eKsiążki https://forum.eksiazki.org/ |
|
znak wodny a aspekty prawne https://forum.eksiazki.org/epub-f157/znak-wodny-a-aspekty-prawne-t11290.html |
Strona 1 z 2 |
Autor: | T0masz [ 10 kwi 2012 10:13:16 ] |
Tytuł: | znak wodny a aspekty prawne |
Witam, czy ktoś wiem może gdzie mogę znaleźć jakiś regulamin/ustawę lub coś na temat znaku wodnego? Chodzi mi o kwestie: pożyczania książek oraz przypadek gdy ktoś mi skradnie książkę (albo cały czytnik) i umieści w internecie - co wtedy? |
Autor: | Koovert [ 10 kwi 2012 14:00:52 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Ustawa na temat znaku wodnego? Wybacz, ale brzmi to trochę niedorzecznie. Pożyczanie jest regulowane ustawą o prawie autorskim i prawach pośrednich, na tych samych zasadach jak wszystko inne. W przypadku kradzieży jest tylko jedno pytanie: czy odpowiadasz na zasadzie winy (za to, że umieściłeś), czy ryzyka (za to, że Twój plik został umieszczony). A odpowiedzi na to pytanie musisz szukać pewnie w ustawie, orzeczeniach do niej i w regulaminach sklepów. |
Autor: | t3d [ 10 kwi 2012 15:27:02 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Podejrzewam, że pozywający wydawca musiałby w sądzie udowodnić, że pliki zostały wypuszczone świadomie. Przecież jak Ci ktoś ukradnie komputer z windowsem, to też Cię twórcy oprogramowania nie będą ścigać za piractwo (a przynajmniej taką mam nadzieję) |
Autor: | Koovert [ 11 kwi 2012 0:31:40 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Jak ktoś ukradnie Ci auto, spowoduje wypadek i ucieknie (nie znajdą go, nie będzie wiadomo kto to), to ty jesteś winny, bo odpowiadasz na zasadzie ryzyka (że coś się stanie przez Twoje auto), a nie winy (że Ty coś zrobiłeś). Pytanie jak jest w przypadku umowy licencji na e-booka. Nie sprawdzałem, więc teoretycznie może być odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (wątpię w to, ale nie zaprzeczam kategorycznie 8-] ). |
Autor: | mashun [ 11 kwi 2012 7:52:40 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne | |||||||||
Ooo, ciekawa wykładnia |
Autor: | T0masz [ 11 kwi 2012 9:18:24 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Z wszystkimi rzeczami 'materialnymi' jest inaczej - skradziono Ci auto, są odciski palców, jakieś ślady będą załóżmy. Z oprogramowaniem też jest trochę inaczej - masz klucz przypisany do siebie, jak Ci go buchną, to Twój problem - miałeś oprogramowanie, a teraz ma je ktoś inny, ale nie rozpowszechni tego. No i stąd moje gdybania na temat znaku wodnego - łatwo rozprowadzić utwór, ba można nawet założyć że ktoś to zrobi nieświadomy tego - masz np. dzieci, które kolegom/koleżankom zgrają fajną książkę, a te przekażą dalej. Udowadnianie, że nie zrobiłeś tego świadomie ... hmmm ....Fakt, faktem, to utwór od Ciebie będzie krążył po sieci. Oczywiście moje myślenie może wynikać z mojej małej wiedzy na ten temat, stąd szukam jakiś informacji, bo gdzieś to powinno być zapisane. Próbuję wygooglować, ale słabo z tym. Ustawy wspomniane itd. tyczą się rzeczy, które raczej nie są tak proste do powielania. Być może ktoś już zastanawiał się nad tym problemem lub wie gdzie jest odpowiedź. |
Autor: | Koovert [ 11 kwi 2012 18:10:43 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
@Tomasz Nie rozumiem, dlaczego z rzeczami materialnymi miało by być inaczej. Tym bardziej, że nie zagłębiam się w techniki śledcze i dowody (a btw. w świecie cyfrowym też można zebrać dowody) @Mashun Winny to może nie najlepsze słowo. Nie winnym wypadku jako takiego, ale odpowiedzialny za szkody, które w jego następstwie powstały. A przynajmniej tak mi mówił wykładowca na przedmiocie o ubezpieczeniach. Jak bardzo chcesz, to mogę się do niego odezwać po odpowiednie przepisy (z tego co pamiętam, to był w tej sprawie też jakiś wyrok sadu najwyższego). Polecam pogooglanie n.t. odpowiedzialności na zasadzie winy oraz ryzyka. Odpowiedzialność za własny plik na zasadzie ryzyka jest sensowna z punktu widzenia licencjodawcy, bo w innym wypadku zawsze i każdy mógłby się tłumaczyć "nie wiem, jak to się stało, ktoś musiał mi się włamać do komputera" albo "dzieci/pies/UFO/teściowa/..." |
Autor: | T0masz [ 11 kwi 2012 23:19:31 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
@Koovert Z materialnymi rzeczami jest po prostu inaczej - trudniej je powielać, no i kradzież zostawia mniej śladów. No ale to można tak chyba brnąć w nieskończoność w ten temat. Dla mnie i tak dalej jest to trochę niezrozumiałe i można się przyczepić do wielu rzeczy. Z drugiej strony ciężko wymyślić jakieś rozsądne rozwiązanie. Pozostaje kwestia edukacji i podejścia ludzi do tematu. Rozmawiałem dzisiaj z kumplem z pracy i też doszliśmy do wniosku że jest to np. w przypadku dzieci kwestia wychowania - czasy się zmieniają, technika do przodu, kradzież tez zaczyna trochę inne formy przybierać jak kiedyś. Obawiałbym się tylko tego żeby przypadkiem uczciwy użytkownik nie oberwał, jak to często bywa w przypadku wszystkich zabezpieczeń, że to właśnie on jest najbardziej poszkodowany, bo mu się robi pod górkę. Mimo wszystko napiszę do jakiś sklepów żeby mi wskazali regulaminy i akty prawne tyczące się znaku wodnego, może wtedy będę mógł się jakoś bardziej ustosunkować do tematu. |
Autor: | Zefiryn [ 17 kwi 2012 22:52:28 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Nie ma aktów prawnych dotyczących znaku wodnego. Znak wodny jest sposobem na oznakowanie pliku i uczynienie go unikalną kopią, tak, że z dodatkowymi danymi można dany plik przypisać do transakcji, sklepu, kupującego. Prawo w tym zakresie to ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz kodeks cywilny jako prawo ogólniejsze. Z nich jednak nie będzie wszystko wynikało jednoznacznie, gdyż przepisy nie były przygotowywane z myślą o cyfrowych kopiach i sposobach ich dystrybucji oraz użytkowania. Co do samochodu, czy przypadkiem zgłoszenie kradzieży już nie chroni poszkodowanego lub przynajmniej znacząco nie zmniejsza jego ryzyka? |
Autor: | T0masz [ 17 kwi 2012 23:24:15 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
No trochę tutaj prawo chyba nie nadąża za rozwojem technologii. Zastanawiam się czy jedno z dwóch podejść nie byłoby dobre: a) ściąganie znaku wodnego z książek które się zakupiło, b) robienie listy książek znajdujących się na czytniku i w momencie kradzieży zgłoszenie policji |
Autor: | Koovert [ 18 kwi 2012 0:01:12 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Podejrzewam, że jeżeli zgłosi kradzież, to nie jest już posiadaczem (więc nie odpowiada za szkody). W kazusie, który miałem nieznany złodziej popełnił wypadek (i zbiegł z miejsca zdarzenia) zaraz po kradzieży, o której właściciel dowiedział się później. Odradzałbym ściąganie znaku wodnego, bo tak długo jak nie dysponujesz dwoma niezależnymi egzemplarzami nie możesz być w 100% pewien, że go usunąłeś. A dojście do tego, jakie książki miałeś na czytniku nie jest chyba aż takim problemem. No i zawsze można zapytać się sprzedawcy, co będzie chyba najlepszym rozwiązaniem. |
Autor: | Zefiryn [ 19 kwi 2012 20:12:35 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Dysponując dwoma także nie możesz być w 100% pewnym. Zawsze może się zdarzyć tak, że w egzemplarzach, które masz do porównania jakiś element się powtarza i nie zostanie on usunięty. Nie pozwoli on na jednoznaczne ustalenie, czyj to jest egzemplarz, ale może pozwolić ustalić np. termin zakupu lub zawęzić okres albo ustalić sklep. |
Autor: | T0masz [ 19 kwi 2012 20:21:32 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
Dzięki za informację i douczenie. Czyli pozostaje jednak robienie listy książek. Oto kolejny przykład gdy zabezpieczenia utrudniają życie normalnym użytkownikom, a nie piratom. |
Autor: | airs [ 19 kwi 2012 20:49:11 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne | |||||||||
Ale jeśli chodzi o "pirata", to już tak łatwo nie zdejmie DRM-a z kupionej książki i nie zacznie rozprowadzać, bo zawsze jest ryzyko, że w środku są "namiary" na niego |
Autor: | Zefiryn [ 19 kwi 2012 21:11:59 ] |
Tytuł: | Re: znak wodny a aspekty prawne |
airs ma rację, znak wodny jest zabezpieczeniem dobrym z punktu widzenia dystrybutora i użytkownika. Dystrybutorowi zapewnia możliwość dojścia do źródła, a użytkownikowi pozwala na swobodę korzystania. Znak wodny z założenia nie wpływa na możliwość odczytania pliku ani nie wymusza żadnych specjalnych technologi do odczytu. Jest to epub, to poradzi sobie z tym każdy program, który potrafi go obsłużyć, a twórcy nie muszą bulić majątku za licencję na obsługę takiego zabezpieczenia. |
Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |