W roli głównej TrekStore3.0 ze zwykłym ekranem LCD... oraz plaża i słońce...



Często widzicie takie "nadużycia" w reklamie?

Ja widzę deski i fototapetę. Plaży tutaj na pewno nie widzę...

Często widzę też nadużycia - kolorowe obrazki w czytnikach z eInk.

Ale Trekstor ma LCD

jedynym nadużyciem na obrazku jest to, że nie zostało wykonane na plaży, tylko w studiu.

Czy nie jest to wprowadzeniem w błąd konsumenta? Zdjęcie sugeruje, że produkt będzie doskonale działać na plaży.

Pokaż mi na tym zdjęciu chociaż JEDNO ziarenko piasku....

Nigdy nie byłeś na molo? Czy błękitna woda po horyzont nie sugeruje upalnych, otwartych przestrzeni? Obawiam się, że kryte baseny nie mają ani takich powieżchni, ani zrekonstułowanego nieba, ani desek jako pomostu. Co więcej - Bałtyk raczej nie ma takiego koloru, właścicielka pojechała więc na urlop do ciepłych krajów. Takie zdjęcie nie tylko pokazuje, że produkt świetnie się sprawdza na pełnym słońcu, ale jest to budowanie pewnego modelu w wyobraźni klienta. Jakiego?

Czytnik to świetny kompan na wakacje, czytniki kupują ludzie ciekawi świata oraz nowocześni. Używają ich podczas zagranicznych wojaży, które jeszcze uchodzą za znak lepszego statusu i sugerują posiadanie pieniędzy. Czytniki mają więc ludzie sukcesu. Kto nie chciałby być człowiekiem sukcesu lub poczuć się tak przez chwilę?

Dlaczego ludzie koczują pod iSpot'ami Apple'a czy chwalą się na FB świeżo kupionym Samsung'iem Galaxy SIII?

Czytnik natomiast jest tańszy od zagranicznych wakacji więc można mieć więc pewną namiastkę, która sytuuje nas wyżej od innych. Pozwala "wyrażać siebie", a producentom zarabiać na najbardziej dochodowym biznesie, czyli ludzkiej próżności. Bynajmiej nie jest to jedyny powód, dla którego elektronika i wyjazdy zagraniczne znajdują nabywców. Moim zdaniem jednak dość dobrze opisuje przekaz sugerowany przez to "słoneczne zdjęcie bez piasku"

.. i przykre jest, że tak się wciska ludziom Trekstor'a, który tych rozbudzonych zdjęciem oczekiwań, nie jest w stanie spełnić.

Na tym wlasnie polega reklama... welcome to the real, cruel world, Boris.

Lifter - jakbyś nie zauważył - dobrze sobie z tego zdaję sprawę Reklama dźwignią handlu, a teraz w modzie marketing szeptany, ambasadorzy opinii, a Internet odgrywa w tym znaczącą rolę - zwłaszcza, że to tu szuka się informacji i opinii o produktach.

To tak jak pewna duża sieć reklamowała komputery z procesorem Core 2 Duo : Procesor 6 GHz (2 x 3GHz)

I wielu się nabieralo - musiałem wielu osobom tłumaczyć że dwa rdzenie po 3GHz to nie oznacza, że mamy razem 6 GHz.

Już widze rozczarowanie - plaża, i pare godzin działania czytnika.

Na Allegro to bywają oferty sprzętu z procesorem 14 Ghz. )
Biorąc pod uwagę jednak to, że nie widuję na ulicach ludzi z tymi pseudo-czytnikami, to reklama pewnie nie działa aż tak skutecznie.

Jeśli chodzi o kreatywność, a raczej oszukiwanie klientów to tutaj mamy tego świetny przykład http://shopping.groupon.pl/d-15338622-c ... w-Reader-7.
Taki fragment opisu produktu: "Zaskoczy Cię wyświetlacz TFT LCD, dzięki czemu nawet wielogodzinne czytanie nie męczy oczu."

Ja myślę, że niejednego użytkownika taki ekran może nieźle zaskoczyć!