Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 20 mar 2008 14:11:19 Posty: 17
|
Profesorek Nerwosolek
Nie chce mi się wierzyć, że jeszcze wśród tych wszystkich tytułów komiksów nie pojawił się profesorek Nerwosolek. Osobiście czytałam takie tytuły jak: Skąd się bierze woda sodowa, podróż smokiem diplodokiem oraz Antresolka profesorka Nerwosolka. Czy jest ktoś jeście kto czytał i pamieta ten zabawny komiks?
|
22 mar 2008 19:25:08 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 18 lip 2007 18:23:37 Posty: 30
|
Pewnie że jest. Np ja I do dziś podziwiam autora za niepospolite zdolności językowe. Wpadłam na wymienione przez Ciebie tytuły jeszcze jako dziecko (kiedy to było...). BOSKIE! I godne polecenia kolejnym pokoleniom, bo te pozycje się nie starzeją.
_________________ jestem książkoholikiem...
|
23 mar 2008 0:01:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 21:22:56 Posty: 23
|
Profesorek Nerwosolek i Entomologia Motylkowska doczekali się nawet własnego filmu:
"Kosmiczne przygody profesorka Nerwosolka"
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/424221
|
25 mar 2008 12:46:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 mar 2008 11:25:15 Posty: 52
|
O rany ! teraz mi chodzi po głowie, jak nazywał się ten "super facet" z wielkim nosem, który się przewijał przez ten komiks... Skleroza nie boli. Ech.
Zresztą o profesorku było chyba kilka kreskówek. Ja osobiści lubię najbardziej lubię właśnie Entomologię i różne jej stwierdzenia w stylu: Ryba piła. Gdzie, jak i co piła?
W pewnym sensie to mi ukształtowało poczucie chumoru - nadal osiągam podobny poziom abstrakcji w żartach z rodzicami...
"-Czy mogę opowiedzieć dowcip?
-Ten o gąsce Balbince?
-Ależ wodzu, co wódz!
-To ja przepraszam."
Ech, to były czasy... Staro się poczułam.
Podobno miał wyjśc zbiorczy album kolekcjionerski wszystkich tych komiksów. Ktoś wie, czy wyszedł?
BTW: przypomniało mi się - Orient Men. Kochałam się w nim...
_________________ Ty, który stwarzasz jagody...
Moje zapasy źródeł
|
26 mar 2008 13:28:13 |
|
|
Konto usuniete
|
Ileż to czasu temu ?? Czytałem to jako już trochę starszak więc miałem do tego trochę dystansu (jak byłbym młodszy to zapewne byłoby bardziej śmieszne), ale wtedy był dużo mniejszy wybór więc co tu grymasić. Jak przeczytałem powyżej o tej gąsce ... to sobie przypomniałem ten tekst - dzięki.
|
31 mar 2008 15:19:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 mar 2008 11:25:15 Posty: 52
|
Hihihihieny - bardzo smutne zwierzątka...
Całe życie mnie prześladują
A co do Orientmena - oczywiście, że zajrzę. Musowo - przecież to klasyka, którą każdy bibliofil powinien miec na półce
_________________ Ty, który stwarzasz jagody...
Moje zapasy źródeł
|
03 kwi 2008 9:47:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 cze 2008 21:26:46 Posty: 39
|
Cudny, absurdalny i inteligentny humor , który się nie starzeje, nawet jeśli się czyta po latach z perspektywy kobiety dorosłej
Porównywalny mają chyba tylko najlepsze brytyjskie sitcomy.
|
04 cze 2008 22:28:30 |
|
|
Konto usuniete
|
Pamiętam, że miałem jakiś komiks z tej serii - coś o podróży w kosmos czy coś w ten deseń
z tego co pamiętam humor prezentowany w tym komiksie był dla mnie "za trudny" - chyba byłem po prostu za młody na ten komiks
|
16 cze 2008 11:39:25 |
|
|
Konto usuniete
|
Chodzi ci o tego czarnoksiężnika? Lorda Hokus-Pokusa?
|
16 cze 2008 16:31:09 |
|
|
Konto usuniete
|
Musze po prostu wtracic swoje 3 grosze do tej dyskusji gdyz po prostu jakos tak nie daje mi spokoju postac eskimosa z kaloryferem Humor w tych komiksach mysle zmienil sposob postrzegania wielu osob Dla mnie osobiscie pan Baranowski jest mistrzem swiata
|
19 cze 2008 1:08:01 |
|
|
Konto usuniete
|
A moim skromnym zdaniem teraz (jestem po 30.) komiks jest zabawniejszy niż gdy dzieckiem byłem. Niedawno miałem okazję wrócić do "Antresolki" (niestety tylko tą część posiadam) - i wrażenie wciąż piorunujące. Przede wszystkim grafika (łamane rysunki, przechodzące na siebie, czarno-białe...) oraz dialogi.
Mój ulubiony- z zakończenia:
-Widzieliście węża morskiego?
-Widzieliśmy na własne oczy! Takie zwierzę nie istnieje.
-O,yes! [to mówi wąż w oddali]
|
11 sie 2008 18:47:53 |
|
|
Konto usuniete
|
Ostatnio zaskoczyl mnie klient w moim studio proszac mnie o reklame w stylu Baranowskiego Zrobilismy projekty w jego stylu ale oczywiscie jak to zwykle bywa, klient tak dlugo je modyfikowal az ulepil naszymi rekami zwykle slodkie obrazki dla przecietnego Kowalskiego. Wspomniana animacja to reklama wody Primavera. Moze ktos z was widzial. Jedyne co w niej lubie to motyw muzyczny
|
14 sie 2008 0:25:41 |
|
|
Konto usuniete
|
Uwielbiam od "zawsze" ten komiks. Mam 3 czesci i nigdy sie ich nie pozbede Teraz probuje je przetlumaczyc na hiszpanski, dla meza, ale to po prostu nie jest mozliwe. A szkoda.
|
28 sie 2008 15:22:26 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 paź 2008 15:17:06 Posty: 21 Lokalizacja: toruĂą
|
ha, ten temat przypomniał mi, że gdzieś w moim pokoju w polsce, leży odłogiem 'antresolka profesorka nerwosolka', którą uwielbiałam jako dziecko, a i teraz od czasu do czasu lubię sobie po nią sięgnąć i setnie się uśmiać. jak tylko wrócę na święta do kraju, to rzucę się na poszukiwania
innych części nie miałam okazji przeczytać, ale ten komiks jest dla mnie absolutnie kultowy i jedyny w swoim rodzaju, jako że był chyba pierwszym przedstawicielem (nie licząc 'tytusa, romka i a'tomka') rysownictwa fantastyczno-groteskowego.
_________________ i'm not crazy 'cause i take the right pills everyday
|
05 paź 2008 16:21:09 |
|
|
Konto usuniete
|
Najlepszą częścią jest "Na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa" z Bąbelkiem i Kudłaczkiem (bo chyba tak się nazywali a niestety pamięć zawodzi). Ale przygody Profesorka to również klasyka komiksów Baranowskiego.
|
09 lis 2008 20:10:54 |
|
|