eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

TrekStor Pyrus w EMPiKu
https://forum.eksiazki.org/inne-eczytniki-f152/trekstor-pyrus-w-empiku-t12039-30.html
Strona 3 z 3

Autor:  BabyJane [ 27 wrz 2012 0:52:52 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Obejrzałam sobie dziś Pyrusa w Empiku i muszę powiedzieć, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony należy się Empikowi pochwała, za wprowadzenie taniego czytnika z e-papierem - obok leżał starszy Trekstor ze zwykłym ekranem LCD i aż mi zęby ścierpły jak spróbowałam na nim czytać....powinno się zakazać sprzedawania takich czytników, ktoś nieświadomy go sobie kupi bo pomyśli, że e-booki są fajne, a potem zrobi sobie krzywdę tym ekranem... ;) No w każdym razie Pyrus wypada przy swoim starszym bracie o niebo lepiej, ale cóż, nadal daleko mu do ideału. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale ekran wydał mi się irytująco słaby jak na e-papier, słaby kontrast sprawił, że moje lekko krótkowzroczne oczy czuły się dyskomfortowo - bez okularów oczywiście, ale na kindlu zawsze bez nich czytam bez problemu... Wykonanie też słabe, przyciski działały opornie, wirtualna klawiatura powolna, oprogramowanie proste, ale mało intuicyjne. Oczywiście to tylko moje osobiste odczucia, po kilkunastominutowej zabawie, ale szczerze mówiąc, znając inne czytniki, nie kupiłabym go za 300 zł - miałabym poczucie zmarnowanych pieniędzy. Wolałabym dołożyć do droższego, a jestem osobą dosyć oszczędną.
Tak więc ogólnie niby plus za krok na przód, ale nadal nie jest zbyt dobrze... ;)

Autor:  airs [ 27 wrz 2012 0:58:54 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Alcek napisał(a):
W moim przekonaniu wymiata relacją ceny do jakości
To utwierdza mnie w przekonaniu, że taki Pyrus, lub jemu podobne czytniki, nawet jeśli by trzeba częściej ładować, to jest "brakujące ogniwo" między tanimi "tabletopodobnymi" ze świecącym LCD a regularnymi, porządnymi czytnikami z e-ink.

Odnosząc się jeszcze do "wielu programów" w Onyxach i podobnych czytnikach, myślę że macie sporo racji. Ja żyję z takim prawie 3 lata i patrzę na to chyba trochę "historycznie" ;) Na początku był program od Adobe, zło konieczne, bo obsługuje DRM i drugi FBReader - uniwersalny. FBReader nie miał nowych wersji na Linuxa, więc gdy się pojawił Cool Reader (też znany z wielu platform) to było fajnie.
Pamiętam jaka była wcześniej radocha, kiedy udało się sportować FBReader-a na słynne Irex-y (ale one kosztowały ponad 2 tys.).
A wszystko przez to, że nie ma idealnego programu do czytania ebooków/dokumentów. Podejrzewam, że żadna firma nie odważyłaby się pisać czegoś takiego od początku.
Największy rozwój w tym kierunku (uniwersalny program), oprócz PC, nastąpił na Androidzie. Może w takim razie powstanie jakiś (niemodowany) czytnik z tym systemem?

Dla kogoś, kto ma za sobą trochę potyczek z różnymi formatami na komputerze, taki sprzęt z kilkoma programami jest super - znajdzie się sposób na każdy (dobry czy zepsuty) ebook/dokument. Mając dowolny większy kawałek treści, czy to "biurowy" czy internetowy, wystarczy że zrobię "zapisz jako" i mogę czytać spokojnie na swoim czytniku (a jak go spakuję w ZIP to jeszcze lepiej). Wiem, że Calibre czy Sigil z html zrobi epub, ale nie muszę, tak samo z rtf/doc. Swoją drogą widziałem jak konwersja przez Calibre czy Amazona potrafi ludziom zrobić niespodziankę (choć przeważnie jest nieźle) - później uprawiają masochizm czytając poszarpane, zmasakrowane teksty.
Natomiast dla początkującego "e-czytacza", bazującego na ebookach kupionych w sprawdzonych sklepach, łatwiejszy będzie na początku prosty czytnik, który po wrzuceniu pliku, zwyczajnie pokaże mu treść na ekranie. W taki segment wpisuje się też Pyrus.
Idąc dalej, podnosząc swoje wymagania, taki użytkownik będzie musiał albo zapoznać się z meandrami konwersji albo rozglądać się za bardziej rozbudowanym programowo czytnikiem. Wszystko w miarę potrzeb i zasobności kieszeni.

Najważniejsze jest, że to, o czym tylko marzyło się te 3 lata temu ("kupię czytnik jak cena zejdzie poniżej 500 zł" - eClicto wchodził w cenie 900 zł ;) ) spełniło się w ostatnim roku z nawiązką.
Poniżej 500 zł jest teraz spora gama modeli, nawet znajdzie się coś razem z okładką. Trekstor Pyrus jest najsłabszy i najtańszy, ale jest czytnikiem (pasywny ekran) i zapełniając lukę cenową stanowi "jakiś" wybór.
Ważne, że nadaje się do czytania. Pytanie, na jak długo wystarczy?

Autor:  t3d [ 27 wrz 2012 9:33:06 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

airs napisał(a):
Podejrzewam, że żadna firma nie odważyłaby się pisać czegoś takiego od początku.

No właśnie to jest dziwne, bo jak widać poniżej, to robota dla jednej osoby...
https://github.com/geometer/FBReader/gr ... -23&type=c

airs napisał(a):
Odnosząc się jeszcze do "wielu programów" w Onyxach i podobnych czytnikach, myślę że macie sporo racji. Ja żyję z takim prawie 3 lata i patrzę na to chyba trochę "historycznie" ;) Na początku był program od Adobe, zło konieczne, bo obsługuje DRM i drugi FBReader - uniwersalny. FBReader nie miał nowych wersji na Linuxa,

No faktycznie, wychodzi na to, że jestem od końca 2010 najaktywniejszym deweloperem :twisted:
https://github.com/geometer/FBReader/gr ... -23&type=c

Autor:  Koovert [ 27 wrz 2012 9:54:02 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

[quote=]TrekStor Pyrus to nowa odsłona bardzo dobrze przyjętego swojego poprzednika TrekStor'a 3.0.[/quote]
Ja bym się z ciekawości spytał kto dobrze przyjął jego poprzednika.

Odnośnie wielu programów. Czytnik to dla mnie narzędzie do konsumpcji, a nie jak komputer do pracy. Jest kilka opcji które program musi mieć i jeżeli ma jest wszystkie to jest dobrze i więcej nie trzeba. (Kundlowi brakuje wg mnie obsługi EPUB, w kwestii MOBI jest dokładnie to co powinno być.)
Inne formaty? Wtedy zaczyna się różne podejście do czytnika. Ja nie narzekam, że mi MP3-ka nie czyta FLACów, czy innych formatów, nie obsługuje playlist itd. Od tego jest potężniejszy komputer i bardziej skomplikowane programy. Ona ma po uruchomieniu grać bez kombinowania. Tak samo czytnik ma być prosty.
DOCi na czytniku? Proszę Cię... Z DOCami są problemy na komputerze: OOffice, MS Word 2007, poprzednie wersje Worda... Niby wszystko może zapisać plik w tym samym formacie, a dokument otwarty w innym programie czasami wygląda zupełnie inaczej. Nie widzę możliwości, żeby czytnik co do zasady poprawnie wyświetlał DOCi, bo one się różnią względem siebie. I co, żeby dobrze go otworzyć mam mieć trzy różne programy w zależności od tego czym zapisałem plik? Przecież w ten sposób można się błyskawicznie pogubić i robi się dodatkową niepotrzebną robotę przy otwieraniu "zwykłego" pliku, a na pewno nie jest to ergonomiczne.
Jak ktoś potrzebuje otwierać rzeczywiście różne pliki to jest to rozwiązanie dla niego, ale to nisza i tylko niektóre osoby. Reszcie będzie prościej skonwertować plik raz na jakiś czas, gdy będą potrzebowali otworzyć coś niestandardowego.
Dla mnie idealnie otwieranie pokopanych i źle zrobionych plików nie jest konieczne. Wysiłek związany z edytowaniem wcześniej takiego pliku jest mniejszy niż suma małych niedogodności związanych z częstym otwieraniem dobrych plików przy pomocy skomplikowanego urządzenia.
W skrócie: nie potrzebuję GIMPa do przeglądania zdjęć z wakacji a czytnik ma być jak tablet (konsumpcja) a nie jak laptop (narzędzie). Poza tym rynek przestaje być dzikim zachodem, gdzie żeby mieć porządnego e-booka trzeba znać budowę pliku, edytować, formatować, konwertować, sprawdzać, ręcznie modyfikować pliki... Dążymy do modelu: kupujesz książkę, wrzucasz na czytnik i ona po prostu ma działać. Jak nie, to reklamacja, a nie szukanie innego programu. Płacisz to wymagasz, a nie musisz szukać rozwiązania na własną rękę.

A na serio, patrzmy na TrekStora przez pryzmat tego czym jest, a nie innych czytników: to najbardziej budżetowa wersja, najtańszy czytnik (z e-papierem, inny ekran dyskwalifikuje urządzenie jako czytnik). I jeżeli ktoś ma tylko i wyłącznie taki wymóg i chce kupić jak najtaniej to to jest właśnie czytnik dla niego. Nie ważny jest brak opcji i dodatkowych funkcji (bo to proste urządzenie tylko do czytania, z resztą pozostałe też głównie tak wykorzystujemy w ten sposób), czas pracy na baterii (w erze smartfonów ładowanych co dwa dni jesteście pewnie przyzwyczajeni, ja mam telefon ładowany co dwa tygodnie), jakość wykonania itp. jeżeli szuka się najtańszego urządzenia. Większość osób wybierze urządzenie z półki wyższej (porządniejsze), ale w swojej klasie jest bezkonkurencyjny (cenowo). Jak chcesz tanio to płacisz za to brakiem bezprzewodowej wysyłki czy dłuższym ładowaniem nowych plików, ale to nie jest czynność robiona co dzień, tylko co tydzień.
Ja bym go nie kupił (jak widzę tak samo jak wielu innych ludzi z tego forum i nie tylko), ale dyskwalifikuję go z dwóch powodów 1) mam czytnik 2) bojkotuję Empik, a nie z powodu wykonania czy opcji i jest to dobre rozwiązanie, dla niektórych.

Autor:  euyot [ 20 paź 2012 16:10:30 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Pyrusa kupiłem jakiś czas temu. Zalety: tani, prosty, dobrze w dłoni leży, e-papier. Nie będę rozpatrywał go w kontekście ceny bo tu aktualnie nie ma konkurencji. Choć kindle ostatnio tanieją.
Czyta się z niego dobrze, choć z jakiegoś powodu na początku odświeżał mi co drugą stroną mimo ustawienia co jedną. Potem nagle któregoś dnia zaczął odświeżać zgodnie ustawienia a i od tego czasu e-papier jakby się wyostrzył. Tak czy siak sam ekran jest ok.
Ile trzyma bateria jeszcze nie wiem. Naładowałem go raz czytam z niego 30-60 minut dziennie. Jak padnie to napiszę ile bateria potrzymała.
Trochę mnie denerwują te przyciski z boku. To być może moja wina bo może trzymam jakoś go inaczej niż został zaprojektowany, ale zdarza mi się przełączyć niechcący strony.
Pyrus jest wolniejszy od Kindla (moja żona ma 4), ale nie aż tak aby go zdyskwalifikować.

Tak naprawdę brakuje tylko wifi oraz słownika jak w Kindle (tego ostatniego to nawet baaaardzo). No i przydało by się aby Empik trochę się ruszył w stronę klienta w zakresie działu Ebook. :)

Autor:  Khouri [ 22 paź 2012 11:36:46 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

euyot napisał(a):
Pyrusa kupiłem jakiś czas temu. Zalety: tani, prosty, dobrze w dłoni leży, e-papier. Nie będę rozpatrywał go w kontekście ceny bo tu aktualnie nie ma konkurencji. Choć kindle ostatnio tanieją.
Czyta się z niego dobrze, choć z jakiegoś powodu na początku odświeżał mi co drugą stroną mimo ustawienia co jedną. Potem nagle któregoś dnia zaczął odświeżać zgodnie ustawienia a i od tego czasu e-papier jakby się wyostrzył. Tak czy siak sam ekran jest ok.
Ile trzyma bateria jeszcze nie wiem. Naładowałem go raz czytam z niego 30-60 minut dziennie. Jak padnie to napiszę ile bateria potrzymała.
Trochę mnie denerwują te przyciski z boku. To być może moja wina bo może trzymam jakoś go inaczej niż został zaprojektowany, ale zdarza mi się przełączyć niechcący strony.
Pyrus jest wolniejszy od Kindla (moja żona ma 4), ale nie aż tak aby go zdyskwalifikować.

Tak naprawdę brakuje tylko wifi oraz słownika jak w Kindle (tego ostatniego to nawet baaaardzo). No i przydało by się aby Empik trochę się ruszył w stronę klienta w zakresie działu Ebook. :)



A jak z softem? Ja mam trekstora starszego, z ekranem lcd. Pomijając wygodę użytkowania takiego ekranu, niestety urządzenie dyskwalifikuję ze względu na koszmarne oprogramowanie: czytnik się wiesza, niezbyt dobrze radzi sobie z epubem (jeśli książka jest długa, po prostu po pewnym czasie przestaje ją wyświetlać). Nie da się zmienić fontu dla formatu txt (przynajmniej ja nie znalazłam takiej funkcji).

Autor:  Cyfranek [ 12 sty 2013 2:28:45 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Jeśli ktoś jest zainteresowany TrekStorem Pyrusem, to zapraszam do lektury poszerzonej recenzji z pierwszych trzech tygodni użytkowania. Recenzja dostępna na http://cyfranek.booklikes.com/post/12201/czytnik_ksiazek_trekstor_pyrus_pierwsze_trzy_tygodnie.

Autor:  huexido [ 29 sty 2013 15:56:40 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

A ja chciałabym zapytać o młodszego brata trekstora pyrusa czyli wersję mini.
Czy widział ktoś na żywo, jak wrażenia?
I najważniejsze - czy ma to to reflow dla pdf?
Marzy mi się taki mini mini czytnik kieszonkowy :)

Autor:  Cyfranek [ 29 sty 2013 22:09:03 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Ja go widziałem na targach w Berlinie. Pyrus Mini jest na zdjęciu w mojej relacji http://www.eksiazki.org/eczytniki-na-berlinskich-targach-ifa-2012/ (przedostatnie zdjęcie). Miałem w rękach egzemplarz przedprodukcyjny przez kilka minut, więc nie mogę powiedzieć nic na temat PDFa, poza tym, że go otworzył. Ogólne wrażenie mieliśmy bardzo pozytywne. Głównie dzięki jego "poręczności" i dużemu podobieństwu do palmów, na których wcześniej czytałem książki.

Autor:  huexido [ 30 sty 2013 22:41:27 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Zapytałam na stronie producenta.
Mnie własnie ujmuje ta wielkość - takie małe coś prawie jak komórka. Ile razy myslałam sobie, że też nie wziełam ze soba czytnika, wiem że torebka damska wszystko pomieści :) ale ja nienawidzę dżwigać. A takie małe coś w sam raz do mojej torebki pasuje :)
Znalazłam też recenzję po włosku i o ile dobrze przeczytałam i przetłumaczyłam, to ten reflow jest. Zreszta nie wyobrażam sobie takiego malego ekraniku bez reflow.
Ja chyba zaryzykuję i kupię, tym bardziej, że znów uszkodziłam kolejny czytnik :(

Autor:  Cyfranek [ 31 sty 2013 9:18:19 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Daj znać, jak coś odpowiedzą. Do mnie się nie odezwali, ale ludzie na niemieckim forum piszą, że wsparcie techniczne czasem daje oznaki życia.
Z tego, co piszą Niemcy, wynika, że w mini można się spodziewać podobnych zachowań co w samym Pyrusie (może to samo oprogramowanie?). A Pyrus ma reflow. Ja bym jednak na takim małym ekranie PDFami się jakoś nie pasjonował. Myślę, że taki rozmiar to raczej dla epubów.
Nie spodziewaj się, że dołączone oprogramowanie zewnętrzne do zarządzania książkami będzie działało i nastaw się na obsługę czytnika np. przy pomocy calibre. Ale dla mnie to żadna strata.
Jakiś poważniejszych kłopotów (poza opisywanymi przeze mnie w recenzji dużego Pyrusa http://cyfranek.booklikes.com/post/12201/czytnik_ksiazek_trekstor_pyrus_pierwsze_trzy_tygodnie) nie raportowano w Mini.

Autor:  Cyfranek [ 03 lut 2013 16:56:30 ]
Tytuł:  Re: TrekStor Pyrus w EMPiKu

Bardzo dobra filmowa recenzja pokazująca podstawową funkcjonalność Pyrusa Mini została opublikowana przez Włochów. Zwracają uwagę na reflow przy czytaniu PDFów, brak wifi, dobrą baterię, dużą poręczność, lekką ociężałość w działaniu i porządną podstawową funkcjonalność.
Zresztą zobaczcie sami :)

Strona 3 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/