Witam.
Chciałbym się dowiedzieć jaka jest różnica poboru energii w różnych trybach pracy czytnika i62HD. Chodzi mi o stan włączony, uśpiony i wyłączony czytnika (chyba, że są jeszcze inne).
Podobno stan uśpiony rozładowuje bardziej niż wyłączony. Dlaczego?
Nie rozumiem w ogóle jaka może być różnica w poborze energii w tych trzech stanach skoro w każdym ekran zachowuje się tak samo, tzn pokazuje jakiś tam obraz\tekst w sposób nieruchomy.
Nie mówię tu o przypadkach gdy jest włączone podświetlenie i\lub podłączone słuchawki.
Czy opłaca się usypiać\wyłączać czytnik?

Druga sprawa.
Po czym poznać, że urządzenie zostało naładowane w 100%? Wszystkie 5 kresek w ikonce bateryjki? Czyli jakby 4 kreski to może być 99%?
I co oznacza pomarańczowa dioda przy podłączonym kablu USB?
Chyba tylko to, że urządzenie jest podłączone kablem bo raczej nie to, że urządzenie jest ładowane - świeci się pomimo prawdopodobnego naładowania w 100%.

Odpowie ktoś?

To co dzieje się z ekranem to tylko wierzchołek góry lodowej. Problemem jest zarządzanie energią reszty urządzenia.
W przeciwieństwie do producntów większości innych czytników onyx ma z tym poważne problemy...


Artur analizował źródła i z nich wynika, że akumulator żyje swoim życiem, a kreski swoim. Nie ma między nimi żadnej korelacji.

To prawda, źródła jądra nie są zoptymalizowane pod kątem czytnika tak jak w urządzeniach innych producentów.
Nie różnią się zbytnio od źródeł płyty referencyjnej i.mx51, która nie jest przystosowana do pracy na baterii.
Zmiany w kodzie dopisane przez developerów Onyxa (estymata pojemności baterii) nie działają wcale.

Więc w jakim stanie najlepiej zostawiać czytnik na dłuższy czas?

Wyłączonym.

Rzeczywiście, M92 baterię ciągnie jak smok. Stan czuwania chyba niczym nie różni się od stanu włączonego.

Mimo tego i62AG potrafi leżeć włączony bardzo długo, aż strach pomyśleć co by było gdyby hibernował automatycznie.