wyciete
- konwersja do nowego pliku
Cos w stylu prostych,znanych programow do wycinania stron z pdf-ow.
Nie ma czegos takiego dla ebookow??

Autor:  piotr.p42 [ 07 sty 2014 20:42:10 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

covo, "Bez pracy nie ma kołaczy", na skróty tego nie zrobisz jedyny sposób na szybkie przygotowanie e-booka to edycja w doc lub rtf.

Autor:  covo [ 08 sty 2014 5:11:29 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

piotr.p42 napisał(a):
covo, "Bez pracy nie ma kołaczy", na skróty tego nie zrobisz jedyny sposób na szybkie przygotowanie e-booka to edycja w doc lub rtf.

nie ma kolaczy - w przypadku ebookow :)
a w przypadku pdf: bez zaglebiania sie w niewatplwie skomplikowany kod binarny mozna migiem wyjac dowolne strony z paru pdf-ow i skleic z nich jeden... Oczekuje wiec zbyt wiele od ebookow? Nie. Czyli - jak okazalo sie - tak :)

Autor:  Jack [ 10 mar 2014 16:37:47 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

Może najprostszym sposobem korekty dla laika będzie konwersja pliku pdf do rtf i potem edycja w jakimś programie tekstowym? Tak poprawiony plik dopiero przerabiać na mobi?

Autor:  covo [ 10 mar 2014 22:34:40 ]
Tytuł:  Re: wycinanie stron w calibre (calibre jako edytor?)

Jack napisał(a):
Może najprostszym sposobem korekty dla laika będzie konwersja pliku pdf do rtf i potem edycja w jakimś programie tekstowym? Tak poprawiony plik dopiero przerabiać na mobi?

zaraz laika... :) Wiesz - ja wspomnialem wyzej: nie chce cyzelowac ksiazki, dlubac w rtf/doc, po co moi to. Chce przerobic do epub, wyciac w calibre smieci, konwersja do mobi i gotowe.
Dzisiaj czasami robie tak:
1.
konwersja wspomnianymi przeze mnie wyzej programami pdf -> [format ebookowy, najlepiej epub], jesli ebook jest ok, albo szybkie jakies wyciecie w calibre (banalne wymazywanie kodu, podglad natychmiastowy) - ksiazka gotowa.

2.
Ale tak naprawde, to w tak zwanych 99% pdf do postaci czytelnej w kindle wykonuje za pomoca programu:
http://willus.com/k2pdfopt/help/
- wycinam z pdf-a pare stron, przepuszczam taka probke przez ten program biorac wariantowo pare roznych width, pakuje takie kawalki do kindle, patrze jak sie czytaja, biore z najwlasciwsza wielkoscia czcionkii i w tym programie produkuje juz calego pdf-a z ta wielkoscia czcionki. 10 minut roboty. Zero kombinowania, krecenia glowa nad jakoscia konwersji pdf->epub/mobi... Mam ksiazke w pdf-ie, czcionka dobrej wielkosci, czytamy :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/