Witam,
Mam do Was takie pytanie, które mam nadzieję przerodzi się w jakąś ciekawą dyskusje? Czy uważacie, że w dzisiejszych czasach prowadzenie sklepu z czasopismami i książkami elektronicznymi lub w formacie mp3 ma jakąś przyszłość? Korzystacie z tego czy bardziej polegacie na rapidshare czy sieciach p2p? z góry dziękuje za opinie.

Tylko i wyłącznie polegam na rapidzie i od czasu do czasu na p2p. Nigdy nie wydałem żadnych pieniędzy na publikacje elektroniczne, jakoś nie natknąłem się nigdy na coś co by mnie zaciekawiło. Gdyby np. pojawiła się książka autora, którego lubię i była tylko dostępne w e-sklepie to najprawdopodobniej bym ją kupił ale na dzień dzisiejszy oferta np. takiego nexto jest tak marna że nawet już do nich nie zaglądam.

Jeśli chodzi o nexto to zgadzam się, że marna ta oferta. Założyłem tam nawet sklep ale właśnie nie widzę dużego zainteresowania kupnem takich rzeczy. Ludzie wolą zassać coś darmowego a poza tym nie wszystko dobrze się czyta na ekranie komputera. A znasz jakieś inne sklepy ( może zagraniczne ), które prezentują jakiś poziom?

lowik nie zgadzam sie z toba, wszystko zalezy od podejscia do pracy.

jezeli zalozyles sklep i myslisz, ze to wystarczy to sie mylisz. trzeba zajac sie reklama i promocja, zainwestowac pare zl, a sie zwroci. Ja w nexto jestem od samego poczatku i podszedlem moim zdaniem do tego profesjonalnie - efekt widac w statystykach i rankingach.

Ja korzystam z biblioteki na kasetach, mam taką możliwość. Ucieszyłaby mnie większa dostępność audiobook'ów np. jako dodatków do pism. Albo dostępność np.
e-book'ów ( najnowszych tytułów) przez internet za roczny abonament.

Pozdrawiam

dość dobre jest
http://www.audible.co.uk
można tam dość tanio kupić audioksiążki (po angielsku), dają też ściągnąć za darmo fragment książki w słabym bitrate, można sprawdzić jak to brzmi
przydałoby się coś takiego po polsku...

Ja też się nie zgadzam odnośnie słabej passy sprzedaży e-booków. Sam prowadzę partnerski serwis [ale URL można sobie darować - Mori] i jestem zadowolony nie tylko z użytkowników mojego serwisu, ale przede wszystkim z e-booków które promuję.
Nic nie działa lepiej niż zakupienie samemu kilku interesujących sztuk.

Wszystko zależy od tego ile w to włożycie własnego zaangażowania, czasu i nie ukrywajmy - pieniędzy. Nie ma nic za darmo.

Poza tym promuję tylko poradniki - żadnych harlekinów.

TUTAJ jest serwis partnerski w którym dowiecie się więcej o tym programie. Jest lepszy niż ten wymieniony w pierwszych kilku postach.
Przynajmniej według mojej oceny.