Jack McDevitt - "Bezkresny Ocean"
Świeżo po lekturze książki chciałbym się podzielić z wami moimi wrażeniami. Książka ma ponad 500 stron, jednak styl w jakim jest napisana powoduje, że bardzo łatwo się ją czyta. W książce tej jest wszystko co wielbiciele fantastyki lubią najbardziej. Jest Tajemnica (prze duże T), są statki kosmiczne, podróże międzygwiezdne, obcy. Główna bohaterka książki dr Kimberly Brandywine jest klonem zaginionej przed 27 latami uczestniczki kosmicznej wyprawy w poszukiwaniu obcych. W naszych czasach określenie klon nie ma jednoznacznie pozytywnego zabarwienia, jednak w książce McDevitta klonowanie jest jedną z form prokreacji, a klony traktowane są jak rodzeństwo lub dzieci. W tym kontekście łatwo zrozumieć dlaczego Kimberly daje się namówić na wszczęcie poszukiwań swojej zaginionej w tajemniczych okolicznościach siostry. Co dalej? A to już przeczytajcie sami. Muszę jeszcze dodać, że autor umie budować napięcie. Gorąco polecam.