eKsiążki https://forum.eksiazki.org/ |
|
Twilight - Zmierzch https://forum.eksiazki.org/ekranizacje-adaptacje-f11/twilight-zmierzch-t6507-30.html |
Strona 3 z 3 |
Autor: | Megan [ 29 mar 2009 17:32:42 ] |
Tytuł: | Re: Twilight - Zmierzch |
Książki czytam poraz kolejny wszystkie części i uważam że je za bardzo wciągające obsada super a jeśli ktoś uważa że aktorka grająca Belle jest zła niech obejży sobie filmy gdzie również grała jak "ucieczka w milczenie" super polecam można wtedy dokładnie zaobserwować jak świetnie gra w zmierzchu i idealnie pasuje do roli |
Autor: | juliaa115 [ 15 kwi 2009 19:14:30 ] |
Tytuł: | Re: Twilight - Zmierzch |
ideanie pasuje tez sie zgadzam ... jej mimika twarzy i caloksztat... tak sobie wlasnie belle wyobrazaam |
Autor: | Vanessa [ 01 cze 2009 21:21:46 ] |
Tytuł: | Re: Twilight - Zmierzch |
Niestety nie rozumiem jak można tak bardzo zachwycać się serią "Zmierzch". Znalazłam tylko jedną nieprzychylną opinię, na tle hymnów pochwalnych na cześć miłości Belli i Edwarda. Przeczytałam wszystkie cztery części i wciąż nie potrafię zrozumieć czym ludzie się tak zachwycili? Książki czytało się ciężko, historia była tak słodka, że aż mdliło. Przewidywalna do bólu...Nieziemsko przystojny wampir-wegetarianin, niesamowicie bogaty, silny, wiecznie młody, dobry...do bólu zakochany w Belli. Czy może być coś bardziej słodkiego? Bo bardziej mdłego już chyba nie...A Bella? Niby zwykła dziewczyna, a dziwnym trafem wszyscy się w niej zakochują! Zaskakujące...Typowy przykład marysuizmu. Nie ma tam nic zaskakującego ani oryginalnego, przecież podobną historię mieliśmy w "Źródle młodości" tylko o niebo ciekawiej się zakończyła... Nawet "Kopciuszek" miał w sobie więcej zwrotów akcji niż "Zmierzch" gdzie od początku było wiadomo jak zakończy się historia. '...a potem żyli wiecznie i szczęśliwie" Nie mogę zrozumieć dlaczego tyle ciekawych książek zalega w księgarniach pod warstwami kurzu, a ludzie zachwycają się czymś takim jak "Zmierzch"? Nie potrafię wykrzesać z siebie ciepłych uczuć dla tej sagi, bo moim zdaniem nie różni się ona niczym od podrzędnego harlequina. Jednak jeżeli chodzi o film, to uważam, że jest całkiem dobry. Na tle idiotycznych komedii romantycznych wypada całkiem nieźle. Robert Pattinson jest przystojny i miło na niego popatrzeć, zresztą tak samo jak na pozostałych aktorów. Film jest dosyć wiernym odwzorowaniem książki, ale na szczęście ogląda się szybko i miło...Nie trzeba się za bardzo wysilać bo i akcja nie wymaga za wiele myślenia. Jestem pewna, że "New moon" będzie się oglądało jeszcze lepiej, tak na marginesie to chyba najlepsza część serii...Może nawet ktoś się nabrał, że Bella i... nie, raczej każdy przewidział zakończenie |
Autor: | ZgnilyChlopiec [ 09 cze 2009 7:37:06 ] |
Tytuł: | Re: Twilight - Zmierzch |
To jest chyba film nie wiem z jakiego gatunku, ale jedno wiem napewno 20 - 30 minut wystarczy żeby skończyć z mi wątpliwą przyjemność oglądania |
Autor: | Bilberry [ 09 cze 2009 8:37:03 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Twilight - Zmierzch | ||||||||||||||||||
to prawda
czasami ludzie potrzebują czegoś o miłości, jakiejś pięknej bajki ale żeby powiedzieć coś w obronie sagi, jest ona w dużym stopniu oparta na klasyce literatury angielskiej: Duma i uprzedzenie, Wichrowe wzgórza itd. |
Autor: | zazaza [ 09 mar 2010 21:33:09 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Twilight - Zmierzch | |||||||||
Mamy więc klasycznego księcia z bajki - super kandydata na męża. Bo przecież nie uroda, czy inne zalety, lecz kasa i możliwości - to jest to, co najbardziej lubią tygryseczki. Leniwa akcja i brak logiki to środki, które mają sprawiać wrażenie, że widz ma do czynienia z dziełem wielkim i poważnym (trudnym w odbiorze) - w odróżnieniu od zalewu tanich telewizyjnych romansów. Zastanawiałam się skąd taka popularność na całym świecie takiego filmu i dlaczego podoba się moim koleżankom? 1 - Mamy księcia z bajki. Zdecydowanie bardziej atrakcyjni aktorzy występujący w filmie nie są tak uwielbiani jak Pattinson. 2 - Realizację scen na modłę teledysków (nic to, że niweczą spójność narracji) i muzykę, która na wypadek braku sensu na ekranie i tak zrobi swoje. 3 - Mamy klimat nasycony erotyzmem, a nie seksem, co bardzo lubią panie. 4 - Główna bohaterka o powierzchowności szczurzycy z baru na dworcu PKP nie wzbudza zawiści u koleżanek na widowni, a wystarczająco pobudza męską część widowni (obiecująca jest łatwość i szybkość z jaką można ją rozkochać). 5 - Zwiększono porcję grozy w stosunku do książki, by płeć brzydka nie chrapała głośno w kinach. Podsumowanie: z cegły literackiej zrobiono medialną sałatkę: romantyczny sex, przemoc, marzenia o potędze i życiu wiecznym. Dla mnie to typowy przykład jak skutecznie zarobić szybko i dużo. Mogę nie iść do kina na taki film, ale co mam zrobić w księgarni? Kochani, żeby znaleźć coś sensownego to najpierw mnie oczka już szczypią od czytania setki tytułów romansów dla słodkich koleżanek. |
Strona 3 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |