eKsiążki https://forum.eksiazki.org/ |
|
Ekranizacja Makbeta https://forum.eksiazki.org/ekranizacje-adaptacje-f11/ekranizacja-makbeta-t2126.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Konto usuniete [ 27 mar 2008 9:48:43 ] |
Tytuł: | Ekranizacja Makbeta |
Zachęcam do obejrzenia ekrznizacji Makbeta - tron we krwi kurosawy Choc akcja jest obsadzona w japońskich realiach to jest całkowicie zgodna z książką. Film jest czarnobiały wiec najpierw polecam porządne wyczyszczenie ekranu:) |
Autor: | Bolek [ 03 kwi 2008 21:50:23 ] |
Tytuł: | |
A bardzo jest zmieniony od pierwowzoru? Bo na lektury nigdy nie mam ochoty i film bardzo by się przydał. Jeżeli jednak podobny jest tylko z nazwy... |
Autor: | Bilberry [ 03 kwi 2008 23:31:53 ] |
Tytuł: | |
Japońska wersja Makbeta (Kurosawy) była świetna. To samo bym powiedział o mafijnej wersji (patrz: http://en.wikipedia.org/wiki/Men_of_Respect). Dziś tak się narzeka na Quentina Tarantino i jego krwawe filmy, ale przecież Shakespeare pisał też bardzo krwawe kawałki. Makbet aż się prosi o to, żeby zrobił go Tarantion. Nie mówiąc już o sztuce pod tytułem: Tytus Andronicus Co do zmian to ja jestem za uwspółcześnianiem starych sztuk. Zupełnie inaczej się ogląda mafijną wersję Makbeta czy mafijną wersję Romea i Julii. Wracając do tematu - Kurosawa był świetny. Ostatnia scena, kiedy las zaczyna się poruszać... Trochę można znaleźć na YouTube: http://www.youtube.com/watch?v=sSllRT8p ... re=related |
Autor: | Konto usuniete [ 24 cze 2008 9:51:42 ] |
Tytuł: | |
tytus andronicus byl cudowny, faszystowsko propagandowy klimat, scena na bagnach kiedy zamiast dloni ma jakies galezie, podanie syna w posilku ale hopkins juz chyba przywykl do kanibalizmu. dodatkowo warto zwrocic uwage na architekture. ja makbeta kurosawy ogladalem za maolata, czarownice brrrr |
Autor: | Konto usuniete [ 24 cze 2008 13:23:49 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | |||||||||||||||||||
O tak! Szekspir w reżyserii Tarantino - to musiałoby być arcydzieło.
Akurat sztuki Szekspira są na tyle uniwersalne, że można je umieścić w każdej epoce. Co do samego Tronu we Krwi to uważam, że jest to najlepsza z ekranizacji Makbeta jakie widziałem. Historia Makbeta idealnie wpisuje się w realia feudalnej Japonii. Film ma genialny, ponury klimat i jest świetnie zagrany. Brawa należą się oczywiście panu Mifune, który jest jednym z moich ulubionych aktorów. Co prawda za jego najlepszą rolę uważam Yojimbo ale Tron we Krwi stawiam na drugim miejscu. Jedyne co może drażnić w filmie to te zapożyczenia z teatru No. Przekłada się to na bardzo wyrazistą grę aktorską i na to, że niektóre sceny nieco się przeciągają. Pozostaje jedynie uznać tą konwencję i ją pokochać (jak np ja) lub nie uznać i znienawidzić. |
Autor: | Konto usuniete [ 30 paź 2008 22:14:47 ] |
Tytuł: | |
Ja niestety ostatnio oglądałam ekranizację Makbeta zrobioną przez BBC i wynudziłam się strasznie! Trzy godziny niezrozumiałego paplania pozbawionego jakiejkolwiek akcji... W wersji drukowanej bardziej mi się podobała ta sztuka. |
Autor: | dejot [ 31 paź 2008 1:34:26 ] |
Tytuł: | |
Hmm.., napisałbym "Tron we krwi" Kurosawy Wspaniałe dzieło wielkiego Mistrza bez dwóch zdań! Choć do fanów kina azjatyckiego nie należę. Prawdę mówiąc, właśnie po owym filmie wziąłem się za Szekspira i do dziś mi nie przeszło.. Polecam jeszcze "Wiele hałasu o nic" (Much Ado About Nothing) w reżyserii Kennetha Branagh - leciutka rzecz świetnie poprowadzona przez Branagh-zresztą wielkiego fana Szekspira, w sam raz na jesienne wieczory |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |