eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Najlepsze koncerty
https://forum.eksiazki.org/muzyka-f13/najlepsze-koncerty-t365-15.html
Strona 2 z 4

Autor:  Konto usuniete [ 11 mar 2008 9:59:14 ]
Tytuł: 

Led Zeppelin DVD wedlug mnie prowadzi, nastepnie Deep Purple - Live In Japan oraz AC/DC Live in Donnington, rewelka:) Moze idzie ktos z Was na Iron Maiden w Warszawie?

Autor:  gregdalvik [ 14 mar 2008 5:47:27 ]
Tytuł: 

Najlepszym byl bezapelacyjnie pierwszy moj koncert,bylo to 79 albo 80 nie pamietam.Jako ze chlopcy zaczynali kariere a byli z Opola ,skorzystali z zaproszenia i dali jeden z pierwszych o ile nie 1 koncert w Niemodlinie(male miasto na opolszczyznie).Tak sie zaczela kariera TSA Jarocin byl pozniej.Potem bylo kilka koncertow towarzyszacych Krajowemu Festiwalowi Piosenki w Opolu.W pamieci utkwil mi jeszcze koncert z okazji upadku muru berlinskiego w 89 i tysiace zapalonych zapalniczek przy piosence "Freiheit" Mariusa MĂźllera Westernhagena .

Autor:  Konto usuniete [ 15 mar 2008 21:33:01 ]
Tytuł: 

Ja rzadko chodzę na koncerty, ale ostatni koncert Red Hot Chili Peppers był dla mnie sporym przeżyciem :) Świetna atmosfera, a solówki gitarowe w pełni improwizowane wgniatały w ziemię!

Autor:  czarrus [ 16 mar 2008 14:16:54 ]
Tytuł: 

The Up In Smoke Tour 2001 największy koncert hip-hopowy. Krótko mówiąc o jaraniu;D
a w nim najwięksi:
Snoop Dogg, Dr. Dre, X-Zibit, nate Dogg, Eminem, Ice Cube

Autor:  odzio [ 18 mar 2008 1:37:08 ]
Tytuł: 

hmm na najfajszym jakim bylem to chyba tool ze 2 lata temu w spodku, jak zwykle efekty swietlne i wizualne w wykonianiu zespolu byly powalajace, sam zespol tez okazal wiecej niz im sie zdaza sympatii do publiczonosc, a nawet dziekowali po koncercie co bylo wielka rzadkoscia, jednak byloby to obraza po tym jak sie ludzie sweitnie bawili, choc nie moglo sie to rownac z furia pod scena jaka wyzwolil w spodku korn, to bylo niesamowite przezycie znalezc sie tam, jednak jako sam koncert, obiektywnie patrzac tool sie bardziej przylozyl, z ogladanych najlepszym koncertem jaki widzialem i nie spodziewam sie zobaczyc lepszego jest slipknotowe distasterpices DVD, nie wazne czy ktos lubie ten lomot i wrzaski czy nie, samo piekno koncertu i przylozenie sie zespolu musi doceniec :)

Autor:  nannerl [ 18 mar 2008 5:35:44 ]
Tytuł: 

Najlepsze koncerty? Hmm, jak dla mnie to chyba 3. Koncert fortepianowy Rachmaninova :P

PS. Tak naprawdę to nie mam w tym temacie nic do powiedzenia, ale jest późno (wcześnie?), siedzę nad esejem i myślałam, że to jakiś nowy temat... Nie mogłam się powstrzymać... Przepraszam, zboczenie zawodowe...

Edit by Chesuli: + 1 ostrzeżenie za pisanie w temacie, w którym nie masz nic do powiedzenia. I tak dobrze, bo powinno być i drugie za brak uzasadnienia w kwestii Rachmaninova :D.

Autor:  rickabacka [ 20 mar 2008 10:37:53 ]
Tytuł:  one Love

Dla mnie najlepszy koncert odbył się w roku 1978 w Kingston. Mam na myśli Boba Marleya i jego koncert One Love Peace. Pod względem muzycznym fantastyczny, a poza tym miał tam miejsce ważny wątek polityczny. Bob Marley doprowadził podczas swojego wystąpienia do symbolicznego pojednania liderów dwóch wojujących ze sobą partii politycznych. Ręce na scenie podali sobie Michael Manley i Edward Seage.

Autor:  Konto usuniete [ 20 mar 2008 13:32:27 ]
Tytuł: 

Co rozumiemy przez najlepszy? Bo jeżeli chodzi o najbardziej widowiskowy to 2 koncerty Rammstein w Spodku, taki, który wbił mnie w siedzenie Ozzy Osbourne w Wilnie, a najbardziej żywiołowy to Behemoth w Stodole.

Zresztą jak pomyślę, że zaliczyłem przeszło 150 koncertów to bardzo ciężko cokolwiek porównać. Każdy koncert jest swoistym przeżyciem. Nie da się chyba tak generalizować....

Autor:  Konto usuniete [ 20 mar 2008 17:31:43 ]
Tytuł: 

Maleńczuk w Lodzi Kaliskiej trzy lata temu.Alez to byla zabawa,winko i spiew....

Autor:  Konto usuniete [ 21 mar 2008 0:20:21 ]
Tytuł: 

Polecam koncerty Madonny, wspaniała muzyka i ogromne widowisko!!

Autor:  Konto usuniete [ 21 mar 2008 2:31:35 ]
Tytuł: 

a ja była raz w życiu na koncercie IRA jeśli ktoś jeszcze pamięta co to było, muszę przyznac że bawiłam się fantastycznie, a reszte koncertów to już tylko na DVD

Autor:  Konto usuniete [ 21 mar 2008 10:45:49 ]
Tytuł: 

AniaBca napisał(a):
Polecam koncerty Madonny, wspaniała muzyka i ogromne widowisko!!


Madonne widziałem raz na żywo w Dublinie. Koncert na 150 tysięcy ludzi. W sumie było ok. Jest to niesamowite widowsko, tyle, że jak siedzisz z daleka to już nie robi takiego wrażenia.

Apopo - chodzą słuchy, że Madonna przyjedzie do Polski w tym roku lub na poczatku 2009. Ciekawe po ile będą bilety

Autor:  Konto usuniete [ 21 mar 2008 12:32:11 ]
Tytuł: 

Simple Plan(Dublin) wspanialy koncert...potrafia rozgrzac tlumy...pozatym bardzo lubie ich piosenki :)
Green Day(Polska) wspanialy koncert:) jedyny w swoim rodzaju
Aiden(Dublin 08) wspanialy koncert....moze troche zbyt ostry jak dla mnie(chodzi o reakcje tlumu i wogule) ale :)
ITO( moja szkola 07 :P ) prywatny koncert polaczony z Battle Of Band i Workshopem....ja akurat gram na gitarze elektrycznej...wiec poznalam blizej czlonka zepolu ktory nas kierowal i pokazywal jak grac:) to bylo piekne:)

Autor:  Konto usuniete [ 21 mar 2008 13:02:01 ]
Tytuł: 

na żywo - the prodigy na creamfields 2007
na dvd - nine inch nails na woodstock 94

Autor:  avct87 [ 22 mar 2008 2:56:23 ]
Tytuł: 

Rok 2004 - Peter Gabriel w Berlinie: fantastyczny koncert pod dwoma względami. Po pierwsze-doskonale zagrane utwory, dobrzy muzycy a sam Peter w wyśmienitej formie. Po drugie-pomysł na scenografie. Chyba po raz pierwszy w historii koncertów rockowych zastosowano okrągłą scenę, która co pewien czas obracała się o jakiś kąt. W ten sposób publika zgromadzona w olbrzymiej hali krytego toru kolarskiego (trybuny rozmieszczone na owalu) mogla z każdego punktu hali mieć możność oglądania muzyków z każdego profilu. Dodatkowo aparatura nagłaśniająca i oświetleniowa podwieszona do sufitu w ten sposób że zestawy były rozmieszczone w czterech rogach kwadratu w który byla "wpisana" scena. Absolutny odjazd :).

Pod względem klimatu: koncert Pat Metheny Group w Zabrzu w roku 1998 (bodajże). Byłem na kilku koncertach Pata ale na tym atmosfera była fantastyczna. Takiego zespolenia muzyków i publiki na koncercie jazzowym ani wcześniej ani później (jak dotąd) nie przeżyłem.

Pod względem "mega": Pink Floyd "Pulse" (niestety, tylko DVD). Również dlatego ponieważ miałem bilet na koncert w Pradze i z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogłem pojechać. A był to już jeden z ostatnich koncertów "Pulse".

Knot: koncert Rammstein w Katowicach - 2005, Spodek. Wielka hala, wielka scenografia, wielkie oczekiwania i .... wyszli, zagrali i poszli sobie. Tyle.

Strona 2 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/