Tytuł nie brzmi zachęcająco, wręcz banalnie. W końcu ile to już nakręcono filmów o zombi? Dlatego sięgnąłem po komiks z dość dużym dystansem. I co? Spore zaskoczenie. Spodziewałem się krwawej jatki i bohaterów, których głównym celem jest ładnie się rozbryzgać. Zamiast obrazu ludzi umierających, dostałem świetny opis ludzi, którzy usiłują żyć i ułożyć sobie rzeczywistość na nowo. Każdy bohater ma swoją przeszłość, swoje plany, marzenia i uczucia. Zmieniają się na przestrzeni kolejnych tomów: niektórzy robią się silniejsi, inni złamują się, jedni zamykają się w sobie - popadają w cichy stan egzystencji, drudzy wolą głośno wykrzyczeć swój strach i żal do świata. Między bohaterami dochodzi do wielu interakcji, pojawiają się coraz bardziej skomplikowane relacje i oczekiwania, rodzi się wiele emocji. Dochodzi także do wielu czynów: nie zawsze dobrych. I żaden nie przechodzi bez echa. Seria zdaje się zadawać pytania: co czyni nas człowiekiem i gdzie jest granica człowieczeństwa.
Polecam!
19 lip 2008 1:56:32
Konto usuniete
Najlepszy komiks o zombi jaki powstał i chyba lepszy nie powstanie. POLECAM
Komiks świetny, polecam. Serial, który rzekomo powstał na podstawie tego komiksu nie umywa się do niego. Komiks jest naprawdę świetny, nie jest tak nudny jak serial. Cały czas akcja, akcja, akcja. Świetnie oddane są wszystkie emocje bohaterów a dodatkowo brak koloru pozwala samemu sobie wyobrazić ten ponury świat przedstawiony na kartce.
Ja akurat czytam, jestem na 80 tomie. I tak smutno, że do końca tylko 12 książek mi zostało, pewnie dzisiaj skończę :/ Da się czytać, spokojnie, ale ja mam bardzo dobry wzrok, przy problemowym albo łatwo męczącym się to może być problem