eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Star Wars
https://forum.eksiazki.org/komiksy-f10/star-wars-t1531-60.html
Strona 5 z 6

Autor:  Konto usuniete [ 28 sie 2008 20:20:12 ]
Tytuł: 

Warte w ogóle uwagi te komiksy, czy nie warto się interesować za bardzo.Traktują o ciemnej stronie czy tylko o jasnej???Ja mam xboxa 360 gra wychodzi za jakieś 20 dni nie mogę się doczekać :roll:

Autor:  kendzi [ 29 sie 2008 22:56:39 ]
Tytuł: 

Kwestia gustu. Jeśli interesuje cię historia GW przed i po czasach ktore można widzieć w filmach to tak, warto przeczytać. W komiksach z reguły są bohaterowie obu stron mocy, np. w Legacy masz Sithów i rycerzy Jedi , natomista w KOTOR-ze, Republic głownymi bohaterami są rycerze Jedi. Są również komiksy w której bohaterowie nie są wrażliwi na moc. Jak pisałem kwestia gusty co sie komu podoba ale myśle, ze każdy znajdzie coś ciekawego :)


Jeśli chodzi o komiks TFU to jeszcze nie wiem ale dziś go dostałem jak przeczytam to sie wypowiem.

Autor:  Konto usuniete [ 05 wrz 2008 15:21:39 ]
Tytuł: 

mam prośbę czy ktoś z was ma może spis chronologiczny wszystkich komiksów star wars. Czytałem kilka takich jak: Republic, Tag i Bink itp.

Edit by Rudi: Link do chronologii był już podawany w tym temacie. Przejrzyj go dokładnie. +1 ost.

Autor:  Konto usuniete [ 05 wrz 2008 18:10:01 ]
Tytuł: 

Mam pytanie czy ktoś czytał może Emipre's end? W naszych pięknym kraju wydali tylko Dark Empire 1&2 ale końcówki zapomnieli.
Może ktoś zapodać linka?

Edit by Rudi: Nie. Nie może. To nie forum warezowe. +1 ostrzeżenie.

Autor:  kendzi [ 06 wrz 2008 0:09:21 ]
Tytuł: 

No i The Force Unleashed, przeczytany. W skrócie wydaje mnie się, że jest to poprostu skrócona wersja gry(nie grałem bo nie mam żadnej konsoli), w zasadzie jak ktoś bedzie miał grę to mu nie radze czytać komiksu bo popsuje sobie zabawę. Komiks (książkę prawdopodobnie też) nalezy traktowac jako duży spojler.

Zeszyt ma ponad 130 stron, historia jest w nim przestawiano w formie opowiadania co było kiedyś. Dowiadujemy sie z niego jakie misje Starkiler wykonał na zlecenie Vadera, co z tego wynikło i poznajemy prawdziwą historię powstania Sojuszu Rebeliantów (nie chce zdradzać za dużo ale mogę powiedzieć, ze jest to jeden z lepszych komiksów, zarówno pod względem fabularnym jak i technicznym - rysunki są poprostu piękne :) ). Podsumowójąc polecam komiks każdemu kto już przeszedł grę albo nie zamierza jej nabywać.

Autor:  Konto usuniete [ 07 wrz 2008 14:32:40 ]
Tytuł: 

Co sądzicie na temat serii "Dziedzictwo"(które niedługo ma wyjść w Polsce) Jak wam sie podoba powrót Sithów pod postacią Nowego Zakonu Sithów i Dartha Krayta? Jeśli miałbym wyrazić swoją opinie to troszkę ta historia jest naciągana...ponowne imperium, ponowna wojna i tak w kółko...

Autor:  Bolek [ 07 wrz 2008 17:41:04 ]
Tytuł: 

Jeżeli spojrzy się na to po przeczytaniu NEJ i Dziedzictwa historia się robi bardziej logiczna. Sojusze nie będą trwać wiecznie, nieprawdasz? :) Po za tym to nowe Imperium jest interesujące, gdyż jest zupełnie odmienne od poprzedniego. Min. szturmowcami mogą zostać kobiety i obce rasy. Dobry komiks na start TPB-ów.

Autor:  Konto usuniete [ 07 wrz 2008 18:21:21 ]
Tytuł: 

Bolek napisał(a):
Jeżeli spojrzy się na to po przeczytaniu NEJ i Dziedzictwa historia się robi bardziej logiczna. Sojusze nie będą trwać wiecznie, nieprawdasz? :) Po za tym to nowe Imperium jest interesujące, gdyż jest zupełnie odmienne od poprzedniego. Min. szturmowcami mogą zostać kobiety i obce rasy. Dobry komiks na start TPB-ów.


No dobrze rozumiem, ze jest odmienne w kwestiach rasowych. Lecz jeśli spojrzymy z szerszego punktu widzenia...to przecież rasizm w Imperium Galaktycznym był wynikiem uprzedzeń rasowych Tarkina i Imperatora...i nie wynikała z nauk Sith. Nowe Imperium odwołu sie oficjalnie do Sithów i jest liberalniejsze w kwestiach rasowych...
Najbardziej mnie razi....powrót do schematów...NEJ i najazd Vongów to był prawdziwy powiem nowości...wielka międzygalaktyczna wojna i rzeż na skale galaktyczną...to było coś :D I co po też wielkiej rzezi znowu wracamy to oklepanych schematów Sithowie wracaja zaczyna się "wojna"
wygrywają i ... znowu przegrywają i tak w kółko("w koło Macieju") A teraz tak dla porównania czy świat po II wojnie światowej był taki sam jak przed wojną? Bo w rzeczywistości SW wygląda to tak" przyszli Vongowie pokonaliśmy poszli sobie na swoja planetkę i koniec"(są nawiązania oraz atmosfera strachu którą wykorzystują Sithowie no, ale...
:roll: Nie wiem czemu, ale ja byłbym zwolennikiem...skrótowo pisząc po katastrofie spowodowanej przez Vongów galaktyka ma trochę spokoju w końcu Jedi się rozwijają..ale nie tak ze za niecałe 70 lat znowu jakaś katastrofa na skale ogólnogalaktyczną...Yodzie i Starej Galaktyce się jakoś udało przetrzymać z grubsza 1000lat w spokoju(jako takim)

Autor:  Bolek [ 07 wrz 2008 19:28:08 ]
Tytuł: 

Przecież to Imperium przekształciło się z Resztek. Sithowie nie mieli z tym nic wspólnego, dopiero po jakieś 50 latach się ujawnili i zaczęli sabotować projekty odbudowy. Tutaj właśnie mamy to o czym mówisz. Próba odbudowy. Początki konfliktu pomiędzy Sojuszem, a Imperium są inne niż kiedyś. Tutaj chodzi o zamęt jaki wprowadzili Sithowie.

Autor:  Konto usuniete [ 07 wrz 2008 19:48:17 ]
Tytuł: 

Bolek napisał(a):
Próba odbudowy. Początki konfliktu pomiędzy Sojuszem, a Imperium są inne niż kiedyś.


Nie wiem czemu, ale nadal mnie to denerwuje...ogólnie denerwuje mnie strategia budowania EU po unicestwieniu Imperatora w PJ. Wszystko do pewnego momentu to jeden wielki chaos i brak żadnej planowości(nie mówię oczywiście o Dziedzictwie i NEJ) To nad wyraz razi...a co do serii komiksowej Dziedzictwa zgodzę się z tobą jest próba konsolidacji i odbudowy Galaktyki...ale to jest próba w którą wplątują sie Sithowie i zaczyna się znowu czysta Jedi na Ossusie :P Najwidoczniej mam inne poczucie spokoju oraz ładu

Autor:  Bolek [ 07 wrz 2008 21:48:01 ]
Tytuł: 

Twórcy EU tłumaczą to słowami Yody "Przyszłość w ciągłym ruchu jest". Nikt nigdy nie powiedział że przywrócenie równowagi będzie trwać wiecznie. Tak jak dzisiaj nie możesz powiedzieć że za rok Polska będzie wolnym krajem. To są obietnice bez pokrycia. Wszystko zależy od jednej chwili. W uniwersum Gwiezdnych Wojen nie udało się utrzymać równowagi. Może to nawet wina Lukea. Gdyby nie zbudował nowej akademii, nigdy na ciemną stronę nie przeszli by Zekk, Desann, czy Brakiss. Nie wyobrażam sobie żeby z jednym poświęceniem Vadera wszyscy mroczni Jedi wyparowali. Ci którzy pozostali zyli dalej. Tak jak A'shardd Hett, który w końcu został Kraytem.

Autor:  Konto usuniete [ 07 wrz 2008 22:34:41 ]
Tytuł: 

Ja nie mówię o przywróceniu równowagi itp. Ja nie chce idyllicznej utopi Jedi w pokojowej Galaktyce(niech bedzie CSM i o to chodzi, ale nie w kółko klepanie tych samych schematów o wielkiej wojnie miedzy Jedi a SIth i pierwsi sa wymordowani i ratowani przez jednego co przeszył...który pokonuje złych i jest super aż za 5 lat znowu to samo...to sie robi nudne dlatego tak podobała mi się NEJ pomimo pewnych rażących błędów itp.)...głownie chodzi mi o pewien chaos i nieskładność EU po bitwie o Endor itp. Co jest oczywiste ;) ze względu na braki w wiedzy o Jedi w klasycznej Trylogii(trudno odbudowywać Zakon Jedi przez autorów EU gdy nic nie wiadomo na temat jedi...tyle żeby móc stworzyć składna wizje Zakonu Jedi...na pewno można było widzieć tutaj rękę Lucasa, który zarezerwował sobie Jedi dla swojej przyszłej wtedy inwencji twórczej...

Autor:  kendzi [ 08 wrz 2008 3:23:43 ]
Tytuł: 

Cóż nei można oczekiwać że w galaktyce pełnej miliardów istot i galaktyk spokój będzie długotrwały. (twórcy EU na pewno chcąć rozwijać świat musieli coś wymyślać i dlateo co rusz maamy nowy konflikt). A co do Legacy to mamy mała nowość bo Sithowie zostali zreformowani, Darth Krayt zrezygnował z Baneowskiej zasady dwóch i wprowadził nowy ład. Kwestia równowagi Mocy upadła wg mnie gdy Luke założył nowy zakon i Jedi rozpoczeli kolejną wędrówke do zagłady. Zobaczcie że znowu mamy wojny Sithów, jak w erze starej republiki (historia zaczyna się powtarzać, czużby poraz kolejny miał sie pojawić wybraniec).

Autor:  Konto usuniete [ 08 wrz 2008 7:27:14 ]
Tytuł: 

kendzi napisał(a):
Kwestia równowagi Mocy upadła wg mnie gdy Luke założył nowy zakon i Jedi rozpoczeli kolejną wędrówke do zagłady. Zobaczcie że znowu mamy wojny Sithów, jak w erze starej republiki (historia zaczyna się powtarzać, czużby poraz kolejny miał sie pojawić wybraniec).


To byłoby nawet ciekawa opcja rozwoju EU tylko jednego się boję, ze Wybranie znowu będzie Skywalker, który będzie miał przyjaciela przemytnika....niech będą nawiązania do czasów przed zniszczeniem pierwszej Gwiazdy...no ale ludzie nie zrzynajmy całych kampanii wojennych i wydarzeń...bo robi się to już nudne...niestety

Autor:  Konto usuniete [ 14 wrz 2008 16:19:41 ]
Tytuł: 

Od komiksów zdecydowanie wolę książki, ale nie pogardzam nimi. Ostatnio zdarzyło mi się przeczytać "Złoty Wiek Sith" i "Upadek Imperium Sith". Komiksy były świetne. Na prawdę jestem nimi zachwycony. Szkoda tylko, że nikt nie napisał książek w tym przedziale czasowym. Muszę zadowolić się samymi komiksami. Następnie dorwałem Mroczne Imperium. Rysunki były okropne i po dwóch zeszytach zrezygnowałem z czytania tej serii. Mam wiele skanów (szkoda, że nie oryginałów), które w mniejszym bądź większym stopniu przypadły mi do gustu.

Strona 5 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/