|
|
Teraz jest 04 gru 2024 21:06:15
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 17 sty 2012 14:44:28 Posty: 142
|
Pirackie ebooki
Czy próbował ktoś z was czytać ebooki pochodzące z nielegalnych źródeł? (Nie proszę w żadnym razie o podawanie linków)
Jakie są zalety i wady pirackich ebooków w stosunku do kupowanych?
|
13 paź 2013 21:08:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 wrz 2013 14:21:50 Posty: 92
eCzytnik: Pocketbook 623
|
Re: Pirackie ebooki
Czytać to pewnie próbowało wielu - ja też - tylko kto dokończył? Ebooki np z chomika to wielokrotnie przerabiane pliki - ze skanów do worda - pdf - epub v mobi - itd. Kolejność konwersji dowolna. Oczy bolą patrzyć...
|
13 paź 2013 21:47:00 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 gru 2011 19:33:43 Posty: 893
eCzytnik: Kindle Classic InkBOOK Classic 2
|
Re: Pirackie ebooki
Zaleta - nieodpłatność, wada - czasami tragiczny skład i kac moralny u co wrażliwszych jednostek na kwestię praw autorskich i wynagrodzenia twórcy.
_________________ Recenzje e-czytników PocketBook Touch HD 3 - recenzja czytnika InkBOOK LUMOS - recenzja czytnika
|
13 paź 2013 22:58:40 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 cze 2011 10:52:37 Posty: 2644 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: Kindle PocketBook Kobo Tolino
|
Re: Pirackie ebooki
Działo się to dawno, dawno temu. za siedmioma serwerami i siedmioma telefonicznymi modemami, kiedy to żadnej polskiej firmie wydawniczej nie śniło się wydawanie książek w formie elektronicznej a czytniki książek kosztowały drożej od komputera. Wtedy to istniały np. komputerki Palm ( http://en.wikipedia.org/wiki/Palm_Tungsten) i grupa ludzi, którzy upowszechniali bezpłatnie książki w formie plików tekstowych (beż żadnego naciągania na płacenie "za transfer"). Czasem były one lepsze jakościowo niż niektóre e-booki, które ostatnio miałem okazję czytać ( http://cyfranek.booklikes.com/post/1140 ... w-e-bookow). To połączenie dawało bardzo przyzwoite wrażenia z lektury. Ale teraz na piracenie szkoda czasu i nerwów. Jest legalna alternatywa (choć wiele jeszcze jest do wydania w wersji elektronicznej), zazwyczaj bez większych zastrzeżeń co do jakości. Trzeba konsekwentnie domagać się od wydawców/księgarń i firm dokonujących konwersji do e-booków porządnych plików i wprowadzania poprawek przez ich korektę.
_________________ Pozdrawiam Cyfranek http://cyfranek.booklikes.com | https://www.facebook.com/cyfranekblog
|
14 paź 2013 9:57:46 |
|
|
Khouri
|
Re: Pirackie ebooki
Zalety pirackich wersji: - dostępność książek, których nie ma w ofercie wydawniczej na rynku ebooków - cena...
A teraz małe porównanie z zakresu tzw. wolnych lektur (w ofercie wydawniczej to są "gratisy"). Pewna firma wydawnicza dokonała konwersji książek do postaci cyfrowej; zostały one dołożone jako bonus do mojego czytnika. Większość z tych plików to zwykłe śmieci, nie różniące się niczym od tego co leży na gryzoniach. Zobaczcie sobie chociaż na jakiegoś Tołstoja, Dumasa czy inną cegłę z klasyki literatury - i porównajcie z dostępnymi spiraconymi konwersjami, pamiętającymi jeszcze czasy scan-dalu - to są dokładnie te same pliki. Wydawcy nie chciało się sformatować tekstu, zrobić dynamicznych przypisów, po prostu zerżnęli, zamienili na epuba i takie barachło krąży dalej w sieci w liczbie około 500 sztuk. Nigdy nie kupuję książek z ich wydawnictwa. Księgarnie powinny udostępniać informację jaka firma dokonuje konwersji, bo ja już mniej więcej się orientuję, które robią to rzetelnie i dla mnie jest to punkt decydujący o zakupie książki w danym sklepie (korzystam z darmowych fragmentów, by "podejrzeć" formatowanie). Jak jakiś wydawca ma problem z oceną tego co dostaje, niech sobie popatrzy na serwis Wolne Lektury - tam digitalizują i opracowują konwersję i robią to od A do Z, niezależnie od tego, czy na chomiku leży już jakaś piracka wersja. Bierzcie sobie przykład.
Piracone książki są różne. Na szczęście dla wydawców, na gryzoniu zalegają megatony megabajtów źle skonwertowanej cyfrowej makulatury, najczęściej w durnym dla eczytników formacie pdf. Pliki dla desperatów i mogących wiele znieść - nie dla mnie (ja wyłapuję spację przed przecinkiem i dostrzegam markery wydawnicze)... Faktycznie lepiej kupić oryginał. Czasem zdarzają się książki sformatowane doskonale, ale najczęściej nie mają one odpowiedników w ofercie wydawniczej - takie książki biorę bez wyrzutów sumienia, w końcu to tylko efekt nieudolności marketingowej jakiegoś wydawnictwa i oznaka nieprzystosowania do nowego rynku księgarskiego (Solaris, Mag). Chciałam kupić, ale nie było. Rzadko to robię, bo na czytniku mam większość legalnych książek i odpuszczenie sobie jakiegoś dziełka sf nie boli.
Ceny oryginałów - na szczęście są promocje, na których wyłącznie kupuję ebooki, bo cena równoważna do wydania papierowego jest niepoważna, i póki co - mam jeszcze alternatywę...
|
14 paź 2013 11:04:07 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 04 cze 2011 10:52:37 Posty: 2644 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: Kindle PocketBook Kobo Tolino
|
Re: Pirackie ebooki
Czy próbowałeś uzyskać od rzeczonego wydawnictwa poprawne pliki? Z jakim efektem? A może tu jest dobre miejsce, żeby powiedzieć na czyje pliki inni czytelnicy powinni uważać i przynajmniej sprawdzać przed zakupem?
_________________ Pozdrawiam Cyfranek http://cyfranek.booklikes.com | https://www.facebook.com/cyfranekblog
|
14 paź 2013 14:11:07 |
|
|
Khouri
|
Re: Pirackie ebooki
Nie, ponieważ po obejrzeniu plików darmowych, stwierdziłam, że nie warto sobie zawracać głowy kupowaniem czegokolwiek u nich - kupuję w innym wydawnictwie; to - omijam szerokim łukiem. Po drugie, nie zamierzam odwalać roboty za nich i wskazywać, że pliki są niepoprawne i w którym miejscu. Skoro nie stać ich na korektora, niech klienci weryfikują ich produkty, kupując te buble lub nie. Opinię zostawiłam w księgarni, w której dokonałam zakupu (też wydawnictwo, ale w tym przypadku jedynie dystrybutor, korekta była innej firmy) - niech oni też się zastanowią od kogo kupują buble.
|
14 paź 2013 14:32:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 sty 2012 14:44:28 Posty: 142
|
Re: Pirackie ebooki
No właśnie, tutaj mnie też trochę boli. Zapłaciłem sporo pieniędzy za czytnik z nadzieją, że ebooki będą tańsze, a niestety rzeczywistość jest inna. Khouri, czy poleciłabyś sklepy w których często pojawiają się dobre promocje? Nie bardzo jestem zorientowany, papierowe książki kupowałem tylko w empiku - najczęściej na dzień książki w promocji 3 za 2. Czy sądzicie, że piractwo będzie się rozwijać czy maleć?
|
14 paź 2013 19:09:04 |
|
|
Khouri
|
Re: Pirackie ebooki
Promocje zazwyczaj codziennie się zmieniają, trzeba niestety mieć czas żeby je śledzić - wejdź na swiatczytnikow.pl, jego autor codziennie prawie zapodaje cenowe okazje. Polecam też jakąś porównywarkę cen ebooków, bo czasem różnice w poszczególnych wydawnictwach dzięki promocjom (i nie tylko) są znaczące. Nie jestem stałym użytkownikiem jednego sklepu, mam profile dosłownie na każdym portalu i kupuję tam, gdzie aktualnie mi się opłaca. Z moich doświadczeń wynika, że nie warto przywiązywać się do jednego sklepu bo bonusy za zakupy są czasem śmieszne i trzeba w jednym sklepie wydać mnóstwo forsy, żeby coś dostać dodatkowo. Piractwo będzie się rozwijać, jeśli rynek wydawniczy nie będzie atrakcyjny cenowo dla zwykłych ludzi, czyli znając sytuację życiową większości rodaków - rynek piracki będzie dosłownie kwitnął. Żadne zakazy, ściganie i karanie tego nie zmieni - po prostu warezy przeniosą się na serwery do SriLanki. Najprostszym sposobem na piractwo jest obniżenie cen książek, bo cena ebooka równa cenie wydania papierowego to jakiś marketingowy kretynizm albo pazerność, inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć. Jestem bardzo ciekawa jak sprzedają się książki w promocji za np. 9,90 w stosunku do sprzedaży z "normalną ceną".
|
14 paź 2013 19:28:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 wrz 2013 14:21:50 Posty: 92
eCzytnik: Pocketbook 623
|
Re: Pirackie ebooki
Czy mógłbyś przybliżyć nazwę tego wydawnictwa? My też wolelibyśmy uniknąć przykrego z nimi zderzenia ...
|
14 paź 2013 20:05:07 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 mar 2011 16:44:42 Posty: 195 Lokalizacja: Wrocław
eCzytnik: Kindle Oasis 3
|
Re: Pirackie ebooki
Za piractwem przemawiają dwa argumenty: - cena, a właściwie jej brak
- dostępność (ilość tytułów)
Teoretycznie, od wydawnictw komercyjnych (a na pewno profesjonalnych) oczekujemy wysokiej jakości opracowania, redakcji, składu czy redakcji. Oczekiwanie słuszne, jednak jak pokazuje praktyka bywa z tym różnie. Choć bez cienia skrępowania stwierdzam, że średnio lepiej niż pirackie wersje. Czy to powód do radości? Raczej nie, w końcu akceptujemy niską jakość pirackich (zwykle niską, choć nie zawsze) wersji właśnie z powodu zerowej ceny. Tytułów za jakie zapłaciliśmy chcemy czytać bez zgrzytania zębami na literówki czy inne artefakty. Z drugiej strony - erraty i poprawki towarzyszą wersji drukowanej od momentu jej powstania. Dlatego nie popadajmy w jakieś uwielbienie absolutu czy perfekcji. Co więcej zachęcam do pisania uwag krytycznych odnośnie opracowania danej wersji, wierzę, że wydawca zbierze uwagi i poprawi aktualna wersje (takie moje złudzenie z branży open source. Na dziś dzień wydawcy są ograniczenie prawem, wiec nie wypuszczą oficjalnie starych tytułów (bo ciężko uzyskać zgodę od autora lub ustalić kto ma prawa do tytułu). Nie mówiąc o spodziewanym zysku z reedycji. Dlatego niektóre mało chodliwe tytuły znajdziemy tylko na warezach czy gryzoniach.
|
14 paź 2013 20:45:16 |
|
|
Khouri
|
Re: Pirackie ebooki
Nie chcę robić antyreklamy z jednego powodu - ja oglądałam sobie pliki udostępnione przez nich za darmo - z plikami komercyjnymi nie miałam do czynienia, może są zrobione dobrze, nie wiem, bo odechciało mi się tam kupować. Sposób by sobie wybrać dobrą firmę jest bardzo prosty - kilka księgarń z ebookami udostępnia pliki za darmo (zazwyczaj są to klasyki, do których prawa autorskie wygasły i znajdują się one w domenie publicznej - ściągnijcie sobie gratisa, czytajcie i jeśli pojawiają się byki w składzie, popatrzcie kto konwertował i wszystko będzie jasne). Nie popadam, po prostu widzę, że żadnej redakcji i korekty nie było, niektóre pliki są po prostu zerżniętymi pirackimi wersjami; od wydawnictwa oczekuję, że zrobi własną korektę (niech nawet będzie z błędami) a nie posłuży się jakimś piratem, nawet jeśli chodzi o wersję darmową. W końcu jest to bardzo dziwne, że firma oferuje pliki zeskanowane i zOCRowane przez pirata, nie? Jak będę mieć czas, poszukam tych ewidentnych przykładów - pozbyłam się ich z czytnika, ale gdzieś mam zrobioną kopię.
|
14 paź 2013 21:23:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 17 sty 2012 14:44:28 Posty: 142
|
Re: Pirackie ebooki
A to nowe zabezpieczenie przeciwpiractwu, "znak wodny", jest w jakikolwiek sposób skuteczne?
|
14 paź 2013 21:26:51 |
|
|
Khouri
|
Re: Pirackie ebooki
Zależy jaki. Typowy marker to: - ciąg niewidocznych znaków (wystarczy zmienić w css formatowanie takiego napisu i zrobi się widoczny - można go bardzo łatwo usunąć) - widoczna informacja dla jakiego użytkownika została utworzona wersja pliku (niektóre wydawnictwa przesyłały mi link do mojego pliku, w tym pliku był napisany mój e-mail na który dokonałam zakupu) -również łatwe do usunięcia Bardziej skomplikowany "znak wodny" to jakieś unikatowe zmiany w wersji tekstowej pliku, na pierwszy rzut oka niewidoczne, np. dwie spacje obok siebie, zero zamiast litery O, spacja przed przecinkiem itd - w zasadzie takie markery są trudne do usunięcia bez wersji porównawczej. Ale jeśli ktoś zauważy coś takiego, może to wziąć za błąd i prosić wydawnictwo o przesłanie wersji z poprawnym składem, niech sobie znaczą pliki tak, żeby je można było uznać za bezbłędne typograficznie...
|
14 paź 2013 21:42:00 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: Pirackie ebooki
Jeśli to jest coś z domeny publicznej, to może się okazać że rzucasz fałszywe oskarżenia. Faktem jest, że większość "darmochy" z którą można się spotkać, jest oparta na skanach z PBI. Nie wiem co krąży po "chomikach", bo po prostu z nich nie korzystam, ale pliki widoczne przykładowo w nexto czy virtualo to jakaś pospieszna konwersja polegająca na dorzuceniu okładki. Podejrzewam, że zarówno jedni (nazwijmy ich chomikowcami) jak i drudzy (tzw. "profesjonaliści") mają takie same błędy nie dlatego, że jedni "ukradli" od drugich, tylko że oba środowiska poszły na łatwiznę i wzięły teksty z PBI nie inwestując w korektę.
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
14 paź 2013 21:46:53 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|