Zapraszamy do komentowania nowego wpisu na naszym blogu: Oświadczenie Kolportera Info w sprawie przestrzegania standardów GPL.

Echh ale kręcą. A już myślałem że to prowokacja i chęć reklamy po www

W końcu taki wpis odbija się sporym echem i można go wykorzystać 3 razy

1. nie damy kody - to już było i jest na wykopie, di i tym podobnych
2. damy źródła i wtedy di i inne powtórzyłyby informacje
3. właśnie opóblikowaliśmy źródłą, i powtórka pkt2

W dodatku nie muszą dawać kodu całości, tylko kernela, i to nie całego, bo moduły ładowalne mogą być na innej licencji, czy jakoś tak.

A mogli zamiast Linuksa użyć FreeBSD lub OpenBSD i nie mieli by problemu z licencją...

No chyba, że chodziło o wsparcie dla sprzętu zapewniane przez kernel Linux - w takim razie niestety, nie ma darmowego obiadu. GPL wymaga, żeby po uzyskaniu praw wraz z programem dawać innym takie same prawa przy dalszym jego rozpowszechnianiu. I nie jest to szczególnie skomplikowane do analizy.

Krótka odpowiedź twórcy licencji GPL z jednej wymiany poglądów w Internecie: Real men don't attack straw men


Dla niektórych punkty 2 i 3 to nie "Freedom" ale "Requirement" - i to ich właśnie boli.

Edit:
A co do ewentualnych innych programów własnej produkcji działających w eClicto, to firma może je licencjonować w sposób tak restrykcyjny jak tylko chce. Jeśli tylko do ich produkcji nie użyto innych komponentów/bibliotek na GPL, to są właścicielami tego kodu i mogą robić co chcą. Sprawa tyczy się tylko upublicznienia kodu źródłowego utworów zależnych (jak np. modyfikacje kodu źródłowego kernela, modyfikacje kodu źródłowego innych programów na GPL oraz własnych programów wykorzystujących części kodu źródłowego programów na GPL). Mam nadzieję, że firma w końcu to zrozumie.