Autor: Wolski Marcin
Język oryginalny: polski
Kategoria: Literatura piękna
Gatunek: science fiction
Forma: powieść
Rok pierwszego wydania: 2010

Marcin Wolski urodził się 22 lipca 1947 r. w Łodzi. Jest znanym satyrykiem, autorem skeczy politycznych, dziennikarzem i pisarzem. Z zawodu jest historykiem po Uniwersytecie Warszawskim. Debiutował w znanym czasopiśmie Szpilki w 1966 r. Od tamtego czasu wielokrotnie był laureatem nagród za teksty satyryczne i satyryczne utwory fantastycznonaukowe (trzykrotna nominacja do Nagrody im. Janusza Zajdla). W swoim dorobku Wolski posiada również felietony pisane dla Gazety Polskiej, Tygodnika Solidarność oraz dla Wprost. Przez wiele lat współpracował z I i III Programem Polskiego Radia, będąc autorem i współautorem wielu audycji satyrycznych. Jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Podczas stanu wojennego jego skecze i słuchowiska regularnie pojawiały się w audycji Powtórka z rozrywki. Był również w tamtym okresie twórcą opozycyjnego kabaretu objazdowego. Wolski może być również znany jako autor popularnego w latach 1991-1993 programu Polskie Zoo oraz szopek noworocznych, przedstawiających w krzywym zwierciadle polską scenę polityczną.
Jak wspomniałem, Wolski jest również autorem powieści, tych z gatunku „Zwrotnice czasu, historie alternatywne”, które najbardziej mnie zaintrygowały.
Wallenrod – to jedna z takich powieści, o alternatywnych losach II Rzeczpospolitej. Akcja osadzona jest w dwudziestoleciu międzywojennym oraz latach II Wojny Światowej. Wojny zgoła innej, niż taka jaką znamy z naszych podręczników historii.
Powieść napisano w formie wspomnień głównej bohaterki, Haliny Wichmann. Dziewczyna już od najmłodszych lat (które nie oszczędzały jej bolesnych kopniaków życiowych) przejawiała niezwykły talent do rachunków matematycznych, wszelakich analiz i nietuzinkowych umiejętności wychwycenia z natłoku informacji tych, które są istotne i kluczowe. Dzięki fotograficznej i fenomenalnej pamięci została dostrzeżona i szybko zwerbowana do polskiego wywiadu, który pracował wówczas bardzo intensywnie z powodu groźby zbliżającej się wojny. Ze wspomnień Haliny dowiadujemy się o koalicji Polski i III Rzeszy, co było konsekwencją dalekowzrocznej i skutecznej polityki Piłsudskiego- cudownie wyzdrowiałego po kuracji tajemniczego doktora Vallbone’a. Dalsze losy Europy potoczyły się jakże odmiennie od tych, które znamy. Z zaskakujących faktów, o których dowiadujemy się od Haliny, jest udany zamach na Stalina i resuscytacja Cesarstwa Rosyjskiego w miejsce znanego nam ZSRR. Były to konsekwencje prowadzonej wojny Rosji z Państwami Osi, w skład której wchodziła III Rzesza i Polska – z drugą co do wielkości i wyposażenia, armią Europy. Nieprzecenioną rolę w powieści odgrywa Halina Wichmann – polska Mata Hari, którą wywiad polski umieścił bardzo blisko Hitlera. Wichmann pracowała jako analityczka, a po śmierci Ewy Braun, jako osobista sekretarka Wodza III Rzeszy, przekazując najtajniejsze i niesłychanie cenne informacje Polakom. Ciekawie wyglądała sprawa żydowska. Holocaustu nie było wcale – Piłsudski sprytnie wyperswadował to Hitlerowi. Utworzono tzw. Nową Jerozolimę, miasto na terenach zajętej Ukrainy, w okolicach Czarnobyla, przesiedlając tam większość społeczności żydowskiej z całej Europy. A jak wyglądała „Bitwa o Anglię? Po wypowiedzeniu wojny Państwom Osi, Londyn zamienia się w kupę zgliszczy i ruin, a pod naporem wojsk niemieckich i polskich, Winston Churchil popełnia samobójstwo w bunkrze w zniszczonej stolicy kraju, przypieczętowując kapitulację Anglików. Francja, podobnie jak w naszej rzeczywistości, nie broniła się również zbyt długo. Po zrealizowaniu wszystkich „założonych celów”, a kilka niezłych ciekawostek czeka na czytelnika w powieści, Nowa Europa może wreszcie odetchnąć od wojennej zawieruchy. Jednak czas wzmożonej pracy wywiadów polskiego i niemieckiego nie skończył się. Tym bardziej, że do głosu zaczyna dochodzić nuklearny wyścig zbrojeń. Tu również czeka wiele niespodzianek i odmienności.
Powieść Wolskiego czyta się bardzo lekko, z nieodpartym wrażeniem, że mikroskopijne wręcz i niedostrzegalne (przynajmniej na pierwszy rzut oka) zmiany historii w kluczowych momentach, mogą powodować niesłychane konsekwencje zmieniające rzeczywistość jaką znamy, na długo i na wielką skalę.
Książka jest bardzo ciekawą propozycją, nie tylko dla miłośników literatury z cyklu „Zwrotnice czasu, historie alternatywne”.