Niedawno stałem przed dokładnie takim samym dylematem. Być może moja porada oszczędzi Ci godzin szukania informacji w internecie.
Przy wyborze czytnika brałem pod uwagę jeszcze Pocketbook Touch lux 2 626 oraz Onyx c65 afterglow. Najważniejszym kryterium był dla mnie komfort czytania - wszelkie "bajery" zbędne.
Po wielu godzinach czytania, porównywania, oglądania recenzji na YT (w j. angielskim) zdecydowałem się na kindle paperwhite 2, ponieważ jakość ekranu i podświetlenia jest widocznie lepsza w porównaniu do konkurentów (najlepiej widać to na recenzjach na YT, gdzie PW2 jest porównywany z konkurentami). U innych producentów występowało zawsze po kilka drobnych niedociągnięć (słaba jakość wykonania/nierównomierne podświetlenie/problemy z realizacją gwarancji/zawieszanie się czytnika/ghosting/inne), dlatego zdecydowałem się zapłacić więcej i zamówiłem PW2. Czytnik jak na razie w drodze, ale po tak dokładnym rekonesansie w internecie jestem pewien, że była to dobra decyzja
Jeśli chodzi o wady PW2 to nie da się całkowicie wyłączyć podświetlenia (choć nie wiem, czy to wada, bo podświetlenie poprawia kontrast i zużywa mało prądu) i obsługiwana jest niewielka liczba formatów (ale to też podobno nie problem, bo przy odrobinie wiedzy prawie wszystko można przekonwertować).Ewentualnie, jeśli spadłaby Ci z nieba walizka z pieniędzmi to warty uwagi jest czytnik Kobo Aura HD (zbiera bardzo dobre opinie), ale takie cacko to już ponad 700 PLN.
Wyszła trochę laurka dla PW2, więc może niech jakiś doświadczony użytkownik PW2 podzieli się swoimi uwagami nt. dłuższej eksploatacji tego modelu.
