Uwaga ta książka jest niebezpieczna. Jak masz coś ważnego do zrobienia, jutro rano idziesz do pracy pod żadnym pozorem po nią nie sięgaj. Ta książka to granat jak zaczniesz czytać to ja byś wyciągną zawleczkę.
Książka Pasikowskiego (tego od Psów) i chyba jedyna książka tego autora jest jednocześnie jedną z najlepszych książek akcji / s-f jakie wpadły mi w ręce.
Akcja tej książki rozpoczyna się po trzeciej wojnie światowej. Wojnę przeżywa garstka niedobitków. Ocaleni podzielili się na: żołnierzy i cywilów. Żołnierze do których zalicza się i nasz tytułowy bohater są resztkami oddziałów wojskowych stacjonujących na naszym kontynencie. Cywile to na ogół pozbawienie jakichkolwiek skrupułów zdegenerowani ludzie którzy ni cofają się przed niczym by zdobyć jedzenie, a jedzeniem może być wszystko. Są jeszcze teutonowie. Nikt nie wie, kim są, skąd przybyli, jaki jest ich cel. Do teutonów należy dzień. Zabijają oni wszystkie oznaki życia. Do cywilów i żołnierzy należy noc.
Książka obfituje w wiele niespodziewanych zwrotów akcji, sama fabuła gna jak odrzutowy samolot, sytuacja zmienia się ze strony na stronę i nie zauważamy jak coraz bardziej zagłębiamy się w przedstawianej historii. Sama fabuła przedstawiona w książce jest niesamowita, nie ma tu jakiś sztamponowych schematów.
Największa zaletą tej książki jest to że jak się zacznie ją czytać to naprawdę bardzo trudno przestać, wciąga ona niesamowicie.

Edit by Obi: Zły tytuł posta. Zapoznaj się uważniej z regulaminem i na przyszłość przestrzegaj go. Poprawione.

Tak z nudów i bez większej nadziei wziąłem się za tą książkę ... bo to Pasikowski i książka z gatunku s-f Odłożyłem ją po kilku godzinach ... przeczytaną od deski do deski.
Wyobraźcie sobie świat po trzeciej wojnie światowej. Atomowo-chemiczno-biologiczno-konwencjonalnej prawdziwej wojnie światowej, do rozpoczęcia której nie przyznał się żaden naród, w której nie było państw neutralnych i walczyli wszyscy przeciwko wszystkim, w której nie było zwycięzców tylko sami pokonani. Po skończeniu której ludzkość praktycznie przestała istnieć, podzielona na kilka warstw. Po skończeniu której człowiek jako gatunek prawie wyginął zwłaszcza, że ci, co pozostali nie tylko są sterylni ale również wyżynają się nawzajem. Taki to świat w którym toczy się treść książki. Ocalali mieszkają w ruinach, jaskiniach, jamach wykopanych w ziemi, poruszają się tylko i wyłącznie w nocy w strachu przed eksterminacją. W takim właśnie świecie główny bohater podczas swoich „przygód” (w trakcie których dużo się podchodzi, ukrywa, ucieka, goni, strzela, masakruje, szlachtuje, pacyfikuje itd.itd.) odkrywa, że jednak są tacy co wojnę rozpoczęli i na niej skorzystali …. i dopiero wtedy się zaczyna (jeszcze więcej się podchodzi, ukrywa, ucieka, goni, strzela, masakruje, szlachtuje, pacyfikuje itd.itd.) A to wszystko w stylu znanym właśnie z „Psów” Pasikowskiego czyli mimo opisywanych rzeźni pełno specyficznego humoru, twarda męska przyjaźń i wiele, wiele więcej. Niesamowita. Polecam.
p.s.
Mam nadzieję, że kiedyś powstanie na podstawie tej książki film, najlepiej jakieś anime. Byle nie wzięli się do niej producenci „Wieśmina”