eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Nad Niemnem (1986)
https://forum.eksiazki.org/ekranizacje-adaptacje-f11/nad-niemnem-1986-t2428.html
Strona 1 z 1

Autor:  buczo11 [ 08 kwi 2008 9:26:04 ]
Tytuł:  Nad Niemnem (1986)

Wszyscy, którzy "przebrnęli" przez szkołę średnią pamiętają zapewne ciągnące się w nieskończoność opisy przepięknej przyrody nadniemeńskiej. Niewątpliwie jest to wielkie dzieło literackie, które mnie pomimo tych tasiemcowych opisów (nie pomijałem żadnego) czytało sie przyjemnie. W moim przypadku tak się złożyło, że najpierw obejrzałem film. Przyznam się, że po przeczytaniu książki byłem bardzo mile zaskoczony. Już w trakcie czytania porównywałem pierwowzór z adaptacja filmową. Był remis! Powiem to z przekonaniem, że dokładnie tak sobie to wyobraziłem-przypominałem z filmu jak zostało opisane w powieści. Zgadzała się nawet większość detali dotyczących postaci, przyrody, sprzętów domowych. Czasami ma się zastrzeżenia do gry aktorskiej głównych bohaterów. Największym zarzutem bywa wówczas pomyłka w obsadzie. Uważam, że tu nie miało to zupełnie miejsca. Wszyscy aktorzy zarówno główni jak i drugoplanowi zagrali doskonale (w końcu powieść posiada właśnie bohatera zbiorowego-reżyserom doprawdy sie to udało pokazać). Kwestie wypowiadane przez aktorów także niewiele różnią się od tych w powieści. Na pewno na pełny sukces filmu przyczyniła sie doborowa obsada aktorska, która tak dobrze potrafiła wczuć sie niejako w rolę, że,pamiętam do dziś, na polskim mieliśmy zawsze zaliczenia z przeczytania lektury, jeden kumpli na pytanie wyrywkowe jak miała na nazwisko Justyna-ukochana Jana Bohatyrowicza, odpowiedział bez namysłu... Pawlak!
Wracając do tematu, mam nadzieję, że nie ma takiego użytkownika tego portalu, który nie widział ekranizacji Nad Niemnem. A jeśli tak, to niechybnie powinien obejrzeć i zapraszam do dyskusji.

Autor:  bimali1 [ 08 kwi 2008 15:53:16 ]
Tytuł: 

Zazwyczaj mówi się, że ekranizacje nie dorównują literackiemu pierwowzorowi, ale ja, który czytając Orzeszkową straszliwie sie wynudziłem/lektura/, film Kuźmińskiego obejrzałem z przyjemnością. Aktorstwo pierwszorzedne /Pawlicki/, bardzo ładne, a jednocześnie daleki od folderów zdjęcia, no i tematyka pracy jako patriotyzmu taka jakoś na czasie.

Autor:  Konto usuniete [ 09 kwi 2008 13:17:57 ]
Tytuł: 

Tą ekranizację oglądałam ilekroć pojawiała się w telewizorni a książkę przeczytałam oczywiście obowiązkowo w szkole średniej i o dziwo czytało mi się bardzo przyjemnie.Film a właściwie serial oceniam bardzo wysoko , kreacje aktorskie świetne :Zakrzeński ,Pawlak,Marta Lipińska i ta dolina nadbużańska udająca Niemen...Scenariusz napisany bardzo dobrze niewiele rozmijał się z fabułą filmu ,a nic mnie tak nie wnerwia jak niedbale napisany scenariusz.Polecam szczególnie jeśli ktoś nie ma zamiaru przeczytać książki -czego bynajmniej nie popieram.

Autor:  Konto usuniete [ 20 maja 2008 15:45:06 ]
Tytuł: 

Nadniemeńska epopeja. Dlaczego epopeja? Czyżby przez przypadek dokonano aluzji literackiej? Nie przez przypadek, lecz celowo! To dzieło Elizy Orzeszkowej doskonale daje się przyrównać do dzieła Mickiewicza. Dlatego warto obejrzeć ten film, gdyż poza wyraźnymi porównaniami, znajdujemy w nim także nowe, zaskakujące i dotąd nie podejmowane w literaturze wątki. Liczne retardacje czy dygresje przedstawione w książce są doskonale zekranizowane. Radzę zajrzeć także do samej książki, ale nie w kategorii obowiązkowej lektury, lecz lektury na miłe i ciepłe poranki. Pozdrawiam.

Autor:  Konto usuniete [ 21 maja 2008 10:31:26 ]
Tytuł: 

Przyznam się, że przez książkę przebrnęłam ledwo ledwo. Film oglądaliśmy w szkole, na lekcji języka polskiego z racji, że byłam jedną z pięciu osób, które w klasie przebrneły przez lekurę, dlatego nauczycielka zdecydowała się nas doedukować i pokazać chociaż film. Połowa klasy prawie spała, więc myślę, że raczej nie podobało im się. Ja obejrzałam, ale nie wzbudził we mnie zainteresowania. Nie mowię, że jest jakimś gniotem. Postanowiłam przeczytać książkę jeszcze raz w przyszłości, czasami tak jest, że w danym okresie życia nie jesteśmy na niektóre książki gotowi. Ale jeżeli chodzi o całokształt i wymowę teoż dzieła, bo dziełem jest według mnie, to wielkie ukłony W stronę Elizy Orzeszkowej, za fabułę, odwagę jej napisania w tym tle historycznym.

Autor:  beata27 [ 14 lip 2008 11:56:03 ]
Tytuł: 

Przyznaję sie nie dałam rady przebrnąć do końca książki Orzeszkowej choc bardzo chciałam, potem obejrzałam film, myślę że jest bardzo dobry, dobrze oddany koloryt epoki, świetne kreacje aktorskie, piękna przyroda, szczególnie pamiętam ognie na rzece (dolina nadburzańska). Myśle że napewno wróce do ksiązki i kiedyś przeczytam w całości. ;-)

Autor:  eelizaa [ 27 wrz 2008 21:17:45 ]
Tytuł: 

Książkę czytałam kilka razy i mam do niej spory sentyment (dzięki niej noszę takie imię, jakie noszę) ale przydługie opisy przyrody to prawdziwa męka. Film ogląda się bardzo przyjemnie. Co do obsady mogę tylko powiedzieć, że to właściwi ludzie na właściwym miejscu. Ujęcia przyrody też świetne. Według mnie warto przeczytać książkę jak i obejrzeć film:)

Autor:  venusmilo [ 16 paź 2008 18:53:12 ]
Tytuł: 

Film cudowny... Ogladałam go kilka razy, dziś poraz kolejny i nadal mi sie podoba. . . miłość w tamtych czasach to była miłość... piękne krajobrazy.. "Nad Niemnem"to jedna z najwierniejszych i najlepszych ekranizacji polskiej literatury.Zadbano o niemal najmniejsze szczegóły. Szkoda, że obecnie nie kręci się już takich filmów.Gdybym miala porównać film czy ksiązke to jednak wybior e film... Ksiązka moze być dla niektórych nuzaca, ze względu na opisy przyrody...

Autor:  maja [ 12 gru 2008 12:11:12 ]
Tytuł: 

Do książki jak to do lektury byłam zmuszona i prawdę mówiąc ciężko się ją czytało. Po tak ciężkich przejściach niechętnie zabrałam się do oglądania filmu, ale muszę przyznac że byłam mile zaskoczona.Film okazał się dużo bardziej interesujący i wcale nie nudny. Polecam tym wszystkim którym przeczytanie książki sprawia trudnośc.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/