|
|
Teraz jest 24 lis 2024 10:16:10
|
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Emo...
czy ktos tutaj interesuje sie muzyka Emo??
Emo-podgatunek hardcore punka (skrót od emotional hardcore - emocjonalny hardcore, także emocore) istniejący od połowy lat 80. XX wieku;
Około 2000 roku wykreowano nowe znaczenie emo, które nie ma żadnego powiązania z muzyką emo lat 80. Rozpropagowana została nowa definicja emo bardzo silnie powiązana z "stylem życia emo" (ang. emo lifestyle), niejako podobna do stylu goth. Słowa "emo" i "screamo" są używane do określenia zespołów pop-punkowych, rockowych, post-hardcore oraz metalcore'owych. Jest to skutek promowania przez media, magazyny, oraz Internet zespołów określających sie jako emo, nie mających związku z emo w znaczeniu pierwotnym tego słowa. Zespoły te są czasami określane jako "popcore", "emobop", "mall emo", "fake screamo", przez ludzi słuchających "real emo", żadne z tych zespołów nie wykazują podobieństwa do prawdziwego emo/screamo, i nie mają z nimi wiele wspólnego.
znane grupy uwazane za "Emo band"
Jimmy Eat World
Good Charlotte
Taking Back Sunday
Thursday
Green Day,
Epica
Head Automatica,
Silverstein
, My Chemical Romance,
Aiden,
Good Charlotte,
Avril Lavinge,
30 Seconds to Mars,
Marlin Manson,
Son of Dork, Busted,
Taking Back Sunday,
Sunrise Avenue,
The Herd, T
okio Hotel,
Pink,
Billy Talent,
Beatles,
Blink 182,
+44,
Enter Shikari,
AFI,
Blue October,
Funeral For a Friend,
Hawthorne Heights,
Hellogoodbye,
James Blunt,
Jessie McCartney,
Jimmy Eats World,
Kill Hannah,
Linkin Park,
Rise Against,
Lost Prophets,
Fall out Boy,
From First to Last,
McFly,
Papa Roach...
Killer Pilze
Nevada Tan ------------------ Dodano: Dzisiaj o 21:52:57 ------------------ przepraszam jeśli jakies sie powtarzaja...
a moze znacie jeszcze inne??
chetnie sie o nich dowiem
tutaj kilka o ktorych zapomnialam wspomniec
Simple Plan
Hoobastank
ITO
|
20 mar 2008 22:52:57 |
|
|
Konto usuniete
|
Avril...? Linkin Park...? No bez przesady... i Green Day... Sory ale jak dla mnie to nie muzyka emo..
|
23 mar 2008 13:37:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 mar 2008 10:13:48 Posty: 41
|
Znam parę osób emo i faktycznie z tego co wiem słuchają większości z wymienionych wyżej zespołów (łącznie z Jamesem Bluntem - jak ktoś kto słucha Marylina Mansona może jednocześnie lubić Jamesa Blunta?). Osobiście lubię Linkin Park i niektóre piosenki Green Day, raczej te starsze. Co do osób emo - mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale z mojego doświadczenia wynika że to głównie pozerzy i hipokryci. (oczywiście dotyczy to osób, które znam)
|
23 mar 2008 21:14:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44 Posty: 118 Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
|
Green Day, Manson, Enter Shikari?.....proszę, bez jaj...Jakiś czas temu nazywało to się jeszcze nu metalem, krytycy muzyczni baaardzo się czasami nudzą
A propos makijażu-Alice Cooper też go używa i jakoś nikt nie nazywa go emo
To może świątecznie:czemu emo wychodzą z knajpy przed 21?-bo zaczyna się happy hour:)
_________________ Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
|
23 mar 2008 22:35:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 21:09:44 Posty: 39 Lokalizacja: Wojkowice
|
Sorry, ale z której strony Green Day, albo Linkin Park jest emo? heloł! o co chodzi, co za bucefał to wymyślił? :/ James Blunt albo Hellogoodbye i emo... dobre sobie <hahaha> co prawda w tych wszystkich Brawach, Oklaskach, Wiwatach i innych tego typu bzdurach spotkałam się z nazywaniem 30 StM, Billy Talent, P!ATD emo, ale na miłość Boską, to już się robi jakąś wielką, totalną bzdurą! Szkoda gadać...
_________________ By zobaczyć strach w twoich oczach, jest gotów na wszystko,
żeby poczuć bicie twego serca w swej dłoni...
http://queenmargot.blog.onet.pl
|
24 mar 2008 23:06:54 |
|
|
Konto usuniete
|
Emo...
Ostatnio prawdziwym szokiem było dla mnie, gdy moja kuzynka przyniosła mi BRAVO w którym było mnóstwo informacji na temat emo. Ba! Nawet czarna kredka i czarny lakier do paznokci!!! BRAVO lansuje kolejne trendy, tym razem padło na emo. Podciągnięto pod metkę emo kilka dość popularnych zespołów iii... cóż według mnie zniszczono subkulturze reputację. Nikt, kto bez pomocy magazynów czy mody wybiera swój własny styl, nie będzie tolerancyjny dla ludzi, którzy tylko płyną z prądem. Dlaczego? Bo tylko martwe ryby płyną z prądem. Nigdy nie chciałabym by metal stał się pożywką ogółu.
|
25 mar 2008 1:28:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Zabawne przyporządkowanie. Z wieloma punktami podobnie jak przedmówcy nie zgadzam się. Osobiście nawet czuję się urażony, że kilka zespołów, które lubię, znalazło się na tej liście.
|
27 mar 2008 18:33:04 |
|
|
Konto usuniete
|
Jak zwykle te wszystkie podzialy w graniu gitarowym na niewiele sie zdaja. Patrze na temat - emo... o, nie bardzo slucham, ale zobaczymy co pisza. Wchodze - patrze na liste - i jeszcze raz sprawdzam czy dobrze sie 'wklikalem' bo widze same kapele ktore slucham. Wiekszosc to blizej rock/hardrock/numetal moze. A emo... to chyba jednak cos innego /chociaz i tak najczestsze skojarzenie w opini publicznej to beda wymalowane czarnym makijazem dzieciaki z depresyjna mina/
|
01 kwi 2008 12:40:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 31 sie 2007 13:56:04 Posty: 82
|
Najlepsze są osoby które idąc za modą założą czarne ciuchy, a w słuchawkach tylko disco polo i techno. Jak się cieszę że w tej liście nie wiedziałem Nirvany!
|
01 kwi 2008 18:13:54 |
|
|
Konto usuniete
|
Muzyka Emo
MOja koleżanka jest EMO i słucha normalnie Avrilki i Tokio hotel. Jest także wielką fanką Blog 27. TO wkońcu jest to muzyka EMO?[/u]
|
14 kwi 2008 18:25:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 kwi 2008 21:22:16 Posty: 34 Lokalizacja: JasÂło
|
Lista wydaje mi się lekko głupawa. Zgodzę się, że większość zespołów jest słuchana głównie przez EMOwców (Good Charlotte, My Chemical Romance - aha od razu sprostuje. Nie mówię że osoby słuchające tych zespołów to od razu EMO, ale że dużo EMO słucha tych zespółów), ale Linkin Park, Papa Roach to już przesada. Pewnie jeszcze należałoby dodać Metallicę i Behemota :/.
Zresztą EMOwcem nie staje się tylko od słuchania muzyki.
_________________
O muse, o alto ingegno, or m'aiutate,
O mente, che scrivesti ciò ch'io vidi,
Qui si parrĂ la tua nobilitate.
|
03 maja 2008 15:40:50 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lip 2007 19:05:04 Posty: 177 Lokalizacja: SĂŞpopol, Olsztyn
|
A jak dla mnie ta lista wcale tak mocno kontrowersyjna nie jest. Zależy tylko pod jakim kątem na to patrzymy. Oczywiście pisząc emo nie mamy namyśli tych rdzennych emo, z lat 80-tych od których ta nazwa się wywodzi. Jeżeli mamy na myśli "współczesne emo" to z tego co wiem często zdarza im się słuchać także i np. Linkin Park. Mam tu na myśli ich nowsze kawałki, których zresztą za bardzo nie znam, bo szczerze mówiąc zbytnio mi nie podchodzą. Chodzi mi głównie o kawałki w stylu "shadow of the day" czy jak to tam się nazywało....wiem tylko, że swego czasu często w radiu to leciało. Ale ich starsze, mocniejsze kawałki, przede wszystkim te z "Hybrid theory" też nie bardzo pod emo mi podchodzą. Sam za to czasami lubię sobie do nich wrócić
Poza tym to nie porównujmy Linkin Park, czy też Papa roach z prawdziwym metalem.... Prawdziwy metalowiec zapewne śmiechem by bas zabił słysząc takie porównanie. To są dwa zupełnie odmienne typy muzyki.
A tak swoją drogą to jakoś wybitnie nie trawię tej mody na emo. Jakoś tak mnie skręca jak widzę takiego dzieciaka.... Wydaje mi się, że są to niedojrzałe, rozpieszczone dzieciaki, które nie mają w życiu prawdziwych problemów, w związku z czym szukają sobie ich na siłę. O ile do wszelakich subkultur jestem tolerancyjny, to takiego emo chętnie bym kopnął w dupę dla samej przyjemności
_________________ Myślenie boli tylko za pierwszym razem...
|
03 maja 2008 23:25:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 kwi 2008 21:22:16 Posty: 34 Lokalizacja: JasÂło
|
Też Kuba za nimi nie przepadam. EMOwcy to dziwny typ. Wiecznie zdołowani, smutni, uważają że świat jest be i nikt ich nie rozumie. Znajdują swietne sposoby na depresje i nie tylko - pociąć się, czasem nawet bez powodu, dla EMOwskiej zasady. Wg mnie to oni sami się alienują i boją zmierzyć się z realnym światem. Ponaddto EMOwcy uważają się za indywidualistów, ale ja nie widze nic indywidualnego kiedy drogą idzie mi 4 kolesi, grzywka na oczy, makijaż, pedalskie (często) wdzianko. Jednego od drugiego nie odróznisz.
Nowej płyty LP nie słuchałem, ale 2 poprzednie to za Chiny pod EMO bym nie podpiął.
_________________
O muse, o alto ingegno, or m'aiutate,
O mente, che scrivesti ciò ch'io vidi,
Qui si parrĂ la tua nobilitate.
|
04 maja 2008 0:23:17 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 maja 2008 7:58:33 Posty: 33
|
ejże! jak już zostało powiedziane przez pepcok'a :
A niektóre z wymienionych zespołów grają naprawde wesołą, szaloną muzykę. A jezeli ktoś słucha któregoś zespołu z wymienionych wyżej to jest EMO? To, że jest sie EMO nie zależy od muzyki. Ale od stylu bycia, ot co, nowinka ;p
_________________
|
06 maja 2008 18:44:29 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 mar 2008 13:50:05 Posty: 39
|
Lista oryginalna, ale Manson? Papa roach? Pewnie się powtarzam i mogę się nie znać, ale Epica to jest już jawne naciąganie, gdyż jest to zespół balansujący między metalem symfonicznym a power metalem, niektórzy zaliczają go jeszcze do gotyku i może rzeczywiście pewne elementy by się zgadzały. Mocne akcenty growlowe nie mają nic wspólnego z emo. A jeśli jednak ktoś się będzie upierał przy Epice, to wnioskuję o wprowadzenie na listę również Nightwish, Within Temptation, Lacuna Coil, Draconian i wielu innych power, goth czy symphonic metalowych grup, czy chociażby folkową Garmarnę
|
16 maja 2008 8:57:20 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|