eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Ostrów Wielkopolski wprowadza e-tornistry - komentarze
https://forum.eksiazki.org/ogolnie-o-eczytnikach-f155/ostrow-wielkopolski-wprowadza-e-tornistry-komentarze-t10446-15.html
Strona 2 z 2

Autor:  Koovert [ 27 paź 2011 18:12:05 ]
Tytuł:  Re: Ostrów Wielkopolski wprowadza e-tornistry - komentarze

troll napisał(a):
nie da się zostać matematykiem bez wkucia setek definicji, tysięcy twierdzeń i wzorów.

Wkuwając setki definicji i wzorów matematykiem nie zostaniesz. Po mojemu trzeba je zrozumieć, (a potem po otrzaskaniu i przyzwyczajeniu prostu stosować. "przez dwa tygodnie, po kilkanaście godzin dziennie" patrzałeś się na te wzory, czy robiłeś zadania z nimi?). Jak raz zrozumiesz wzór, to zazwyczaj byłbyś w stanie go wyprowadzić, ale na to może zabraknąć czasu. I po to masz go na kartce. Wiem, że na wyprowadzenie wzoru na studiach może być problematyczne, ale
1) zazwyczaj jak zaczniesz próbować, to się przypomni
2) mówimy o poziomie gimnazjum/liceum. Tam się wszystko dało wyprowadzić. Ja dopiero na studiach usłyszałem: tego nie będę Wam dowodzić, bo wymaga to zastosowania blebleble, czego i tak nie zrozumiecie.

Do dat można podejść tak samo. Na egzaminie z historii opisywałem czas wydarzenia względem innych (miałem pytanie o reganomikę i taczeryzm) i też było dobrze. Masz zachowaną chronologię, ciągi przyczynowo skutkowe... Po co pisać datę i się pomylić, skoro można to mądrze obejść. Owszem, nie jest to pełna odpowiedź, ale pełniejsza niż data-wydarzenie i tak trzydzieści razy.

I nie miałem na myśli, że takie sprawdziany miały by być łatwe. One mają być trudne, ale zmuszać do myślenia. Jak powiedziałeś: zapamiętywania faktów, żeby wyciągnąć z nich wnioski, a nie bezmyślnego wkucia na pamięć. Dla przykładu: ten egzamin, o którym pisałem na początku, oblałem (ech, pierwsza dwója boli bardzo). I oblałem go słusznie, bo ni w ząb nie załapałem o co c'mon. I karta ze wzorami nic nie pomogła.

Na dobrze przygotowanym sprawdzianie/teście/egzaminie/kolokwium nie ma czasu na szukanie w notatkach podstaw. Tam można szukać podpowiedzi/potwierdzenia/suchych danych, które można obrobić dzięki wiedzy ogólnej i mózgownicy. Osoba przychodząca z niczym nie będzie miała dość czasu, żeby na przykład zastosować wzór, który trzeci raz na oczy widzi, a ten, kto go stosuje podpatrzy i nie będzie musiał ładować do głowy multum informacji, które zaraz zapomni.

Nie rozumiem, po co wykładowca namiętnie żądają liczenia całek czy wyznaczników macierzy ręcznie. W takich obliczeniach łatwo o durny błąd (i niższą ocenę), a każdy na pewnym poziomie i tak to już umie (a jak nie, to mu nawet dobry kalkulator nie pomoże).

Autor:  bmalkow [ 28 paź 2011 11:51:37 ]
Tytuł:  Re: Ostrów Wielkopolski wprowadza e-tornistry - komentarze

Koovert napisał(a):
Nie rozumiem, po co wykładowca namiętnie żądają liczenia całek czy wyznaczników macierzy ręcznie. W takich obliczeniach łatwo o durny błąd (i niższą ocenę), a każdy na pewnym poziomie i tak to już umie (a jak nie, to mu nawet dobry kalkulator nie pomoże).


Żebyś wiedział jak takie obliczenia przeprowadzić.
Dlatego na matematyce powinno się liczyć macierze i robić transformaty Z ręcznie, a na układach liniowych czy elektrotechnice można skorzystać z kalkulatora, bo tam nacisk jest położony na co innego. Macierze i transformata Z jest tylko kolejnym narzędziem.

Autor:  Koovert [ 28 paź 2011 14:41:06 ]
Tytuł:  Re: Ostrów Wielkopolski wprowadza e-tornistry - komentarze

Tak, ale na statystyce są ważniejsze rzeczy niż liczenie ogromniastej całki. A na mikroekonomii wyliczenie wyznacznika macierzy przy metodzie La Grenge'a (nie wiem, jak się to pisze: czyta się lagranża) nie jest celem, ale środkiem. Wykładowcy mają za punkt honoru, żeby wszystko policzyć w głowie i na kartce. A wtedy zamiast pięciu zadań robi się dwa, bo na więcej nie ma czasu.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/