eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

zakaz odsprzedaży e-booków wg. TSUE
https://forum.eksiazki.org/ogolnie-o-eczytnikach-f155/zakaz-odsprzedazy-e-bookow-wg-tsue-t17322.html
Strona 1 z 1

Autor:  crom [ 08 sty 2020 17:26:41 ]
Tytuł:  zakaz odsprzedaży e-booków wg. TSUE

"W przeciwieństwie do papierowych książek - handel wtórny e-bookami wymaga każdorazowego uzyskania zgody wydawcy – uznał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej."
W praktyce wyrok TSUE oznacza, że prawa autorskie do tych samych treści zaczynają się rozjeżdżać w zależności od tego, jak są one wydane. Kupując egzemplarz papierowy książki, możemy go odsprzedać, kupując ebooka – już nie.
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... rskie.html

........czekamy teraz na dalsze pomysły unijnej biurokracji, np. rejestracja ebooków na specjalnym koncie użytkownika, ograniczenie tylko do jednego przeczytania, możliwość pobrania ebooka tylko na jedno urządzenie itp. itd.

Autor:  Alcek [ 08 sty 2020 20:29:20 ]
Tytuł:  Re: koniec odsprzedaży e-booków

Moim zdaniem jest to logiczne. E-book różni się od książki papierowej, nie zużywa się można łatwo powielać. Odpowiednikiem odsprzedaży e-booka, byłoby w świecie papieru wykonanie kopii książki i przekazanie jej odpłatnie nabywcy.

Autor:  kriss.kg [ 09 sty 2020 0:56:13 ]
Tytuł:  Re: koniec odsprzedaży e-booków

Alcek napisał(a):
Moim zdaniem jest to logiczne. E-book różni się od książki papierowej, nie zużywa się można łatwo powielać. Odpowiednikiem odsprzedaży e-booka, byłoby w świecie papieru wykonanie kopii książki i przekazanie jej odpłatnie nabywcy.


Kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Jeżeli tak będziemy traktować odsprzedaż jakiejkolwiek "rzeczy" to np. jeżeli ktoś kolekcjonuje kulki od łożyska to też możemy powiedzieć, że się nie zniszczy itp. itd. Nie zakładam, że nabywca będzie powielał czy w jakikolwiek inny sposób łamał prawa autorskie.
Kupiłem, użyłem, nie potrzebuję to sprzedaję.

Wracając do e-booków. W tym przypadku nie mówimy już o "zakupie e-booka" tylko o zakupie dożywotniej licencji na odczytanie treści zawartej w e-booku.
Nie można czegoś komuś sprzedać na własność jakiejś rzeczy, a później ograniczyć jego własność.

Te wyroki TSUE to polityczne i lobbystyczne wypierdki.

Autor:  t3d [ 10 sty 2020 23:52:30 ]
Tytuł:  Re: zakaz odsprzedaży e-booków wg. TSUE

Ok, ale technicznie nie masz możliwości sprzedania kulki od łożyska jednocześnie stu osobom, a jeśli nie masz odpowiednich imponderabiliów, to z ebookiem możesz tak zrobić.

Przykładowo na Allegro jest pełno "sprzedawców" cyfrowych gier z konsol, gdzie "sprzedaż" polega na tym, że dostajesz dane do zalogowania się na konto na którym kupiona jest gra, a następnie logujesz się na to konto ze swojej konsoli. Regułą jest sprzedawanie takiego konta wielu osobom jednocześnie. Sprzedawca pisze w opisie aukcji, że grę należy szybko pobrać i grać offline...

Cena używanej gry na płycie to 80zł, cena wersji cyfrowej w sklepie Microsoftu to 29.99 euro, a cena takiej wersji cyfrowej z Allegro to kilkanaście złotych.
Bardzo podobna sytuacja jest na platformach takich jak Steam: https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=1471

Śmiem przypuszczać, że z "używanymi" ebookami byłoby analogicznie, tylko jeszcze prościej. Każdy może się tłumaczyć, że ebooka sprzedał, ale swojej kopii skasować zapomniał itd.

Autor:  kriss.kg [ 12 sty 2020 23:24:14 ]
Tytuł:  Re: zakaz odsprzedaży e-booków wg. TSUE

t3d napisał(a):
Ok, ale technicznie nie masz możliwości sprzedania kulki od łożyska jednocześnie stu osobom, a jeśli nie masz odpowiednich imponderabiliów, to z ebookiem możesz tak zrobić.

Przykładowo na Allegro jest pełno "sprzedawców" cyfrowych gier z konsol, gdzie "sprzedaż" polega na tym, że dostajesz dane do zalogowania się na konto na którym kupiona jest gra, a następnie logujesz się na to konto ze swojej konsoli. Regułą jest sprzedawanie takiego konta wielu osobom jednocześnie. Sprzedawca pisze w opisie aukcji, że grę należy szybko pobrać i grać offline...

Cena używanej gry na płycie to 80zł, cena wersji cyfrowej w sklepie Microsoftu to 29.99 euro, a cena takiej wersji cyfrowej z Allegro to kilkanaście złotych.
Bardzo podobna sytuacja jest na platformach takich jak Steam: https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=1471

Śmiem przypuszczać, że z "używanymi" ebookami byłoby analogicznie, tylko jeszcze prościej. Każdy może się tłumaczyć, że ebooka sprzedał, ale swojej kopii skasować zapomniał itd.


Więc nie możemy mówić o "kupnie e-booka". Definiujmy to prawidłowo: "zakup dożywotniej licencji na odczytanie treści zawartej w e-booku".

Autor:  crom [ 13 sty 2020 19:50:39 ]
Tytuł:  Re: zakaz odsprzedaży e-booków wg. TSUE

kriss.kg napisał(a):
Więc nie możemy mówić o "kupnie e-booka". Definiujmy to prawidłowo: "zakup dożywotniej licencji na odczytanie treści zawartej w e-booku".

i to pod warunkiem, że księgarnia która go nam sprzedała będzie jeszcze istnieć i umożliwi nam jego pobranie. Jeśli ją zamkną a my nie zapisaliśmy sobie ebooka na własnym dysku to trzeba będzie kupić ponownie....

Autor:  kriss.kg [ 15 sty 2020 20:42:28 ]
Tytuł:  Re: zakaz odsprzedaży e-booków wg. TSUE

crom napisał(a):
kriss.kg napisał(a):
Więc nie możemy mówić o "kupnie e-booka". Definiujmy to prawidłowo: "zakup dożywotniej licencji na odczytanie treści zawartej w e-booku".

i to pod warunkiem, że księgarnia która go nam sprzedała będzie jeszcze istnieć i umożliwi nam jego pobranie. Jeśli ją zamkną a my nie zapisaliśmy sobie ebooka na własnym dysku to trzeba będzie kupić ponownie....


No tutaj tak samo jak z książką papierową. Jak ją gdzieś "posiejesz" to nowej bez zakupu nie dostaniesz.
Z wersją czytnikową jest analogicznie.
Patrząc jednak na obecne sposoby przechowywania danych, śmiem twierdzić, że "wersja elektroniczna" jest bardziej "długowieczna".
Możemy ją przechowywać na milion sposobów: czytnik, karta pamięci, płyta (CD, DVD, BR), dysk Google, DropBox itp, itd.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/