Witam,
trochę się dzisiaj pobawiłem konwersją zdjęć na eClicto.
Efekt końcowy jest nawet zadowalający,
trzeba było sobie jedynie przypomnieć stare technologie
Czyli dightering.
Z 4 poziomów szarości zrobiłem 13 i zdjęcia można sobie
oglądać całkiem przyjemnie na e-papierze - szczególnie z dalszej odleglości

A tu przykładowe zdjęcie.http://picasaweb.google.pl/lh/sredir?uname=adam.suskiewicz&target=ALBUM&id=5428248813499106673&authkey=Gv1sRgCKHdpoeB1vnQ-gE&feat=email

EDIT: oczywiście, żeby mieć właściwą jakość zdjęcia należy ją ze strony pobrać przyciskiem "pobierz" a nie za pomocą funkcji przeglądarki "obraz - zapisz jako". W pierwszym przypadku dostaje się oryginalny plik, a w drugim tylko jego podgląd o zminiejszonej rozdzielczości.

Wypracowanie patternów i metodyki konwersji zajeło mi trochę czasu,
ale teraz konwersja to 10 minut manualnej pracy.
Chyba warto zrobić z tego skrypt do Gimpa i zwiększyć ilość patternów,
tak ze dwa razy, bo przejścia na gładkich powierzchniach są jeszcze za ostre.

-------------
SZEROKI

A nie prościej algorytmem Floyda–Steinberga?
IMHO daje ładniejsze efekty.

Poza tym ImageMagick ma do tego gotowe narzędzie (tylko jeszcze innym algorytmem).
Dobry opis algorytmów jest na angielskiej wikipedii.

No i przenoszę do ogólnego działu. Temat nie dotyczy tylko eClicto.

Pobawiłem się trochę ImageMagic, doszedłem do takiej komendy:

convert -resize 600x800 oryginal.jpg -colors 4 -colorspace gray kopia.jpg

co robią poszczególne fragmenty:
convert - polecenie konwersji ImageMagic
-resize 600x800 - automatyczne przeskalowanie obrazu z zachowaniem oryginalnej proporcji, tak żeby żaden z boków nie przekroczył podanego rozmiaru wyświetlacza
oryginal.jpg - to oczywiście nazwa pliku oryginalnego, tu może być prawie dowolny format, bo ImageMagic czyta wszystko (no może prawie)
-colors 4 - redukcja do 4 kolorów (tyle ma wyświetlacz)
-colorspace gray - konwersja z obrazka kolorowego na obrazek w skalach szarości
(od razu odradzam zastosowania tu opcji -monochrome zamiast colors + colorspace ze względu na to że monochrome to tylko 2 kolory, czarny i biały i wtedy efekt digteringu jest, ale tylko na 2 kolorach zrobiony zamiast na 4)
kopia.jpg - plik wynikowy

przykład:
http://picasaweb.google.pl/lh/sredir?uname=adam.suskiewicz&target=ALBUM&id=5428424894258464385&authkey=Gv1sRgCKmp6OewxZet6AE&invite=CKLF65EB&feat=email

zaleta:
* szybkość działania

wady:
* obrazek wynikowy w jpg dla tego konkretnego obrazka zawiera 206 kolorów zamiast 4, po prostu jpg jako format rozmywa obraz. Zapisany w formatach bezstratnych tj. gif ma dokladnie 4 kolory. Histogram dla gif wygląda jak 4 szpilki, dla jpg jak 4 cycki. Nie powinno mieć to znaczenia bo czytnik i tak "zaokrągli" kolor do 4 mu znanych.
* nawet jak zapisze się w formacie bezstratnym, to te 4 szpilki na Histogramie są tam gdzie chcą czyli tam gdzie było największe zgromadzenie danego odcienia szarości, co może spowodować, że 2 szpilki wypadną w tym samym zakresie koloru dla wyświetlacza i wtedy zobaczymy kolorów 3 a nie 4.

podsumowanie:
Jeżeli się trafi fotografia równomiernie naświetlona, metoda powinna zadziałać. Jeżeli będzie to coś wchodzące w low-key lub high-key nie zadziała. Wtedy można skorzystać z bardziej pracochłonnej metody z wykorzystaniem Gimpa lub bawić się w "rozciąganie histogramu".

P.S.
Nie mam w pracy eClicto, więc dopiero w domu sprawdzę co wyszło z tej konwersji na rzeczywistym e-papierze

P.S. II
Jeśli ktoś zna lepszą metodę to chętnie przygarnę trochę wiedzy

I jeszcze o kolejności parametrów, nie jest ona obojętna.
Okazuje się, że nowsze wersje IM mogą mieć problem ze starą notacją,
czyli lepiej po komendzie najpierw podać nazwę pliku wejściowego, potem opcje.
Kolejność opcji colors i colorspace wpływa na proces przetwarzania.
colors + colorspace - miękkie przejścia
colorspace + colors - bardziej kontrastowy obraz

Suma summarum sugerowana kolejność:

convert oryginal.jpg -resize 600x800 -colorspace gray -colors 4 kopia.jpg

Jestem pod wrażeniem wnikliwości

Tak sobie myślę, że najlepiej byłoby wymusić korzystanie z dokładnie tych kolorów które są wyświetlane, ale nie mam teraz czasu sprawdzić czy i jak to zrobić w ImageMagicku.

A dla użytkowników linuksa przydatny może być taki skrypt:



lub w wersji jednolinijkowej do użycia bezpośrednio z linii poleceń:


Znajdzie wszystkie jpgi w bieżącym katalogu i utworzy pliki z przedrostkiem dithering zawierające przetworzone obrazki.

Wydaje mi się, że będzie można skorzystać z opcji -profile i podłożenie odpowiednio spreparownego pliku ICM (ICC color management).

Na eksperymentalne sprawdzenie tej teorii niestety również nie mam teraz czasu


Jeszcze trochę histogramów:

Format bezstratny (np. gif)
kolejność -colors 4 -colorspace gray
szpilki


Format stratny (np. jpg)
kolejność -colors 4 -colorspace gray
cycki


Format bezstratny (np. gif)
kolejność -colorspace gray -colors 4
szpilki


Format stratny (np. jpg)
kolejność -colorspace gray -colors 4
cycki


Jak widać przy ostatnim przykładzie rozkład nawet bez -profile jest w miarę poprawny.

To jeszcze mam 2 pytania:
1. Czy jest sens zapisywać to w jpg? Przy takiej ograniczonej palecie gif powinien spisywać się całkiem dobrze... Jaki rozmiar mają tak stworzone pliki? Jednak kompresja jpg zawsze doda swoje artefakty. Poza tym jpg robiony z jpg to już eskalacja artefaktów (bo przy każdym kolejnym zapisie powstają nowe).
2. Jak wrażenia przy oglądaniu na czytniku? Bo jak sobie oglądamy na LCD, gdzie gamut nie pozostawia wiele do życzenia, to wszystko jest super, ale czytnik jeszcze musi to zinterpretować po swojemu (czyli w tym wypadku przesunąć w bok na histogramie).

A na zakończenie dodam, że przeglądarka obrazków z OpenInkpota, madeye, sama robi dithering przy otwieraniu obrazków na czytniku, także takie manipulacje jak tu opisywane nie są potrzebne

Właśnie - GIF (albo PNG) spisuje się dużo lepiej, dając tak mniejszy rozmiar pliku, jak i jednak lepszą jakość. Poza tym pytanie: czemu resize, a nie sample?

Zatem:
+ dorzucić -depth 4 (albo nawet -depth 2, bo tu też nam się 4 kolory zmieszczą).
/*+ w wynikowym jednak .png zrobić
+ można użyć -quality 100 w PNG */ -- nie, przynajmniej nie dla eClicto, bo nie obsługuje!
+ -filter Lanczos -resize 600x800 albo -sample 600x800 (pozostaje problem obrazków mniejszych niż 600x800)
+ -normalize na początku (albo -auto-level)

EDIT:
Ok, jak zwykle zapomniałem, że eClicto PNG nie otwiera (w zasadzie to pewnie by mogło, ale nie pokaże na liście). Anyway, dorwałem też gdzieś "tapetę" (czy jak to zwać) do PocketBooka 301 (w BMP), a także przerobiłem czarno-białe zdjęcie (tu uwaga, tylko dla osób pełnoletnich!) - chociaż ono nie miało "idealny" rozmiarów, niestety (idealne to stosunek 3:4 (albo 4:3) i dłuższa krawędź równa bądź większa od 800). Poniżej efekt (kliknięcie w miniaturkę pokaże pełny obrazek/zdjęcie).

Tapeta z PB301 (oryginał / zdjęcie czytnika)(konwersja do PNG automatyczna, dokonana przez ImageShack):


Czarno-biała erotyka (18+!) (oryginał / zdjęcie czytnika / przerobiony IM / zdjęcie czytnika):
Spoiler!

Takie moje skojarzenie co do JPGa przerabianego przez eClicto - sam nakłada stanik
Konwersja przy użyciu: convert original.jpg -normalize -filter Lanczos -resize 600x800 -colorspace gray -colors 4 -depth 2 original-d.gif

Lekko idiotyczny test, zważywszy, że te tapety są już odpowiednio spreparowane pod kątem czytnika.

A do pornografii (czy tam erotyki) nie zaglądam. Wybacz, jestem "katolem".

Ależ jej nie modyfikowałem, chciałem się przekonać, jak będzie wyświetlana. Tyle w kwestii testu tego obrazka.

Mori prosił mnie o zdjęcie mojego czytnika z obrazkiem. Oto ono:

Na ekranie jest png z imageshacka (bo madeye obsługuje ten format, oprócz tego gif i jpg) bez ditheringu i korekty jasności i kontrastu (bo madeye ma takie opcje ).

Przy okazji można się przyjrzeć jak wygląda półtoraroczny biały hanlin. Ktoś kiedyś na forum pisał że mu zżółkł po kilku tygodniach od spoconych rąk. U mnie takich problemów nie ma, choć ręce mi się pocą

EDIT:
Jednak ten obrazek wcale nie jest tak super przystosowany do czytnika. Ma 16 kolorów w nieco chaotycznym rozkładzie.

EDIT2:
Jeśli kolory nie są takie jak trzeba, to jest sens zrobić dithering. Widać zwłasza przy napisie.

Ja już znalazłem dla siebie (eClicto) idealną komendę do konwersji

convert oryginal.jpg -auto-level -resize 600x800 -colorspace gray -colors 4 -depth 2 kopia.jpg



Rozkład jak widać jest bardzo ładny i "cycki" na histogramie trafiają idealnie w zakres kolorów dla eClicto. Dzięki Mori i t3d za podpowiedzi.

Ponownie zapytam: czemu -resize, a nie -sample? Jaki tam jest domyślnie algorytm przy resize?

czyli gif nie działa w eC?

Działa, tak samo jak JPG czy BMP.