O tym, jakie pułapki czekają na e-czytelnika w sklepie
Ostatnia wizyta w jednym ze stacjonarnych sklepów z elektroniką, podniosła mi nieco ciśnienie. Trudno mi sobie wyobrazić zawód kogoś, kto wyda ponad sześć stówek na archiwalny czytnik kiepskiej jakości, który chyba przeleżał ponad pięć lat w magazynie. A taka wpadka jest możliwa. Zapraszam do lektury wpisu
"Nie! Nie warto kupować przedpotopowych czytników w kosmicznych cenach!".