eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Władca Pierścieni - Trylogia
https://forum.eksiazki.org/ekranizacje-adaptacje-f11/wladca-pierscieni-trylogia-t1758.html
Strona 1 z 11

Autor:  Konto usuniete [ 14 mar 2008 4:13:45 ]
Tytuł:  Władca Pierścieni - Trylogia

Przyznam sie szczerze, że mi trylogia J.R. Tolkiena wpadła w ręce dopiero po premierze pierwszej części Drużyny pierścienia. W związku z czym ta pierwsza częsc jeszcze mi się całkiem podobała. Oczywiscie po przeczytaniu ksiazki byłam juz zawiedziona, że tyle ciekawych fragmentów zostało pominiętych. Z kolejnymi cześciemi niestety było podobnie. Pomijając już ostre cięcia w tresci najbardziej raziła mnie zmiana charakteru postaci: wysunięcie na pierwszoplanowego bohatera Aragorna (czytajac ksiazke mialam wrazenie ze nie jest tak wazny), zmianę Faramira - w ksiązce był bardziej "inteligentny" i praktycznie od razu postąpił słusznie wypuszczając Froda. No i te Elfy w obronie Helmowego Jaru...
A już najgorsze ze wszystkiego było zakonczenie trzeciej części.... ja rozumiem, że mialo byc szczęsliwe zakonczenie, ale ta sielanka która nam zafundowano na filmie... śmiech na sali :lol:
Jak dla mnie to lepiej by było, żeby film się skonczył w tym momencie jak na kilka sekund jest czarny ekran po wybuchu góry przeznaczenia...
Ogólnie film zrobiony z przepychem, piekne krajobrazy i sceny bitew. Natomiast jako ekranizacja... książce do pięt nie dorasta.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Autor:  mala-mi [ 14 mar 2008 10:58:14 ]
Tytuł: 

Moje zdanie jest bardzo podobne. Trzeba przyznać, że całość została zrealizowana z dużym rozmachem, sceny batalistyczne są fenomenalne. Nawet mi nie przeszkadzało, że postacie zostały trochę pozmieniane (jedynie Eomer mnie rozczarował całkiem - wyobrażałam go sobie jako przystojniejszego :P ). Za to byłam zdegustowana zakończeniem. Jak można było pominąć sprzątanie w Shire? Dla mnie to jest niewytłumaczalne :/
I tak, książka jest duuuuużo lepsza niż film.

Autor:  Obi-One [ 14 mar 2008 11:41:33 ]
Tytuł: 

Powiedźcie to ludziom, którzy w topicu o książce twierdzą, że jest dokładnie odwrotnie. :P Mi się filmy podobały, aczkolwiek w zasadzie nie patrzyłem na nie jako na ekranizację książek, bo zepsułoby to sporo zabawy. Zbyt wiele nieścisłości i przeinaczeń. Zresztą jak w każdej niemal ekranizacji. Za to jako same filmy są świetne - takiej bitwy o Helmowy Jar się nie zapomina... Tak więc moim zdaniem nie ma co dyskutować co jest lepsze, bo to raczej oczywiste. Natomiast lepiej podyskutować o wartości filmów jako samej produkcji kinowej ;) IMO w tym kontekście bardzo dobre.

Autor:  Konto usuniete [ 14 mar 2008 16:25:15 ]
Tytuł: 

Wiadomo, ciężko jest zrobić dobrą ekranizację tak, żeby nie pominąć niczego i żeby każdy był zadowolony. Jednak mogę spokojnie powiedzieć, że ekranizacja "władcy..." była dobra. Nie fantastyczna, ale dobra. Przede wszystkim wizualnie, bo i pejzaże i sceny batalistyczne. Oczywiście, dużo w filmie tzw "holiłódu", ale występował on tam w dawce stosunkowo łatwej do strawienia. Książkę zdązyłam przeczytać przed filmem, dlatego mogłam na świeżo porównywać obie wersje. Zakończenie faktycznie, bardzo sielankowe i przesłodzone ale całość mi się podobała. No i lepsze to, niż kreskówka na tej samej podstawie...

Autor:  Konto usuniete [ 14 mar 2008 20:50:04 ]
Tytuł: 

Właśnie miałem zakładać nowy topic na ten temat a tu proszę... :P

Cóż, ogólnie ekranizacja - w porównianiu z innymi - jest naprawdę dobra. Nie ma tu skracania powieści by pomieścić ją w określonym czasie trwania filmu. Aktorzy świetnie dobrani i bardzo dobrze odgrywają swe role. Do tego świetne efekty specjalne - to wszystko sprawia, że klimat Tolkienowskiej trylogii jest zachowany - chociaż nie można powiedzieć, że jest lepszy od książki, bo jak wiadomo pierwowzorów nic nie przebije.

Ogólnie film trzyma poziom i gdyby był stworzony pod inną nazwą i nie był kojarzony z Władcą Pierścieni - myślę, że także odniósłby sukces. Naprawdę polecam.

Pozdrawiam.

Autor:  Konto usuniete [ 15 mar 2008 0:55:07 ]
Tytuł: 

W moim przypadku najpierw wszystkie 3 części obejrzałam później czytałam [po kilka razy]
Uważam, że ta trylogia jako jedna z niewielu wiernie oddaje wydarzenia z książki. Dodatkowo efekty specjalne, wspaniała muzyka, rozmach realizacji.
Sama przyjemność oglądania.

Autor:  Konto usuniete [ 15 mar 2008 1:24:25 ]
Tytuł: 

Zgadzam sie ze film jako taki jest swietnie zrobiony (zapominajac ze jest to ekranizacja), za kazdym razem z checia go ogladam. Samo przedstawienie Golluma jest perfekcyjne.
Bede podtrzymywac ze zepsuli zakonczenie. Ta scena jak Frodo budzi się i po kolei przychodza przyjaciele i wskakuja mu do łóżka... i wszyscy się cieszą... :lol: i na koniec Sam z tą minką :roll: przesłodzone
Tak ogolnie mowiac o ekranizacjach to oczywiste jest, że robi się swego rodzaju streszczenie i wiele scen wypada, ale nie lubię jak zmienia się charakter postaci i jej role w historii.
W jakim celu wcisnięto Elfy do obrony Helmowego Jaru? Zeby było bardziej malowniczo i optymistycznie, ze jednak wsparły ludzi? Oczywiscie swietnie wygladaly w walce, to strzelanie z łuków itd.. :)

Autor:  chesuli [ 15 mar 2008 17:40:46 ]
Tytuł: 

Ostrzeżenie !!!

Otwieram sezon polowań na "autorów" jedno- czy dwuzdaniowych, płytkich i nic nie wnoszących opinii, w skład w których wchodzą głównie przymiotniki oraz komunały i truizmy bez należytego uzasadnienia.
Takie posty będą kasowane, a ich autorzy otrzymają stosowną "nagrodę" w ostrzeżeniach.

Autor:  Rasalom [ 16 mar 2008 9:42:06 ]
Tytuł: 

Powiem tak:
Jako ekranizacją - tak sobie... Nie podaruję im wycięcia scen z Shire. Rozumiem, że świat Tolkiena trudny jest do zamknięcia w 6 (2+2+2) godzinach filmu, ale wyciąć POWRÓT BOHATERÓW DO DOMU? Zamiast sprzątania Włości (ukłon w stronę pewnego tłumacza) dostaliśmy zalewających się w trupa niziołków. Natomiast jako film - świetny. Genialne sceny batalistyczne, gra aktorów na najwyższym poziomie, efekty specjalne też niczego sobie. Obejżeć WARTO. Ale NAPRAWDĘ warto przeczytać najpierw książkę....

Autor:  Bilberry [ 16 mar 2008 10:51:40 ]
Tytuł: 

mala-mi napisał(a):
Jak można było pominąć sprzątanie w Shire?

Dla mnie też ten rozdział: Porządki w Shire to najlepszy fragment książki i mój ulubiony - właśnie ten fragment czytałem po wiele razy. I też byłem strasznie zawiedziony, że go pominięto ;(

Autor:  Konto usuniete [ 17 mar 2008 12:06:26 ]
Tytuł: 

Przynam, ze ekranizacja przypadla mi do gustu:) dobrze, ze nie starano sie zrobic z tego jednego tylko filmu, co na pewno odbiloby sie na jakosci i zreszta byloby chyba niemozliwe! zasluga ogromnego budzetu byly na pewno dopracowane scenerie, efekty specjalne i kostiumy. do tej pory wzdycham na mysl o elfickiej bizuteri :D:D:D (to takie troche kobiece spojrzenie na ten film) trylogia stoi sobie u mnie na polce wsrod 150 innych filmow i siegam po nia czesciej niz po pozostale. doskonale spisuja sie jako pojedycze "odcinki" i fajnie jest je sobie przypomniej - chyba troche latwiej niz powtornie siegac po ksiazki (wiem, to przejaw lenistwa czytelniczego). sumujac jestem na tak, mimo oczywistych niedociagniec i niescislosci, wymienionych w powyzszych postach...

Autor:  vader [ 17 mar 2008 13:10:35 ]
Tytuł: 

Ekranizacja trylogii Tolkiena jest wyśmienite oczywiście jeśli ogląda się pełną wersję. Co do zarzutów o tym że pominięto dużo fragmentów to chciałbym przypomnieć że pełne wersje trwają około 4 godzin, gdyby chciano nakręcić ścisłą w pełni tego znaczenia ekranizację to pewnie 1 część trwałaby około 12-16 godzin jeżeli nie więcej. Dla mnie tej ekranizacji należy się 6. Szczególnie jak sie porówna do wielu innych pozycji przykład Eragon dla mnie totalna klapa.

Autor:  Konto usuniete [ 17 mar 2008 17:23:36 ]
Tytuł: 

Nie jestem wielbicielem Tolkiena, trylogię i Hobbita, przeczytałem, przyznaję, niejako z obowiązku - bo przeczytać wypada, ale jakoś nie zachwyciła mnie specjalnie.
Przyznać jednak muszę, patrząc z pozycji sceptyka, że ekranizacja trylogii Tolkiena jest co najmnie dobra. I nie tylko pod względem efektów specjalnych i jakości renderowanej grafiki wkomponowanej w sceny.

Autor:  skryba91 [ 17 mar 2008 20:05:43 ]
Tytuł: 

Ogłądałem pełną 12godzinną wersję filmu i bardz mi się podobało. Chć nie powiem że film jest lepszy niż ksiązka. brakowało mi tam jeszcze ze 2 godzin na rozwinięci niektórych wątków. Bardzo smuci mnie że został pominięty rozdżał w którym hobbici zaprowadzają pożądek w swoim małym kraju.
Ogulnie film bardzo dobry. Jest to chyba najlepsza ekranizacja powieści fantazy jaką widziałem.

Autor:  odzio [ 18 mar 2008 0:24:43 ]
Tytuł: 

ja sie nie zgodze z autorem tematu, jak dla mnie ekranizacja jest calkiem w pytke, zeby nie bylo ze jestem durnym amerykanienm dla ktorego ksiazka to wylaczenie slogany reklamowe - przeczytalem trylogie 5 razy a na ogol nie lubie ekranizacji. jednak biorac pod uwage sama objetosc ksiazki bylo trzeba wywalic wiele fajnych watkow (jak chocby toma bombadila, ktory jest jedna z moim ulubionych postaci) sama ekranizacja powiedzialbym doskonale oddaje klimat ksiazki, tylko wkurza mnie ze frodo i sam wygladaja jak parka gejow, za dlugie jest rowniez zakonczenie 3 czesci, ale wiadomo ze odrobina prymitywnego dramatyzmu musi wystapic a zakonczyc sie happy endem w kazdym amerykanskim filmie. poza tym wladca byl przelomem, po jego sukcesie zaczeto zgapiac filmy o pieknych krajobrazach i swietnych bataliach, krolestwo niebieskie itp

Strona 1 z 11 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/