eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Harry Potter
https://forum.eksiazki.org/ekranizacje-adaptacje-f11/harry-potter-t143-180.html
Strona 13 z 16

Autor:  Konto usuniete [ 09 sie 2008 21:25:46 ]
Tytuł: 

film i książka to dwa różne światy najlepiej przeczytac wszystkie czesci a potem sobie w spokoju obejrzec film , przede wszystkim mimo iz film odbiega troche od ksiazki to i tak jest bardzo ciekawy , efekty specjalne typu loty miotłą gra w powietrzu latajacy smok czy latajace zjawy jak dementorzy lub najciekawsze ze wszystkich pojedynki na zaklecia lub wielki krol wezy bazyliszek probujacy usmiercic harrego , znalazłem w filmie kilka niedociągnięć
-(Harry) Profesorze Moody? Co pan tu robi?(czy jakoś tak...)
-(Moody) Jak zwykle ratuję ci skórę
Przecież Moody nigdy mu skóry nie uratował tylko siedział cały rok szkolny w hogwarcie w kufrze!
Albo Więzień Azkabanu...pamiętamy zaklęcie ROZBRAJAJĄCE expeliarmus tak? a kiedy Harry wycelował różdżką w Snape'a i strzelił w niego tym zaklęciem (wtedy we wrzeszcącej chacie) Snape'owi wcale nie wypada różdżka z reki tylko ugodzony upada gdzieś na łóżko!
Pod koniec czary ognia Dumbledore przemawia do uczniów hogwartu że Cedrika Diggory'ego zabił Lord Voldeort a to nie prawda bo przecież zrobił to glizdogon różdżką Voldemorta!
pod koniec komnaty tajemnic Dumbledore(znowu!) mówi że egzaminy zostają odwołane...a co z uczniami klas piątych i siódmych?chyba muszą zdać egzaminy jeśli zależy im na swojej przyszłości...
w czarze ognia na początku widzimy jak pan Weasley prowadzi swoje dzieci (oraz Harry'ego i Hermionę) do świstoklika który ma zabrać ich na mistrzostwa świata w quiditchu a Fred czy George (wszystko jedno który:) PYTAJĄ się dokąd ojciec ich ciągnie...czyżby bliżniaki tak łatwo dali się wyciągnąc z łóżka nie wiedząc nawet z jakiego powodu? w dodatku pan weasley na na to pytanie odpowiedzial:nie mam pojęcia...czyzby rzeczywiscie nie wiedzial?albo chcial zrobic dzieciom niespodzianke?

Autor:  Adurna [ 12 sie 2008 16:36:05 ]
Tytuł: 

Faktycznie jest masa niedociągnięć w filmach o Harrym Potterze, fabuła jest znacznie okrojona ze znaczących faktów, nie mówiąc o zabawnych sytuacjach, które w ekranizacjach nie mają racji bytu, przez co film staje się bardziej mroczny aniżeli powinien. Odnośnie dwóch pierwszych części- "HP&Kamień Filozoficzny" oraz "HP&Komnata Tajemnic"-moim skromnym zdaniem były znowu zbyt dziecinne. Jednakże film może się pochwalić efektami specjalnymi, a także ogólną oprawą graficzną.

Autor:  Konto usuniete [ 20 sie 2008 19:54:43 ]
Tytuł: 

Im dalej w las tym mroczniej. Tak samo jest z Harrym Potterem. Dwie pierwsze częśći są jeszcze w miarę, ale kolejne zdecydowanie nie nadają się dla najmłodszych widzów. Zresztą nawet dla starszych jest to kino na średnim poziomie. Nic ambitnego, podobnie jak sama książka - największa szmira dla młodzieży jaka istnieje. Żadnego pozytywnego przesłania, zło pomieszane z dobrem, wieczne tajemnice i kłamstwa, poczucie zagrożenia, egoistyczny bohater, wypaczony sens prawdziwej przyjaźni. Film dobrze oddaje te chore klimaty Harrego "Ezotera".

Autor:  Pearl [ 22 sie 2008 1:14:18 ]
Tytuł: 

Zawsze z przymrużeniem oka podchodziłam do sprawy ekranizacji Harry'ego Pottera. Oczywiście nie da się w filmie przedstawić całej książki. Jako fanka serii mogę przyznać, że filmy mi się podobały, mimo, że odbiegały czasem od książki. Najtrafniej, według mnie, została sfilmowana trzecia część, najgorzej czwarta. Zbyt wiele wyciętych fragmentów, które można byłoby zamienić z innymi. Pojawia się także sporo niedociągnięć. Z drugiej strony staram się spojrzeć na tę sprawę obiektywnie i postawić się na miejscu reżysera i scenarzysty. Dlatego też filmy uważam za (średnio) udane.

Autor:  finger6 [ 22 sie 2008 2:33:00 ]
Tytuł: 

Pearl napisał(a):
Zawsze z przymrużeniem oka podchodziłam do sprawy ekranizacji Harry'ego Pottera. Oczywiście nie da się w filmie przedstawić całej książki. Jako fanka serii mogę przyznać, że filmy mi się podobały, mimo, że odbiegały czasem od książki. Najtrafniej, według mnie, została sfilmowana trzecia część, najgorzej czwarta. Zbyt wiele wyciętych fragmentów, które można byłoby zamienić z innymi. Pojawia się także sporo niedociągnięć. Z drugiej strony staram się spojrzeć na tę sprawę obiektywnie i postawić się na miejscu reżysera i scenarzysty. Dlatego też filmy uważam za (średnio) udane.


Niestety każda kolejna część będzie wyglądała coraz gorzej... Nie dość, że kolejne części są coraz grubsze (coraz więcej rzeczy jest pomijanych) to twórcy jadą już tylko i wyłącznie na wylansowanej marce. Po co mają się starać skoro i tak są w posiadaniu kury znoszącej złote jaja

Autor:  Pearl [ 22 sie 2008 13:03:01 ]
Tytuł: 

finger6 napisał(a):
Niestety każda kolejna część będzie wyglądała coraz gorzej... Nie dość, że kolejne części są coraz grubsze (coraz więcej rzeczy jest pomijanych) to twórcy jadą już tylko i wyłącznie na wylansowanej marce. Po co mają się starać skoro i tak są w posiadaniu kury znoszącej złote jaja

W moim wcześniejszym poście nie wspomniałam o marce, co zostało tutaj dobrze zauważone. Z drugiej strony nie widzę nic złego w zarabianiu na czymś co się dobrze sprzedaje - w końcu tak się dzieje na świecie. Szkoda tylko, że większość produktów jest wtedy okrajana z zalet do minimum, aby tylko zmniejszyć koszty produkcji i zwiększyć zyski. Miejmy tylko nadzieję, że ekranizacje Harry'ego nie zejdą aż do tak niskiego poziomu. Znam przypadki ludzi(moich znajomych), którzy zniechęcili się do książki oglądając sam film.

Autor:  mell [ 22 sie 2008 19:35:58 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem filmy nie są takie złe. Co prawda wiele szczegółów jest pomijanych, ale przecież twórcy nie są w stanie umieścić każdej sytuacji w filmi, musiałby on trwać przynajmniej 5 godzin. Podoba mi się to, że ekranizacja ostatniej części książki została podzielona na dwie części. Co prawda trzeba będzie czekać na drugą część, ale film będzie na pewno dokładniejszy i będzie zawierał więcej szczegółów.

Autor:  Winniefred [ 23 sie 2008 18:09:26 ]
Tytuł: 

Dwie pierwsze części filmu były po protu kinem familijnym do bólu. Z kolei ,,Więzień' mnie zachwycił. Książkowa 3 część mnie nie zachwyciła, ale film owszem. Alfonso wiedział, co robi :). Czwarta część - dno, Rów Mariański. A scena powrotu Voldemorta - żenada. Za szybko, zbyt chaotycznie, nie czuć było tego klimatu, tego smaku przeznaczenia, kiedy kawałki układanki wskakują na swe miejsce - wina pierwszych scen z młodym Crounchem. ,,Zakon Feniksa" mi się podobał. Świetne zdjęcia :), szczególnie ta scena z ucieczki bliźniaków, rozpryskujące się gabloty z ogłoszeniami. Minusem z kolei było miejsce, w którym rozgrywał się finał filmu - zero klimatu podziemii ministerstwa. Ciekawa jestem, jak wypadną dwa ostatnie.

Autor:  ryjciu [ 25 sie 2008 14:12:26 ]
Tytuł: 

pierwsza cz. najbardziej zapadla mi w pamieci, moze dlatego, ze byla pierwsza i nie wiedzialam czego sie po niej spodziewac. pomimo drobnych roznic miedzy ksiazka ,a filmem to uwazam, ze ekranizacja bardzo udana, chetnie wracam zarowno do ksiazki jak i filmu... co sie tyczy restzy filmow, to mysle, ze ciagle zmiany rezysera zaszkodzily reszcie adaptacji i stracily gdzies "magie" pierwszej cz.

a poki co nabardziej boli mnie fakt, ze przeniesli premiere "Harry'ego i Ksiecia Polkrwi na przyszly rok"... mysle, ze w pelni oczekiwania przeczytam cala serie jesczze raz...

pozdrawiam :)

Autor:  krokusik [ 28 sie 2008 6:44:39 ]
Tytuł: 

Witam

Zgodzę się z beatrycze77. Książki mają na celu pobudzenie wyobraźni u czytelnika, (dlatego jest taki nacisk na czytanie dla dzieci). Film tą wyobraźnie usypia. Większość z nas biorąc po raz pierwszy książkę do ręki (po uprzednim obejrzeniu filmu) bohatera utożsamia z aktorem, a nie wyobraża sobie jak on mógł wyglądać.
Wracając do głównego tematu wątku. Filmy o HP nie nazwałbym ekranizacjami, lecz filmami na podstawie książek i jako takie są wykonane popranie, a może nawet bardzo dobrze ;-).

Autor:  Konto usuniete [ 01 wrz 2008 3:41:07 ]
Tytuł: 

Harry Potter w wersji filmowej jest w znacznie "doroslejszej" kategori niz ksiazkowa wersja. Hogwart zmienia sie z wesolego miejsca gdzie kolorowe jedzenie pojawia sie samo w jadalni w mroczny zamek strzegacy wielu tajemnic... ja osobiscie bardzo pozytywnie odbieram te zmiane i uwazam ekranizacje kolejnych czesci przygod malego czarodzieja za bardzo udane przedsiewziecia. oczywiscie nie sposob nie zgodzic sie z przedmowcami, ze w filmach brakuje wielu istotnych faktow, a czasami nawet calych watkow, ktore by film wzbogacily. Nie sposob jednak film, kierowany (mimo wszystko) glownie do mlodego widza, "rozciagac" na trzygodzinny pobyt w kinie. ja serdecznie polecam wszystkim filmy o harrym potterze jako mile spedzony czas i dobra zabawe z ciekawa historia w bardzo dobrej ekranizacji.

Autor:  Konto usuniete [ 01 wrz 2008 17:15:13 ]
Tytuł: 

Wiadomo, ze film nigdy nie wygra z ksiazką. Ekranizacje są słabe, a nawet bardzo... Nawet w 50% nie oddają fabuły ksiazki, do tego pewne fakty są zmieniane, zeby bylo wygodniej, na miejscu autorki nie pozwolilbym na to...

Autor:  Sylvii [ 10 wrz 2008 16:23:43 ]
Tytuł: 

na ksiazki o Harrym trafilam przypadkiem, a raczej przypadkiem wpadly one w moje rece, bo wczesniej nie zamierzalam ich czytac. Bylam mile zaskoczona i majac to w pamieci mialam nadzieje ze bedzie tak i z filmem, ale tym razem sie nie udalo. Ekranizajca mnie niestety specjalnie nei zachwycila, a wersji z dubbingiem wrecz nie zdzierzylam. Przy oryginalnej wersji jezykowej film troche zyskuje, ale mimo wszystko daleko mu do idealu.

Autor:  Konto usuniete [ 10 wrz 2008 20:11:06 ]
Tytuł: 

Przez książki nie mogłam przebrnąć, aczkolwiek próbuję zrobić jeszcze jedno podejście. Filmy natomiast oglądało mi się dobrze - wiadomo, nie są to filmy najwyższych lotów, ale świetnie nadają się na leniwe wieczory po pracy. Coś bardziej do oderwania się i zrelaksowania umysłu, co po ciężkim dniu w pracy bywa bardzo przydatne. Jeżeli chodzi o samo porównanie jak się mają filmy do książek, to mogę się wypowiadać jedynie na temat dwóch pierwszych tomów i tutaj muszę przyznać, że twórcy filmu dobrze sobie poradzili. Ogólnie 6/10.

Autor:  Heaven [ 12 wrz 2008 16:24:49 ]
Tytuł: 

Może to się wydać śmieszne, ale ja w świecie Pottera trwam do dziś, bo udzielam się na forum o tej tematyce. Nie wiem, czy większość wie, co to jest fanfiction. Jest to twórczość do innej twórczości. I szczerze pisząc, na moim forum powstają takie arcydzieła, jakich nie czyta się na co dzień. A ich styl jest sto razy lepszy niż pani Jołaśki. Na tym samym forum udzielają się takie osoby jak pani Białołęcka. Nawet umieszcza tam swoją twórczość ;) Dodam, że kanonu nie czytałam od dawna, przez trzy-cztery lata czytam wyłącznie fanficki.
Co do filmów - najlepsza była trójka. Ostatnia część rozczarowała mnie nieco, ale nie jest tak źle. Ale potteromaniacy mojego pokroju i tak najbardziej obawiają się Księcia Półkrwi. Mają wyciąć sceny istotne dla ogólnej fabuły. I zanosi się na komedię romantyczną.
Masa niedociągnięć, typu niebieskie oczy i brązowe przylizane włosy Daniela R. ( w Z.F. był nawet irokez xD), albo proste blond włosy Emmy W. Niektórzy aktorzy w ogóle nie nadają się do swoich ról, np. odtwórczyni roli Ginny, która miała być śliczna i słodka z pięknymi rudymi puklami, a taka nie jest.
Ja już może skończę, bo wyleję wszystkie swoje żale, ujawniając coraz bardziej moje uzależnienie. x)

Strona 13 z 16 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/