Dilbert - żyjący w tzw. boxie pracownik korporacji to postać Scotta Adamsa, którą można sobie pooglądać np na ostatniej stronie dodatku Praca GW (żeby nie było, że robię reklamę!). Scott Adams w postaci Dilberta oraz jego kolegów i szefów zawarł spostrzeżenia co do funkcjonowania korporacji z ich nakazami, zakazami, decyzjami itp. Jeśli dodać do tego jego gadającego psa i złowieszczego kota - dyrektora HR to robi się naprawdę śmiesznie. Codziennie nowe odcinki można czytać na stronie internetowej Scotta Adamsa.
31 mar 2008 15:41:20
Konto usuniete
Dilbert jest tez w internetowym wydaniu Gazety i jest tam dość dużo części gdyby kogoś po polsku interesował, a gdyby ktoś chciał sprawdzić jak to wygląda i sam ocenić czy warto(według mnie tak) to link:
http://praca.gazeta.pl/gazetapraca/0,74783.html?i=70
a propos Dilberta: przypadkowo trafiła mi w ręce książka "Przyszłość według Dilberta - na skrzydłach głupoty w XXI wiek" Scotta Adamsa.
rewelacyjna, ironiczna wizja człowieka przyszłości napisana w specyficznym 'dilbertowskim' stylu, mocno okraszona świetnymi komiksami. polecam wszyskim miłośnikom Dilberta.
btw: warto zajrzeć na oficjalną stronę z komiksami Dilberta - zmieniona szata graficzna, większość pasków w kolorze i archiwum dostępne więcej niż tylko miesiąc wstecz.
_________________ nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
Co najbardziej mnie przeraża w Diblercie? To nie jest komiks tylko przeniesiona na papier rzeczywistość pracy w korporacji. Do wszystkich którzy nie mają jeszcze przyjemności w takowych firmach pracować - Dilbert prawdę ci powie!
20 maja 2008 0:24:42
Konto usuniete
A ja tu powiem, że nie bardzo zachwycam się Dilbertem. Nie rusza mnie to dość specyficzne poczucie humoru. Lubię sobie go poczytać, ale najwyżej 1/10 historyjek jest dla mnie godna zapamiętania. Owszem, niektóre są tak błyskotliwe, że pękam za śmiechu, jednak większość jest zbyt specyficzna, jak dla mnie to jakaś taka bezpłciowa. Być może faktycznie Dilbert prawdę mówi... Zobaczymy, czy zmienię zdanie, jak wyląduje na takim stanowisku jak on :]
16 lip 2008 15:23:42
Konto usuniete
Mi codziennie spływają na pocztę nowe odcinki
Jeżeli ktoś zażył pracy w "klatce dla broilerów" to .... zazwyczaj ten komis rozśmiesza do łez
Jest śmieszny i zarazem straszny, bo naprawdę bliski prawdy ...
Ja raz wygralam ksiazke o Dilbercie na jakiejs loteri. Ksiazka-komiks- jest wysmienita...nie chciala bym zeby mi sie przytrafilo pracowac w takim boksie jak Dilbert!