Witajcie!

A co powiecie na ekranizację komiksu M. Satrapi "Persepolis"??? Przyznam ,że ja wpierw zabaczyłam film , a dopiero potem dotarłam do książki. Musze powiedzieć ,że zarówno książka jak i film zachwyciły mnie. Twórca filmu miał przed sobą duże zadanie- z niezwykle obszernej historii wybrać to, co najistotniejsze dla ciągłości wątku osobistego jak i politycznego , a jednoczesnie nie pozostawiając filmu ubogim i niezrozumiałym. Świetna robota!

Niestety komiksu w rękach nie miałem, zresztą nie przepadam za tą formą. Za to film oglądałem. Jest strasznie ciekawy. Podobno ekranizacja Persepolis jest "w duchu klasyczna" jak przeczytałem w Esensji. Jednak ja pierwszy raz się z takim czymś zetknąłem. Muszę powiedzieć, ze mi się spodobało. Szczególnie podobało mi się, kiedy Marjane wyjechała z Teheranu. Ten okres jej zycia był fantastycznie nakreślony. Pies kobiety u której mieszkania mnie rozbroił. Tak samo jak grupa osób, które uznawała za przyjaciół.. oraz oczywiście przedstawienie jej miłości. Porównanie tego w jaki sposób patrzyła kiedy była zakochana a kiedy dowiedziała się o zdradzie. Zdecydowanie - dobry film.

Oglądałem film - komiksu jeszcze nie, co do filmu to bardzo mi się podobała forma - czyli czarno biały a na samym końcu kolorowy
w ciekawy sposób ukazana historia rewolucji w Iranie - przez kogoś kto widział to "od środka"

film zainteresował mnie na tyle, że zamierzam przeczytać komiks

Komiks niestety jedynie przeglądałem będąc kiedyś w Empiku ale filmem jestem zachwycony. Świetna kreska, genialna forma no i poważne, życiowe problemy przedstawione ze zbawiennym dystansem. Aż dziw bierze, że Persepolis nie dostało Oscara (o ile pamiętam to statuetkę zgarnęła jakaś animacja dla dzieciaków ).

kreska podoba mi sie tylko ze wzgledu na to jak pewne elementy potrafia przejsc w inne - dym w rosliny itd itd.

urzekajaca historia o dorstaniu, babcia trzymajaca jasmin w staniku, koszulka z punk not dead i to jak ukazywany byl chlopak z wiednia po tym jak sie rozstali: PP