eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Łatwość dostosowania oprogramowania w czytnikach
https://forum.eksiazki.org/ogolnie-o-eczytnikach-f155/latwosc-dostosowania-oprogramowania-w-czytnikach-t14935.html
Strona 1 z 1

Autor:  crom [ 25 gru 2014 1:18:54 ]
Tytuł:  Łatwość dostosowania oprogramowania w czytnikach

t3d: wydzielone z wątku z porównaniem ekranów - tamten wątek jest tylko na zdjęcia!

bookrun napisał(a):
ja nie widzę konkurencji dla kindle paperwhite

bo porównujesz nowy Paperwhite do starego Kobo Aura HD zamiast do nowszego Aura H2O (albo jesteś ślepo zapatrzony w najbardziej reklamowaną markę i niespecjalnie masz pojęcie o "konkurencji")

W nowym modelu Kobo H2O dali ten sam typ ekranu co w kindle więc różnicy jakościowej pod tym względem nie ma żadnej, za to wykorzystaniem ekranu na tekst, bogactwem ustawień i funkcjonalnością Aura HD/H2O bije kindle na głowę.
W Paperwhite masz 6 czcionek i koniec, duże przeskoki pomiędzy ustawieniami wielkości liter tak że tylko ze 3 ustawienia dadzą się używać bo reszta jest mikroskopijna albo ogromna, tylko 1 ustawienie marginesów nadające się do użytku, ze 2-3 sensowne ustawienia interlinii - reszta ustawień kindla jest bezsensowna, bo komu potrzebne są marginesy na 1/3 strony... Rezultat jest taki, że ne ekranie kindla mieści się 30-40% tego co na kartce książki i albo co chwilę klikamy nową stronę albo musimy czytać maleńkie czcionki co jest męczące.
W Kobo masz nieograniczoną ilość czcionek (jest możliwośc wgrywania własnych), po wgraniu specjalnego patcha wszystkie regulacje czcionki, interlinii, marginesów można sobie regulować w 15-24 pozycjach z dokładnością do 1 pkt, tak jak w edytorze tekstu, do tego masz unikalną i przydatną opcję regulacji pogrubienia czcionek w kilkunastu pozycjach. Daje to ogromny komfort czytnia i wygodę dla oczu. W Aura można sobie wyłączyć zbędne belki z tytułem książki czy numerami stron. Rezultat jest taki, że przy tej samej wielkości czcionek na ekranie Aura mieści się o 100% więcej treści, prawie tyle samo co w księżce papierowej. Nie ma problemu żeby czytać z większymi czcionkami a bogactwo opcji sprawia, że tekst zawsze wygląda tak jak MY sobie tego życzymy, a nie tak jak wymusza to producent czytnika.

Autor:  crom [ 25 gru 2014 18:35:25 ]
Tytuł:  Re: Ekrany ePapierowe - porównania

na fabrycznym oprogramowaniu Aura też ma więcej opcji od Kindla. Wgrywanie czcionek to fabryczna funkcja, tak samo pogrubianie z regulacją bodajże w 15 położeniach, interlinie i marginesy mają 3-5x więcej ustawień niż w kindlu dzięki czemu dla wielu osób nawet fabryczne oprogramowanie będzie zupełnie wystarczające. Patch przyda się najbardziej wymagającym.

A tak w ogóle Kindle to fajne urządzenia, nie wiem czemu Amazon tak bardzo ogranicza jego podstawowe funkcje. To chyba celowa polityka, której nie stosuje żadna inna firma.

Autor:  crom [ 27 gru 2014 1:16:53 ]
Tytuł:  Re: Ekrany ePapierowe - porównania

athame napisał(a):
To o czym piszesz wymaga modyfikacji oprogramowania. A po takowej to i Kindle zyskuje wszystkie te możliwości. Szerzej odpowiedziałem tu: http://forum.eksiazki.org/post115183.html#p115183


nie wszystkie, wielostopniowa, precyzyjna regulacja pogrubienia czcionki nadal będzie tylko w Kobo Aura. A z doświadczenia powiem, że jest to przydatna funkcja. Nie wiem jak po JB fukcjonują w Kindlu marginesy i interlinie, ale podejrzewam że nadal będą tylko 3 ustawienia. W Kobo masz ich 15, więc zakres ustawień jest o niebo dokładniejszy i wygodniejszy (szczególnie się to przydaje przy interliniach).

Wypada jeszcze porównać skalę trudności wykonania patcha do Kobo i Kindle:
- w Kobo wgrywasz do pamięci czytnika przez kabel USB jeden prosty plik i gotowe,
- w Kindle "procedura polega na uzyskaniu roota i odpaleniu skryptów jb.sh i bridge.sh. Żeby mieć roota, to trzeba zdjąć tylną obudowę i podłączyć się do interfejsu szeregowego (tylko tak można uzyskać Debug Mode). Potem ręcznie robimy JB i można składać czytnik. Wiem że procedura nie jest prosta, ale za to trzeba podziękować Amazonowi."
No faktycznie "podziękujmy" Amazonowi za to, że do patcha trzeba rozbierać nierozbieralne urządzenie i być informatykiem pasjonatem żeby wiedzieć jak w ogóle coś takiego przeprowadzić..... Dla 99% użytkowników to zamknięte drzwi.

athame napisał(a):
Ja cenię Voyage za najlepszy ekran na rynku

na pewno ma trochę większe PPI (w Aura 265 vs 300 w Voyage), choć różnica nie jest porażająca, ale z kolei użytkownicy Voyage skarżą się na przebarwienia koloru podświetlenia w różnych częściach ekranu: np. na górze jest to kolor ciepłobiały a na dole zimnobiały, widać to na zdjęciach np. w świecie czytników. W Kobo ten problem nie występuje. Co lepsze?
Nie mam możliwości osobistego porównania "lepszości" ekranu Aury i Voyage, ale przemawia do mnie test na portalu eczytniki24, którego autor zakupiwszy oba modele (Voyage i Aura H2O) woli korzystać jednak z Aury, a Voyage stawia dopiero na drugim miejscu. Czemu taki wybór? - zacytuję autora testu: "ze względu na większy ekran (6,8" zamiast 6"), który jest praktycznie tej samej jakości co w Voyage"


Reasumując: Przykro mi ale nie przekonałeś mnie, jak sobie przeczytałem instrukcję patchowania Kindle to już na 100% wiem, że nie chcę mieć z tym urządzeniem nic wspólnego. Amazon po prostu kpi sobie z ludzi, którzy kupują te urządzenia.

Autor:  airs [ 27 gru 2014 1:33:39 ]
Tytuł:  Re: Ekrany ePapierowe - porównania

crom napisał(a):
wielostopniowa, precyzyjna regulacja pogrubienia czcionki nadal będzie tylko w Kobo Aura. A z doświadczenia powiem, że jest to przydatna funkcja. Nie wiem jak po JB fukcjonują w Kindlu marginesy i interlinie, ale podejrzewam że nadal będą tylko 3 ustawienia. W Kobo masz ich 15, więc zakres ustawień jest o niebo dokładniejszy i wygodniejszy (szczególnie się to przydaje przy interliniach).
Nie tylko w Kobo Aura - w Onyxach z Androidem również jest dostępna wielostopniowa, niemal płynna regulacja wszystkich parametrów tekstu, włącznie z pogrubianiem czcionki. Tylko Onyxy mają troszkę mniej kontrastowe ekrany niż Carta (występujący w Kindle PW2, Aura H2O czy Tolino Vision) :|

crom napisał(a):
Amazon po prostu kpi sobie z ludzi, którzy kupują te urządzenia.
Coś Ty, Amazon nie kpi, tylko daje do rąk zdalny terminal swojego sklepu i dba o nie przeciążanie własnego serwisu ;)
Ale podpisuję się pod Twoim stwierdzeniem, że taki sposób na modyfikację większość ludzi przerasta, również mnie.

Autor:  t3d [ 28 gru 2014 16:45:41 ]
Tytuł:  Re: Ekrany ePapierowe - porównania

crom napisał(a):
Dla 99% użytkowników to zamknięte drzwi.

Ok, tylko pewnie 90% użytkowników i tak nie ma powodu do robienia JB (zwłaszcza poza Polską gdzie większość JB wynika z chęci spolszczenia, tak jakby problemem było zrozumienie tych ~15 słów które są w interfejsie).
Z kobo z pewnością jest analogicznie. Pewnie patche wrgywa kilka procent użytkowników. Na forum trafiają tylko Ci bardziej zdesperowani, dziesięć razy tyle pewnie bezproblemowo czyta i nawet nie wie że tu jakieś forum mamy :)

Autor:  Gregg50 [ 30 gru 2014 13:58:49 ]
Tytuł:  Re: Łatwość dostosowania oprogramowania w czytnikach

@athame
Napisałeś: "wystarczy tylko skopiować polski słownik i mamy dzielenie w każdej książce, bez użerania się z wtyczką do calibre (Hyphenate This!)"

Ja niestety używam wtyczki Hyphenate. Czy mógłbyś rozwinąć temat słownika? Konkretnie co wgrać i gdzie aby mieć dzielenie wyrazów? Dla mnie dzielenie wyrazów to podstawa komfortowego czytania. Mam PW2 nawet z JB i spolszczenie interfejsu.

Pozdrawiam serdecznie

Autor:  Gregg50 [ 30 gru 2014 23:36:26 ]
Tytuł:  Re: Łatwość dostosowania oprogramowania w czytnikach

Dzięki. No to pozostanę przy Hyphenate This!

Zupełnie nie wiem jak cokolwiek skopiować do /usr/java/lib/dictionaries/hyphen/ tym bardziej, że nie wiadomo czy ten folder w ogóle istnieje wg Twoich słów. To chyba jest większe użeranie z materią.

Pozdr.

Autor:  airs [ 31 gru 2014 12:03:59 ]
Tytuł:  Re: Łatwość dostosowania oprogramowania w czytnikach

I pomyśleć, że w Onyxach taki mały feature, jak dzielenie wyrazów w/g polskich reguł, jest dostępny od zawsze (5 lat), przynajmniej w jednym programie systemowym do czytania, od dawna w większości, a obecnie tylko jeden (OnyxReader z ADE), potrzebuje dopingu w postaci kopiowania dodatkowego pliku do odpowiedniego katalogu.
Bez żadnego konwertowania i przetwarzania plików przed czytaniem.

A co powiecie o takim programie jak KoReader, który można wgrać (po jailbreaku do Kindle, a po zhackowaniu do Kobo), a który zapewnia w założeniach obsługę wszystkich istotnych formatów ebooków łącznie z reflow w PDF ? KoReader ma bardzo szeroką gamę regulacji czytanego tekstu, łącznie z własnymi czcionkami i wbudowanym menadżerem plików... Przeglądałem go na Androidzie, a czy ktoś ma z nim doświadczenie na Kindle albo Kobo Aura, dla których jest pisany ? Jak on się sprawuje? Mógłby być uniwersalną platformą do czytania na e-inku, niezależnie od sprzętu :idea

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/