eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze
https://forum.eksiazki.org/ksiegarnie-ebookow-i-audiobookow-f156/virtualo-podsumowuje-rok-2010-komentarze-t9549.html
Strona 1 z 1

Autor:  Mori [ 26 sty 2011 14:23:49 ]
Tytuł:  Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Zapraszamy do komentowania naszego nowego artykułu - Virtualo podsumowuje rok 2010.

Autor:  mihu [ 26 sty 2011 14:32:49 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Cytuj:
25% zakupionych e-booków to książki z kategorii literatura piękna, literatura faktu, powieść, opowiadanie i klasyka. 9% stanowią materiały do nauki języków obcych, 8% sprzedanych pozycji to poradniki oraz książki sensacyjne i kryminalne. 7% sprzedanych e-booków to podręczniki akademickie, lektury szkolne i pomoce naukowe, a 4% fantastyka i fantasy.


Virtualo uswiadomilo mnie, ze fantastyka i fantasy to nie literatura piekna. Gdybym tylko to wiedzial wybierajac seminarium magisterskie dobrych pare lat temu...

Autor:  JEEPwdyzlu [ 26 sty 2011 15:00:32 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

trochę się reklamująa
ale i tak duży szacunek za osiągnięcia
sam empik rozczarował - i ceną czytnika i podejściem do ebooków
ale może mają rację - może rynek nie dojrzał?
jeep

Autor:  sulerak [ 26 sty 2011 15:50:02 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Jeśli nadal WAB będzie wydawał nowości w cenie ok50 zł to ten przełom w 2011 roku raczej nie nastąpi. A świstak(chomik) zawija papierki

Autor:  chesuli [ 26 sty 2011 22:09:12 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Tiaaa, i w ramach "zwiększania" udziału ebooków w ePUB przez ostatnie 30 dni wydali 1 (słownie: jedną) pozycję :::?
Ciekawe co by było z tą ich statystyką, gdyby spojrzeć na nią z punktu widzenia wolumenu przychodu ze sprzedaży, a nie liczby sztuk? Przecież 90% tej literatury pięknej to klasyka z domeny publicznej - ceny są niskie, a zatem jak brać coś na próbę, to tak sobie myślę, że większość osób kupi ebooka za 4,99 niż za 35 PLN :D I pewnie stąd te 25 % dla literatury pięknej.

Zabawne jest również skompaktowanie w jedną kategorię: poradników, kryminałów i sensacji :D Ciekawe KTO wmyślił to "pokrewieństwo" gatunków :P

Autor:  t3d [ 27 sty 2011 9:59:31 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

chesuli napisał(a):
Zabawne jest również skompaktowanie w jedną kategorię: poradników, kryminałów i sensacji :D Ciekawe KTO wmyślił to "pokrewieństwo" gatunków :P

Mam nadzieję, że ta osoba nie traktuje kryminałów jako poradników i nie próbuje wywołać sensacji odtwarzając morderstwa opisane w książkach...

Autor:  piotrpo [ 31 sty 2011 12:43:55 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Rynek ebooków w Polsce to określenie z zakresu czarnej komedii absurdu. Proponuje przeprowadzić prosty eksperyment - wpisać w Google tytuł jakiejś książki po polsku i zobaczyć dokąd prowadzą 3 pierwsze odnośniki. A później będzie znowu płacz, że piractwo, konkurencja i bagno - jak zwykle bez najkrótszego zastanowienia się dlaczego tak się dzieje.
Kolejny przykład z własnego doświadczenia - mam Kindle, czyli jak przypuszczam najpopularniejszy specjalizowany czytnik ebooków w Polsce. Jestem potencjalnym klientem, czyli chcę kupować, chcę płacić za książki i mam za co je kupować. Praktycznie żadna księgarnia w Polsce nie daje mi możliwości zakupu (pomijając nawet cenę) interesującego mnie produktu - czyli książki, którą JA wybrałem w formacie kompatybilnym z czytnikiem, który posiadam. Zamiast tego proponuje mi się tzw. klasykę za jakąś wcale nie małą cenę, lub kilka interesujących mnie pozycji upierdliwych w obsłudze. Nawet gdybym kupił inny czytnik, ustąpił by wyłącznie mniejszy z problemów - czyli mógł bym sobie poczytać kupionego ebooka bez kombinowania - ale nadal był bym skazany na żałosną ofertę na polskim rynku.
Jak na razie nasi wspaniali wydawcy nie zauważyli kilku oczywistych faktów:
Czytniki książek są kupowane przez potencjalnie najlepszych klientów - ludzi, którzy czytają na tyle dużo, że zdecydowali się wydać ~50-100% minimalnej pensji na urządzenie służące WYŁĄCZNIE do czytania książek.
Firma, która jako pierwsza wprowadzi do swojej oferty jakiś tytuł praktycznie ma na niego monopol na długie lata - nakład się nie wyczerpie, wznawiać nie trzeba, a do digitalizacji zostało jeszcze tyle tytułów, że konkurencja nie będzie się pakować w rzeczy, które już są na rynku, bo znacznie mniejsze ryzyko biznesowe występuje przy publikacji pozycji jeszcze na rynku nieobecnych.
Popularna opinią, że w czytniki są mało popularne to jedynie półprawda - nawet w Polsce kupiło by je mnóstwo ludzi, gdyby było na nich co czytać - nie każdy jest na tyle biegły, aby bawić się w szukanie, przerabianie formatów i inne takie. 99% sukcesu Kindla to nie zasługa urządzenia, tylko udostępnionej dla jego posiadaczy oferty treści. Warto też wspomnieć, że ebooki, to nie tylko czytniki, to także telefony, tablety i innego rodzaju urządzenia - przecież oprogramowanie do czytania książek powstało już chyba nawet dla kuchenek mikrofalowych - byle miały wyświetlacz.
Nie wiem jakie są wasze doświadczenia, ale w moim przypadku bardzo rzadko zdarza się, że nie jestem w stanie znaleźć w internecie książki, którą mam ochotę przeczytać.
Zastanawiam się jedynie co zakończy nierówną walkę wydawców z ebookami - piractwo, czy rozpoczęcie dystrybucji polskojęzycznych książek przez Amazon, lub inne Google, bo na nagłe przebudzenie wydawców i dystrybutorów nie liczę.

Autor:  monoik [ 31 sty 2011 13:41:25 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Nic dodać, nic ująć, piotrpo.

Autor:  stefans [ 02 lut 2011 22:58:37 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Mnie dziwi i irytuje, delikatnie ujmując, podejście do formatów ebooków wydawców, min tytułowego. Co za poroniony pomysł żeby wydawać w pdfie ? Empik raz zareagował i po mailu dorzucił ePuba do Samozwańca (t2) Komudy. No mam alergię na pdf na czytniku. Nie jest to jakiś problem, żeby zdjąć DRMa i sobie przekonwertować, ale tracę część formatowania itd, obrazki w pdfie to w dodatku składanka kilku kawałków na jeden obrazek, prawdopodobnie ebook przygotowany było do wydruku i tylko upchnęli go do pdfa, od któregoś sklepu dostałem informację o takich praktykach. Ostatecznie płacąc za towar mogę odrobinę wymagać. Ostatnio perfidnie wstrzymuję się przed zakupem, bo wystawione są tylko pdfy, molestuję mailami, ostatecznie to ja chcę zostawić u nich pieniądze, niech się trochę postarają. Czegoś takiego jak na gutenberg.org (dostępne formaty) pewnie się nie doczekamy, ale "nękanie" może da jakąś namiastkę.

Autor:  Krzysztof Kopeć [ 03 lut 2011 17:28:52 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

sulerak napisał(a):
Jeśli nadal WAB będzie wydawał nowości w cenie ok50 zł to ten przełom w 2011 roku raczej nie nastąpi. A świstak(chomik) zawija papierki



Według wyznawanej tutaj teorii na cenę wydania elektronicznego może mieć wpływ koszt wysyłki wydania papierowego za granicę :D
Jakby zrezygnować z usług poczty polskiej, to nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby eksiążki kosztowałyby 2-3 razy więcej niż wydania tradycyjne :D .

Autor:  piotrpo [ 04 lut 2011 10:54:35 ]
Tytuł:  Re: Virtualo podsumowuje rok 2010 - komentarze

Dziwię się, że jeszcze tyle nie kosztują - skoro nikomu na sprzedawaniu ebooków w naszym kraju nie zależy, to wręcz podejrzane jest ustawienie cen na tak niskim poziomie.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/