Nie używałem go z 2 tygodnie, wrzuciłem pdf 40mb i od tego czasu stoi w miejscu(nie wiem czy przed wrzuceniem dzialal).
Robiłem reset tzn. przycisk menu + power i jest status updating, potem sprawdza jakies pliki i na koniec error i wlacza sie ponownie głowny ekran i wraca do stanu z przed resetu czyli nie reaguje na dotyk badz przyciski menu/power

2 raz od razu po resecie wlaczylem szybko ksiazke przelecialem pare stron i czytnik przeszedl w sleep mode no i rowniez na nic nie reaguje


do smieci czy da sie cos wyczarowac?

A jak się zachowuje po podpięciu do komputera. Może uda się wykasować tego PDF i wtedy odżyje.

próbowałem wcześniej, niestety bezskutecznie

teraz zrobilem reset i podczas ładowania podłączyłem i komputer znalazł czytnik i szybko usnałem pdf i działa, dzieki

czy to dziwne, ze ten pdf powodował takie coś? czy raczej znany problem znany producentom?

EDIT:
oj jednak pospieszyłem się z werdyktem
po napisaniu posta czytnik znowu wrócił do nic nie robienia ;[

t3d: Połączyłem posty zgodnie z życzeniem

U mnie jest to samo. Czytnik leżał tydzień nie używany, ale bateria nie wyczerpała się do końca.
Twardy reset pomaga na chwilę, chwila bezczynności (dosłownie ok. minuty) i zamraża się. Można połączyć się komputerem po resecie, po odłączeniu jest już sztywny.
Chyba trzeba będzie go oddać do serwisu, tylko gdzie?

Pierwsza sprawa to naładować i nie poprzez komputer, tylko zewnętrzną ładowarką a potem dopiero próbować komunikacji z kompem.
Serwis to pewnie będzie polegał w ostateczności na wgraniu/uaktualnieniu oprogramowania, więc jak już naprawdę z czytnikiem nie będzie dało się nic zrobić to lepiej samemu poszukać na forach zagranicznych i próbować.
O nawet jest podobny wątek na polskim forum i z tego co pisze to trzeba by otworzyć i odłączyć baterię.
http://oyo.mkwe.pl/Thread-Zawiesi%C5%82 ... aga?page=2

Czytnik był ładowany przez ładowarkę. Spróbuję jeszcze z tą baterią, dzięki wielkie za radę.

Edit:

Udało się! Czytnik otworzyłam sobie wg tej instrukcji: https://www.ifixit.com/Guide/Changing+b ... ssey/20144

Odłączenie baterii pomogło, co ciekawe, jednym z objawów, że coś było nie tak wcześniej, był brak określonego fontu wymuszanego przez plik css w epubie. Ustawienie "styl wydawcy" jakby nie działało - po odłączeniu baterii i wpięciu jej z powrotem - działa Styl wydawcy. Jak widać czytnik miał jakiś problem i odcięcie baterii go postawiło.

Przy rozkładaniu czytnika trzeba uważać, żeby ten dzyndzel od power off/on nie wypadł i delikatnie zdejmować ramkę. Potrzebny jest też serwisowy śrubokręt do maleńkich wkrętów Philipsa.

tps4 - bardzo Ci dziękuję za podpowiedź.

Nie ma za co
Fajnie, że udało się przywrócić czytnik do używalności.
Pozdrawiam

Pytanie czy samemu można poradzić sobie z uszkodzonym włącznikiem?

U mnie też zadziałało, niestety nie na długo - bo tylko 3 tygodnie.

Jest ktoś kto skupuje takie czyniki zepsute? (wszystkie śrubki zgubione )

Może trafi się jakiś amator na ekran i kupi żeby włożyć do czytnika z potłuczonym ekranem.

Jestem ciekaw skąd kupiliście swoje czytniki. Ja kupiłem na allegro i moja znajoma też. oba dokładnie tak samo zdechły. odsyłanie na gwarancje nic nie dało. a skusiła nas niska cena. nie było tego napisane na stronie sprzedającego ale były to zapewne poserwisowe egzemplarze co było widać po śladach na otwieranej wczesniej obudowie.

A sam czytnik bardzo fajne, do tego stopnia że zastanawiam się nad kupnem (już z pewnego źródła) nowego cybooka muse

Mój nadal działa (też allegro, ale ja wiedziałam, że kupuję poserwisowy egzemplarz) - spróbujcie zrobić ten reset baterii jeśli jest już po gwarancji.

Co do Muse, to też mi chodzi po głowie, ale tym razem prosto od Cybooka, bez allegro.

oj baterie to ja odłączałem i za pierwszym razem działal kilka tyg. potem za drugim razem nic to nie dało.

Porównuje sobie teraz muse do PB 624 niestety muse chyba jednak przegrywa, choćby przez to że nie da się zainstalowac fbreadera a to zdaje sie da możliwość czytania mobi jak dobrze rozumiem.

jeśli chodzi o zakup muse to zobacz sobie na stronie pixmania.com na polskiej wersji tegoż serwisu. ja brałbym stąd. bezpośrednio importują z francji zdaje się.

Jak kupowałem z allegro to też sie domyślałem ze to poserwisowy bo gdzies przeczytałem o tym, ale głupi zaryzykowałem.

Dla mnie mobi jest formatem, który dyskwalifikuje kindla jako urządzenie do czytania. Nie chcę mieć z tymi plikami do czynienia. Tylko epub.



Ja tam nie narzekam. Zapłaciłam za swój ok. 160 zł i działa mi już drugi rok. Jak na tę klasę czytnika (bardzo dobry ekran, świetne podświetlenie, przyjemny interfejs) był to zakup niemal doskonały. Wiedziałam, że padnie, wiedziałam, że nie ma gwarancji, w sumie jestem zdziwiona, że jeszcze chodzi. Ten cybook to mój czytnik awaryjny, kupiłam go, gdy musiałam posłać mojego onyxa do serwisu. Za te pieniądze jestem mega zadowolona.

W takim układzie to faktycznie dobry układ. Ja kupiłem swój ze 200zł (ten bez podświetlenia) znajoma też. mi pochodził jakieś 8-9 miesięcy. jej krócej. ona wysyłała na gwarancje ja nie bo mi sie paragon zapodział. znalazłem go jak już było po gwarancji. na stronie nie było napisane ze poserwisowe ale obudowa w okolicy włącznika była trochę wgięta.

Właśnie kobicie swojej zamawiam PocketBook 624 a sobie chyba jednak zamówie muse właśnie z tej strony co wcześniej podałem. jakoś mnie ciągnie do tego cybooka, bardzo dobrze i się go obsługiwało. co prawda mam porównanie tylko do starego kindla ale i tak to uważam że to fajny sprzęt.