Hobbit, czyli tam i z powrotem jest prologiem do Władcy pierścieni. Jest to jednak książka znacznie zabawniejsza i weselsza niż kolejne powieści Tolkiena składające się na jedną, długą trylogię.
Książkę warto przeczytać, ponieważ jest bardzo ciekawa i oryginalna. Ciekawa, bo główny bohater przeżywa wiele przygód. Oryginalna, gdyż autor stworzył w niej bardzo misterny świat, w którym roi się od legendarnych i baśniowych stworów takich, jak: Smoki, trolle, gobliny a także krasnoludy, czarodzieje i hobbici. Ci ostatni to istoty wymyślone przez Tolkiena i właśnie dlatego odgrywali w powieści najważniejszą rolę.
Głównym bohaterem jest Bilbo Baggins, którego poznajemy jako domatora nieznoszącego przygód, ceniącego wygody i dobre jedzenie. Tymczasem pod wpływem czarodzieja Gandalfa, wyrusza z drużyną trzynastu krasnoludów na wyprawę pełną niebezpieczeństw i niespodzianek. W czasie wędrówki poznaje wiele przedziwnych istot często mu nieprzyjaznych. Z tego powodu ma mnóstwo okazji, by wykazać się nie tylko uprzejmością i dobrymi manierami, ale też odwagą, pomysłowością, sprytem, zręcznością, a przede wszystkim lojalnością wobec przyjaciół. O te cechy nie posądzał się sam Bilbo, który odkrył je w sobie właśnie podczas wyprawy, zasługując na pochwałę wygłoszoną przez Gandalfa:
,,W tym hobbicie tkwi więcej niż się spodziewałem”.
Walorem książki jest zwykły, prosty język z łatwością trafiający do czytelnika.