Gdybym wierzył w aktualizację inkbooka, nie pozbywałbym się go. Teraz mam Kindle i Pocketbooka i w sumie jestem zadowolony.

Gdyby tylko Legimi działało na Kundlu. A tak muszę się męczyć z inkbookami i ku...wica mnie trafia jak przez 5 minut nie mogę tego badziewia włączyć. Przejeżdżam przystanek zanim to się w końcu po wielu próbach odpali.
ps. dotyczy inkbooka Onyx. W Primie chwalili się że ten magiczny przycisk power poprawili.

Ja w swoim Obsidianie miałam na początku duży problem z bootloopem, ale kiedyś przypadkiem sama wpadłam na rozwiązanie. Przyciskam power znacznie dłużej niż zapali się przycisk i zacznie się "kręcić" ekran. Od tego momentu bootloop nie zdarzył mi się ani razu, wcześniej codziennie. Polecam wypróbować

I tak generalnie-Obsidian posiadany od kwietnia zeszłego roku, przeczytane na nim ok. 150 książek. Zawiesił mi się 2 razy, ale dość niegroźnie-pomogło dłuższe wciśnięcie przycisku power. Jedyne co zauważam po takim czasie, to powiększająca się liczba martwych pikseli (w tym momencie ok. 10, na szczęście nie przeszkadzają przy czytaniu). Ale zdaję sobie sprawę, że katuję to urządzenie zdecydowanie ponad normę i za jakiś czas będę miała do wyboru (bo Legimi jest dla mnie niezbędne) albo właśnie Prime, albo Pocketbook, który mnie odstrasza dolnymi fizycznymi przyciskami-wybór będzie niezmiernie ciężki, ale na razie jeszcze cieszę się Obsidianem

A nie może być włączone cały czas? Jak miałem swojego Inkbooka Classic, to ustawiałem tylko przejście w tryb uśpienia po 10 minutach nieaktywności, a nie wyłączanie. Obudzenie czytnika trwało około 1...2 sekund. Oczywiście Kindle jest lepszy, bo sam to robi: zamykam okładkę etui i czytnik idzie spać, otwieram i się od razu wybudza na ostatnio czytanej stronie, super. Pocketbook'a trzeba ręcznie włączać, ale trwa to tylko kilka sekund - jest opcja, aby przechodził tylko w tryb uśpienia, muszę to sobie sprawdzić. Po uruchomieniu również wyświetla ostatnio czytaną stronę. Fajną opcją w Pocketbooku jest pozostawienie na ekranie okładki czytanej książki. Co do Legimi - mam to na Pocketbooku, ale jakoś nie odczuwam potrzeby czytania w tym trybie. Książek mam od metra - ponad 1800, większość sformatowane przeze mnie, w dosyć dobrej jakości, do śmierci tego nie przeczytam.
Lista:
http://eduinf.waw.pl/inf/prg/008_projekty/0004.php

A co takiego złego jest w tych dolnych przyciskach w Pocketbooku - to nawet zaleta, że je ma, bo nie muszę paprać ekranu paluchami. Jak nie chcesz z nich korzystać, to wcale nie musisz, bo ekran jest dotykowy. Ja jednak je bardzo lubię, bo na ekranie zawsze zostają ślady po palcach, a tak dłużej jest czysty. Pocketbook ma tylko 4 przyciski: home - powrót do ekranu startowego, przewijanie, lewo/prawo i przycisk opcji. Z przodu jest jeszcze mały przycisk do włączania/wyłączania lub przechodzenia w tryb uśpienia. W sumie Pocketbook jest naprawdę dobrym czytnikiem - ma dobry ekran, podświetlenie, dotyk i jest bardzo szybki - strony przewijają się błyskawicznie. No... wady też ma, ale to tak jak i inne czytniki, ideał nie istnieje.
Opis dotyczy Pocketbook Touch Lux 3, w innych może być inaczej...

Nie doprecyzowałam-w Obsidianie bardzo dobrze sprawdzają się u mnie przyciski po bokach czytnika. W moim starym Onyxie miałam właśnie przyciski na dole, boczne pasują mi zdecydowanie bardziej.

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Pocketbook bardzo dobrze leży w dłoni i te dolne przyciski łatwo się naciska kciukiem prawej lub lewej dłoni. Dodatkowo są one tak fajnie wyprofilowane, że palec sam w nie wchodzi. Kwestia przyzwyczajenia. W kindle touch nie ma wcale przycisków i też jest dobrze. Jednak żadnego z tych czytników nie reklamuję i nie polecam - każdy musi zdecydować sam, co mu odpowiada.

Podobnie u mnie. Od pewnego czasu trochę mi szwankuje prawy przycisk, ale ogólnie Obsidian (czy raczej Boyue ~T63) okazał się nadspodziewanie solidnym produktem. Było to bardzo pozytywnym zaskoczeniem po wcześniejszej lekturze tego forum; później okazało się zresztą, że część tutejszych etatowych krytyków nawet nie trzymała obsidiana w ręku, a jeden to najzwyklejszy troll.

Martwe w sensie, że są na stałe czarne albo białe? Nie mam takich efektów, natomiast na początku zrobiłem sobie ze 3 jaskrawo świecące (oczywiście gdy podświetlenie jest włączone), używając jakiegoś płynu do czyszczenia ekranów LCD.

Dla mnie to wybór między dżumą a cholerą Zarówno Prime, jak i TL3 mają ekrany 212ppi i oba mają nieprzyjemne niebieskawe oświetlenie. Zaś Legimi nie rozwija swoich aplikacji (przynajmniej tej dla czytników androidowych), nie poprawia praktycznie błędów, czytanie w niej sprawia mi coraz większy dyskomfort zwłaszcza w kwestii estetyki (czcionki, (nie)przenoszenie wyrazów), ale także funkcjonalności (wczytuje, błędy w linkach, brak słownika). Jeśli to się nie zmieni w najbliższych miesiącach, zrezygnuję z tej usługi.

Może złe słowo martwe - właśnie takie świecące przy podświetleniu. Od nowości miałam jeden, teraz coraz więcej. Nie używam żadnej chemii do czyszczenia.



No ja czytam w 95% w Legimi, nie wyobrażam sobie zrezygnować z tej usługi. Mają rewelacyjny katalog jeśli chodzi o moje klimaty,
do tego sporo premier jest od razu w abonamencie (thrillery, sensacja, kryminały, reportaże). Abonament bez limitu mam za 20zł dzięki zniżce Play - nie wyobrażam sobie kupowania tego wszystkiego w księgarniach, szybko bym poszła z torbami . A dzięki Tobie i podmianie czcionek czyta mi się teraz dość dobrze w aplikacji - chociaż o wiele lepiej w AlReaderze, wiadomo

i działa na czytnikach eink?
podobna oferta jest w t-mobile ale tam niestety nie działa na czytnikach, tylko na smartfonach. Przynajmniej tak twierdzą na infolini Legimi.

W onyxie diodka się nie zapala i tak na prawdę dopóki ekran się nie odświeży to nie wiadomo czy czytnik zaskoczył czy nie.
Ale wynalazłem inny sposób- potrzeba matką wynalazków. w stanach bym opatentował i został trolem ip i żył z tantiem:)
Polega to na tym że przyciskamy przycisk power - liczymy wolno do 5 i nie stresujemy się puszczamy przycisk i kontynuujemy liczenie do 7,8 i dopiero otwieramy okładkę by zobaczyć czy ekran odpalił i pojawiło się kręcące kółko. Na razie zaliczam 100% skuteczność.
Wcześniej przytrzymując dłuższą chwilę przycisk power nie był wiadomo czy czytnik zaskoczył i zaczął startować bo dopiero po dłuższej chwili ekran zaczyna sygnalizować start i gdy w wyniku braku reakcji ponowie został wciskany power to czytnik wchodził w stan wyłączania co też dłuższą chwilę trwa i można było sobie tak startujący czytnik wyłączać.

Jak najbardziej działa. Korzystam z tej opcji już 14 miesięcy. Jedyna różnica to taka, że nie ma audiobooków - a te akurat nie są mi kompletnie potrzebne.

Hmm jak rozmawiałem z Legimi na temat podłaczeni 2 czytnika pod abonament bezlimitu to podpytywałem o oferty przedłużeniowe i o ofertę t-mobile ale mi wtedy powiedzieli ze t-mobile tylko smartfon. na czytniku e-ink nie pójdzie.

Miałam na myśli, że abonament z Play działa na czytnikach O T-Mobile nic mi nie wiadomo.

panjan, Witam
Skąd mogę pobrać ReLaunchX? Szukałam, ale nie radzę sobie zbytnio na angielskich stronach:(

Pozdrawiam