Mam problem z moim czytnikiem Onyx Boox C67 AG2, a mianowicie chyba się nie ładuje, chociaz mogę się mylić.
Podłączając urządzenie do komputera poprzez USB na ikonce baterii jest piorunek, ale bateria nie wypełnia się (myslałam, że tak jest ok, więc pozostawiłam go tak, aby sie naładował) jednak po jakimś czasie czytnik się wyłącza (na ekranie znowu obraz liści) nie wiem czy tak powinno być?

A spróbuj podłączyć ładowarkę usb do telefonu i zostaw na kilka godzin.

Urika66, spróbuj ładować czytnik inną ładowarką - niewykluczone, że do czytnika "dociera" za mało prądu.
W razie dalszych pytań jesteśmy do dyspozycji

Wpadka za wpadką. Nikt tu o inkBOOK-a nie pyta, tylko o wasz flagowy model AfterGlow 2. Pamiętacie go jeszcze? Ten, który od stycznia nie doczekał się żadnych poprawek i już nie doczeka.

Dokładnie, tu nie chodzi o InkBOOK-a
Zrobiłam tak, że zostawiłam go na kilka godzin pod USB mimo tego, że przeszedł w stan uśpienia, ale po kilku godzinach okazało sie, że bateria jest pełna, mam nadzieję, że teraz będzie ok, a jeszcze takie małe pytanko, czy da się gdzieś sprawdzić procentowo ilość baterii?

Dajcie im szansę... Widać są zapatrzeni w IB jak w obrazek . Autocenzura działa bo już poprawione. Jednak o wiele ładniej wizerunkowo by wyglądało napisać - "przepraszamy, pomyliliśmy się". Może zatrudnijcie jakiegoś marketingowca. Piszę jak najbardziej poważnie.

urika66, jeśli nie zainstalowałaś innego programu do monitorowania baterii, to otwórz sobie menu (ikona w prawym górnym rogu), wybierz Ustawienia. Potem wybierz "O nas", potem "O urządzeniu", a potem "Informacje o telefonie" . Tam znajdziesz procentowe naładowanie.

no niestety nie mogłoby byc tak pieknie i niestety problem jest, mianowicie, po naładowaniu tak jak wyżej wspomniałam w poście czytnik po jakiejś 1h użytkowania dziennie przez 4 dni ze 100 % bateria spadła do 69% po zakończonym czytaniu zawsze wyłączam urządzenie. Następnego dnia próbuje odpalić i nic, zero reakcji no to podłączam do ładowania i okazuje się, że stan baterii 0%, jakim cudem? co się dzieje? pewnie tylko odesłać na gwarancje mi zostaje?

urika66, skontaktuj się z naszym serwisem pod nr tel. 71 750 90 98 lub adresem e-mail serwis@artatech.pl.

...i przygotuj się na odpowiedz czym ładowałaś, bo to podstawowy sposób kochanego serwisu AT by odwalić reklamacje.

/przepraszam NMSP choć nie próbowałem za bardzo/