A wygląda to tak (ryska jest na obrusie ):


Na szczęście rysa jest widoczna tylko pod pewnym kątem, więc nie przeszkadza specjalnie w czytaniu.
Co nie zmienia faktu, że to nie powinno się zdarzyć.

I uprzedzam od razu wątpliwości:
1. Nie, nie zarysowałam ekranu czymś innym wcześniej. Wyraźnie był słyszalny zgrzyt rysika o ekran. Ryska powstała podczas przesuwania strony w komiksie przy normalnym, standardowym, delikatnym "muśnięciu" piórkiem o ekran. Wykonywałam ten ruch pewnie setki razy i tylko 2 razy powstało uszkodzenie ekranu. Poprzednim razem nie byłam pewna czy to rzeczywiście było od piórka, a że zaraz potem ekran poszedł do wymiany z powodu zupełnie innej wady fabrycznej, więc specjalnie tego nie analizowałam.
2. Nie, rysik nie jest niczym zabrudzony ani uszkodzony (w każdym razie nie da się tego zauważyć czy wyczuć - końcówka rysika wydaje się być całkowicie gładka). Prawdopodobnie pod pewnym nieszczęśliwym kątem styku rysika z ekranem takie uszkodzenie może wystąpić.

Ja ze swej strony mogę potwierdzić, że jest to możliwe. Sam bardzo często używam stylusa, gdyż czytam wiele książek, w których co rusz muszę coś podkreślać. Co prawda nigdy nie udało mi się zrobić jakiejś bardzo wielkiej rysy, aczkolwiek mam chyba ze 2 mniejsze, kilkumilimetrowe, i jedną ok. 1,5 centymetrową. Ale ekran służy mi już prawie 3 lata...

W zamieżchłych czasach PDA - gdy Apple nie marzył o swoim iShicie stosowane były ekrany rezystancyjne z rysikami.
I całkiem normalne było rysowanie ekranu - sam pare razy go zarysowałem.

Najczęstrze przyczyny :
Zanieczyszczenia - np. wystarczy male ziarnko piasku i zalatwione, lub zwykły kurz z drobinami.
Rysik - a konkretnie minimalne zuzycie + niefart i przyłożenie odpowiedniej siły i konta "natarcia"

Ogólnie to rysy nie są czymś dziwnym, ja osobiście zrysowałem sporo ekranów - jesli sprzęt jet po gwarancji a rysa widoczna - można rozebrać i spróbować wypolerować wyświetlacz. Sam kilka razy to robiłem. Potrzebny jest bardzo dobry fachowiec.

Moim zdaniem taki rysik jest wadliwy i nadaje się do reklamacji. elementy mające współpracować ze sobą, nie mogą wchodzić w takie "interakcje". Musi to być wada procesu technologicznego, zanieczyszczenie w czasie produkcji materiału.
Jeśli końcówka rysika ma wtopiony jakiś "kryształek", to zapewne sytuacja może się powtórzyć (pod jakimś specyficznym kontem przesuwania), dlatego, w trosce o ekran należało by go wymienić.
Jeśli czytnik na gwarancji to proszę zgłosić ten feler do serwisu, jeśli już po, to pozostaje możliwość zakupu nowego rysika lub próba "wytarcia/wyszlifowania" tego "kryształka" z końcówki.
Chyba, że był to jednorazowy przypadek wpadnięcia ziarenka kurzu/pisaku pod rysik. Trzeba ocenić stan końcówki pod powiększeniem.

Na powierzchni ekranu jest twarda (bardziej niż końcówka rysika), matowa powłoka, usuniecie takiej rysy to bardzo trudne zadanie.