eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Wiedźmikołaj - Terry Pratchett
https://forum.eksiazki.org/ekranizacje-adaptacje-f11/wiedzmikolaj-terry-pratchett-t1713.html
Strona 1 z 2

Autor:  darmowki [ 12 mar 2008 12:13:05 ]
Tytuł:  Wiedźmikołaj - Terry Pratchett

Co myślicie na temat tej ekranizacji?

Dla mnie bomba nie mam do czego sie przyczepić.

Susan, Pan Herbatka, ŚMIERĆ i śmierc szczurów!, Kapral Nobbs i Kapral Wizytuj!
Ciut może inaczej wyobrażałem sobie Mustrum Ridcully'a i ciut mało pokazali "łaźni"

w.g mnie 9,9/10

pozdrawiam

Autor:  Reywind [ 12 mar 2008 12:38:18 ]
Tytuł: 

Ekranizacja jest Boska, klimat istnie Pratchett'oski. Aktorzy dobrani wyśmienicie i grają tak jak powinni. Pokazałem kumplowi, który jest fanem Pratcheta i był wniebowzięty.
Moja ocena 9,5/ 10
Ocena mojego kolegi(mocno subiektywna:) ) 20/10

Autor:  muaddib2 [ 12 mar 2008 17:40:28 ]
Tytuł: 

Dla mnie ta ekranizacja, podobnie jak ekranizacja "Autostopem przez Galaktykę" (choć budżet "Wiedźmikołaja" był, zdaje się o wiele mniejszy?) jest doskonała i wspaniale oddaje pratchettowy klimat powieści. Nie jest pozbawiona niewielkich błędów i momentami widać, że to raczej średniobudżetowy film, ale z drugiej strony fakt, że jest to produkcja telewizyjna sprzyja maksymalnemu wykorzystaniu dostępnych środków, efektowność zastępując doskonałym klimatem.

Do tych nielicznych wpadek zaliczyłbym jednak wizualizację i - hm? - brzmienie Śmierci. Moim zdaniem ta postać została raczej kiepsko zanimowana i niemal na każdym kroku razi swoją sztucznością. Może brzmi to głupio, ale czasami wydawało mi się, że ta postać ma w sobie mało... życia. :) Fani Pratchetta zrozumieją pewnie, o co mi chodzi... No i brzmienie! Głos nie jest zły, ale daleko mu do "odgłosu zamykającego się grobowca", jeśli wiecie co mam na myśli. Po prostu ten skądinąd ponury głos nie ma w sobie tej głębi, którą można było w uzyskać w prosty sposób - albo dodając lekkie echo, albo pogłos.

A poza tym nie ma się do czego przyczepić - dla mnie ekranizacja doskonała :)

Tak czy siak, czekam na ekranizację na miarę "Władcy Pierścieni" z solidnym budżetem i reżyserem na miarę Jacksona, co najmniej! :) bo czemu nie? :)

Autor:  niewidzialna666 [ 12 mar 2008 20:32:08 ]
Tytuł: 

Ja też uważam, że ekranizacja "Wiedźmikołaja" jest genialna.

Na początku zastanawiałam się, co z tego będzie. Zawsze uważałam, że trudno byłoby zekranizować jakąkolwiek książkę Pratchetta. Jednak okazało się, że jest to możliwe. Na nasze szczęście :)

Śmierć był genialny, Susan jest dokładnie taka, jaką sobie wyobrażałam. Mistrzowsko zagrana także rola Pana Herbatki - moim zdaniem, chyba najlepsza kreacja w tym filmie. Z jednej strony taki delikatny, wręcz dziecięcy, z drugiej jednak... ach, to jeden z ciekawszych bohaterów Serii Dysku! A profesorowie NU po prostu wymiatają... :)

Ale co ja tam sie będę tu rozwodzić...? Książki Pratchetta to przecież zbiór dziesiątek genialnych bohaterów z ciekawymi przygodami, opisanymi genialnym językiem pełnym humoru i ironii...

Oby było jak najwięcej takich filmów!!!

Autor:  muaddib2 [ 12 mar 2008 20:47:45 ]
Tytuł: 

Co do Susan i pozostałych postaci, zgodzę się :) Jednak Śmierci zdecydowanie jeszcze czegoś brakuje (poza głosem i ogólną "sztucznością") ale im bardziej się nad tym zastanawiam, tym trudniej mi powiedzieć czego :)

Autor:  Konto usuniete [ 13 mar 2008 23:39:53 ]
Tytuł: 

Jak dla mnie książka jest wyśmienita... ale film nieco się dłużył i momentami był nudnawy. Mimo wszystko spodziewałam się czegoś lepszego.
Uwielbiam Pratchetta i jego twórczość, ale film mógłby być lepszy.
Co do obsady to zgadzam się, że aktorzy byli dobrze dobrani, natomiast postać śmierci inaczej sobie wyobrażałam, jednak nie była całkiem taka najgorsza.
3/10

Autor:  lofcia [ 14 mar 2008 17:06:29 ]
Tytuł: 

FIlm był świetny, jeśli... czytało sie książkę. Po kilkakrotnym obejrzeniu doszłam do wniosku, że bez znajomości ksiązek Pratchetta nie dałoby sie go zrozumieć, albo przynajmniej ni byłby tak śmieszny. No i mnie też rozczarował nieco Nobby... Jakiś był z aładny.
Za to Myślak był git. A rekordem było pierwsze pojawienie się Alberta... z patelnią, petem... Majstersztyk.

Autor:  Konto usuniete [ 14 mar 2008 19:02:07 ]
Tytuł:  The Colour of Magic

Dobra wiadomośc dla wszystkich, którym podobał się Hogfather - w te święta Wielkanocy SkyOne planuje emisje swojego nowego miniserialu "The Colour of Magic", opartego na Kolorze Magii i Blasku Fantastycznym. Za obraz odpowaidają ci sami ludzie, a Terry Pratchett wystąpi nawet w jakiejś drugoplanowej roli, więc możemy byc pewni że zostanie powtórzony sukces Wiedźmikołaja. Oficjalna strona http://www.skyoneonline.co.uk/tcom/index.html

Autor:  Hekitakai [ 15 mar 2008 0:17:25 ]
Tytuł: 

Film świetny, 9/10 jak nic ;] owszem pierw trzeba być w temacie Dysku by w pełni wszystko zrozumieć, ale i tak miodzio ;]
Co do tej emisji, to już nie potrafię się doczekać ;]

Autor:  bitmx [ 15 mar 2008 18:37:05 ]
Tytuł: 

Wielu filmom towarzysza produkcje dokumentalne "The Making of...". Zwykle sa to nudne opowiesci aktorow (jak trudno sie wczuc w role i jak cudownie sie pracowalo...) i technikow (najnwsza technika i jak to wszystko zrobiono...). Wiedzmilolaj ma tez swoj "The Making of..." - "The Whole Hog". Wyroznia sie on jednym: Terry Pratchettem. Naprawde warto zobaczyc i posluchac Pratchetta jak opowiada o ksiazce i jej postaciach.

Autor:  Konto usuniete [ 15 mar 2008 19:33:14 ]
Tytuł: 

W sumie film obejrzałem jeszcze przed przeczytaniem jakiejkolwiek książki. Pochwaliłem się koledze, który filmu nie widział, a książek dużo przeczytał i tak oto zaczęła się moja przygoda z Pratchettem :> Film w sumie nie jest rozśmieszający do bólu (tak jak książki) - tylko moment z poduszką włożoną pod czerwony kubraczek mnie rozśmieszył :) Z niecierpliwością czekam na nowe filmy oparte na powieściach tego autora.

Autor:  odzio [ 18 mar 2008 0:37:34 ]
Tytuł: 

wlasnie tak, mimo ze film jest zrobiony genialnie to jednak nie potrafi tak rozsmieszyc jak ksiazka, najbardziej mnie zadziwla dokladnosc ekranizacji, chyba jeden z nielicznych filmow nagranych jakby ksiazka byla rzeczywiscie scenariuszem do filmu, co ciekawe udalo sie go utrzymac w odrobinke glupkowatym klimacie prachetta a nie zrobili przy tym wielkiej zenady jakiej sie spodziewalem, warty polecenia kazdemu, nie wazne w jakim wieku, to tez fajna cecha :)

Autor:  Konto usuniete [ 30 mar 2008 22:20:25 ]
Tytuł: 

Widziałem w wersji angielskiej. Rewelacja!!!! Idealnie oddany klimat książek Pratchetta. Nie zgodzę się że Śmierć był jakiś dziwny - świetnie oddano klimat tej postaci!!

Autor:  Konto usuniete [ 12 kwi 2008 13:12:17 ]
Tytuł: 

Jak dla mnie dość ciekawa interpretacja, aczkolwiek WSZYSTKO wyobrażałem sobie inaczej... ale to chyba normalne w przypadku pratchetta- ten świat jest tak zwariowany, że każdy wyobraża sobie go inaczej. W każdym razie film mi się spodobał. Wszystkie wykreowane postaci mi się podobały- Herbatka, Śmierć, Susan, Albert. Warto obejrzeć.

Autor:  Konto usuniete [ 12 kwi 2008 19:04:21 ]
Tytuł: 

Popieram Aiurusa. Wyobrażałem sobie to troche inaczej, ale też jest fajne. Szczególnie po angielsku. Ale szczerze mówiąc nie wyczekuje nowych filmów, a raczej czekam nowych książek. Bo film ten zabiera całą zabawę z prachetem i własną wyobrażnią.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/