Obecnie czytam książkę amerykańskiej pisarki Dee Henderson - "Na krawędzi snu". Jest to thriller, którego akcja rozgrywa się w małym miasteczku na południe od Chicago. W hotelach giną turystki. Ich pieniądze pozostają w portmonetkach, na szafkach leży nietknięta biżuteria. Umierają cicho - kładą się spać i nie wstają już nigdy...

Jestem teraz przy dziewiątej części Jeżycjady M. Musierowicz "Dziecko piątku". Naprawdę interesująca książka, wciągnęła mnie i nie mogę się oderwać. Fascynujące w Jeżycjadzie jest to że wszystkie książki mają powiązanych ze sobą bohaterów przedstawionych od wieku nastoletniego, a czasem nawet dziecięcego, do dorosłości małżeństwa itp. Naprawdę, naprawdę polecam!

Obecnie?
Seria książek o Dzikim Zachodzie Wernica.
Świetny pisarz, ośmielę się nawet twierdzić, że dorównuje May'owi. Bohaterowie wykreowani są niezwykle realistycznie, żadnego przesłodzenia, ponadto można się dowiedzieć naprawdę bardzo wiele o kulturze i historii Ameryki, zwłaszcza północnych Indian. Każda książka to inne przygody, chociaż główne postacie zostają te same (traper/łowca skórek i lekarz z miasta). Do końca nie wiadomo jak skończy się dana przygoda :)

Wersja papierkowa - Oddział chorych na raka - Sołżenicyn

Opisująca losy autora w ZSRR w tytułowym miejscu. Jak wygląda świat w takim szpitalu oczami pacjenta, jak jest traktowany człowiek i absurdach prawa radzieckiego. Jestem dopiero w połowie ale książkę pochłania się bardzo szybko głównie z powodu, że autor jest świetnym pisarzem.

Wersja elektroniczna - kilka książek Pratcheta ze świata dysku

Świetna komedia fantasy z zabawnymi bohaterami w trochę zwariowanym świecie.

Przez ostatni miesiąc wziąłem się za zaległe biografie sławnych ludzi wydawnictwa PIW. Właśnie kończę Ludwika XI autorstwa P.M. Kendalla. Szczerze polecam pasjonatom historii

Obecnie ,,Wichrowe wzgórza'' . Świetny romans

"Rytuał" skończony, książka śrenio-w-dół. "Ostatni Powiernik Pierścienia" w odstawce z powodu drugiego tomu "Rapsodii".

Steven Saylor "Gladiator umiera tylko raz" kolejna część cyklu "Roma sub rosa", detektyw Gordianus Poszukiwacz rozwiązuje kolejne zagadki w czasach rzymskiej republiki

No patrz, masz zdanie dokładnie odwrotne niż ja i kilkudziesięciu ludzi z b-netki. Ta książka Czubaja (bo nie chce mi się wierzyć, że Krajewskiego) jest o wiele słabsza od przygód Mocka i wszyscy liczą na to, że autor wróci jeszcze do Breslau i jego kryminalnych zagadek. Patera niewielu będzie chciało czytać. Żeby nie być gołosłownym:

Dżuma w Breslau * 4.58 (138 ocen)
Śmierć w Breslau * 4.53 (459 ocen)
Koniec świata w Breslau * 4.48 (467 ocen)
Festung Breslau * 4.46 (268 ocen)
Widma w mieście Breslau * 4.45 (413 ocen)

Aleja samobójców * 3.94 (36 ocen)

Wiadomo, że im więcej ocen, tym jest ona niższa. Więc gdyby tyle samo ludzi przeczytało "Aleję..." co przygody Mocka to ocena byłaby pewnie w okolicach 3.5 więc o całą jednostkę niższa... Tę różnicę niestety czuć gdy się tę powieść czyta, jest po prostu zauważalnie słabsza od Mocka.

----------

Sam nadal męczę "Płacz narodzonych" (koszmarne opisy bitew, fuj), "Pana Milczącego Królestwa" (ehhh ten chaotyczny G. Cook) oraz "czarodziejki.com" (nudy). I tak słabo mi to wszystko idzie, że szukam czegoś nowego do poczytania.

Skończyłam "Księcia Nicości". Trochę długo to trwało. Jednak wino wytrawne należy smakować, a nie wypijać duszkiem

W chwili obecnej na tapecie "Ruda sfora" Kossakowskiej. Trzeba uzupełnić pozycje polskiej fantastyki. Tyle, że jak na razie to baja jest. No nic. Przyda sie odpoczynek po Bakkerze.

Poza tym czytam jeszcze cykl Rai-Kirah Carol Berg. Niby też należy do lekkich, łatwych i przyjemnych. Jednak jest jakoś lepiej skonstruowany.

"Historia filozofii po góralsku" Józef Tischner- polecam nie tylko milosnikom Tatr i goralszczyzny.

Obecnie zaczytuję się pięcioma dalszymi tomami historii o kosmicznym statku szpitalnym i lekarzach na nim pracujących Jamesa White’a (dostępne w bibliotece tomy 5-8 i 10). Zaletą (dla mnie) a pewnie również i wadą (dla innych) tych historii jest to , że pisane są one na jedno kopyto – kto przeczytał choć jeden tom to jakby czytał wszystkie. Owszem pisarz gromadzi najróżniejsze istoty wymyślając dla nich wciąż oryginalne ciała, funkcje życiowe itp., ale w tym potoku anomalii czuje się wysiłek skierowany na oryginalność, i to wysiłek który z tomu na tom przynosi coraz skromniejsze efekty. Opisy leczonych potworów jako głównej atrakcji czasem wymieniają się opisem nowych lekarzy (których przedstawianie ma przybliżyć ich czytelnikowi i uczynić z nich postacie pierwszoplanowe, a tym samym pchnąć kolejny tom na przód) Lecz akurat takie właśnie pisarstwo lubię – czyta się to jak jakiś serial, gdzie co prawda każdy odcinek traktuje o czymś innym ale w gruncie rzeczy wszystkie są do siebie podobne.

Obecnie "Krótka zwycięska wojenka" Webera i cykl Korpus Griffina, a dokładniej druga część "Do broni".

Też obecnie Bakkera męczę (nie wiem, co Kell w nim widzi ) oraz zabieram się do poleconej mi przez Moriego książki "Modlitwa za Owena" Johna Irvinga. Miejmy nadzieję, że nie kłamał i będzie to dobra lektura.

Witam!! Ja obecnie czytam Książki z cyklu Honor Harrington.
Fajnie się czyta.
Lekka przyjemna fabuła. Ciekawe postacie. Super nawiązania do tematyki IIWW.
Co prawda na okładkach rozczarował mnie trochę Nimitz - inaczej sobie go wyobrażałem.