eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Rolki i bieganie
https://forum.eksiazki.org/nasze-zainteresowania-f16/rolki-i-bieganie-t7705.html
Strona 1 z 2

Autor:  radesz [ 11 kwi 2009 19:21:31 ]
Tytuł:  Rolki i bieganie

Witajcie, właśnie w tej kolejności... Najpierw rolki (jazda szybka - kurcze - chciałbym szybciej) oraz bieganie (tu tez chciałbym szybciej... :D ) . Startuję tu i tam w rożnych biegach. Na rolkach przejechałem już kilka maratonów (42km 195m dla niewtajemniczonych) oraz przebiegłem kilka półmaratonów (21km 097m...)...
Jeszcze sie trochę polansuje... ;) ... jestem organizatorem Rekreacyjnego Półmaratonu na rolkach Mała Dylewska tutaj do obejrzenia strona biegu.
Pozdrawiam czytaczy i zapraszam
Radesz

Autor:  Kubaitata1 [ 11 kwi 2009 23:51:56 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

czy aby napewno trafiles na odpowiednie forum? tu sa sami przeintelektualizowani czytacze w okularach z rogowa oprawka. Klaty, jak zmiety karton po mleku. Czytacze!.. no ja probuje biegac amatorsko, no ale ja mam dopiero cztery dyszki, wiec jestem tu mlodzikiem. ;)

Autor:  bean-sidhe [ 12 kwi 2009 11:37:23 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Kubaitata1 napisał(a):
czy aby napewno trafiles na odpowiednie forum? tu sa sami przeintelektualizowani czytacze w okularach z rogowa oprawka. Klaty, jak zmiety karton po mleku. Czytacze!.. no ja probuje biegac amatorsko, no ale ja mam dopiero cztery dyszki, wiec jestem tu mlodzikiem. ;)


Okulary co prawda posiadam, aczkolwiek nie są w rogowej oprawce. O klacie nie będę się wypowiadać ;) . Staram się przejawiać jakieś objawy fizycznej aktywności innej niż tylko bieganie do tramwaju (ostatnimi czasy intensywnie uczę się walki na miecze), ale ja mam dopiero dwie dyszki ;) . Wniosek: precz z uogólnieniami :) .

Ostatnimi czasy trochę straciłam formę, niestety. Już od miesiąca planuję wypad na rolki i mam nadzieję, że teraz w końcu mi się to uda ;) . Niestety na ten Rekreacyjny Półmaraton mam troszeczkę daleko...

Autor:  Mori [ 12 kwi 2009 17:05:32 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

A jak ktoś pija mleko takie z woreczka? To co wtedy z klatą?

Nigdy się jakoś na rolkach nie nauczyłem jeździć, choć próbowałem w wakacje... Za to rekreacyjnie to sobie w squasha grywam, miły sport.

Autor:  elohim.sabaoth [ 12 kwi 2009 18:19:51 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Mori napisał(a):
Za to rekreacyjnie to sobie w squasha grywam, miły sport.

Ja też ostatnio zacząłem grać w squasha. Biegać nie lubię. Wolę wiosłowanie i rower.
Żeby coś z tą "wklęsłą klatą" zrobić, to dwa razy w tygodniu siłownia.
Ale teraz wreszcie już jest sezon na sporty na świeżym powietrzu - koszykówka i piłka nożna.

Autor:  Kell [ 14 kwi 2009 23:37:21 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Cholera, też chciałem w squasha pograć. Ale jak zobaczyłem cenę (40 zł za godzinę) to podziękowałem! Przecież trzeba by regularnie aby to coś dało, a to by oznaczało ponad 100 zł /a tydzien - masakryczna kasa. Zapewne są jeszcze jakieś kluby do gry w squasha ale daleko ode mnie i bym musiał wydać na paliwo. Toteż ćwiczę sobie w domu aerobik i jest fajnie. Trzymam formę, nie tyję, zdrowo się odżywiam, a moje życie nie może być już bardziej nudne.

Autor:  dahl [ 15 kwi 2009 9:52:43 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Kubaitata1 napisał(a):
czy aby napewno trafiles na odpowiednie forum? tu sa sami przeintelektualizowani czytacze w okularach z rogowa oprawka. Klaty, jak zmiety karton po mleku.


Wow. Jak to wykoncypowałeś? Skoro sami bez wyjątku (Twoim zdaniem), to rozumiem, że do czytaczy o zmiętych klatach zaliczasz również, a może przede wszystkim, siebie.
A tak na marginesie, to uwielbiam siatkówkę, nie tylko w telewizji. Staram się w miarę możliwości grać przynajmniej raz w tygodniu. Poza tym polecam kopanie w ogródku, świetny sport, co można poczuć the day after...

Autor:  elohim.sabaoth [ 15 kwi 2009 17:18:07 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Kellhus napisał(a):
Cholera, też chciałem w squasha pograć. Ale jak zobaczyłem cenę (40 zł za godzinę) to podziękowałem!


Ja na razie płacę $10 za jedno wejście na gym na uniwerku. Ale za to w zestawie mam wszystko: korty do tenisa, squasha, koszykówki, basen, całą ogromną siłownię. I nielimitowany czas pobytu. Ale i tak uważam że to drogo, więc kupię chyba karnet. Przy chodzeniu 2 razy w tygodniu wyjdzie ok. $3 za jeden raz, prawie darmo. A poza tym zmobilizuje mnie to do jeszcze częstszego chodzenia (z czystego skąpstwa).

Autor:  Cherek20 [ 20 lis 2009 19:48:30 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Elohim jakiś marny uniwerek masz ja na swoim mam wstęp za darmo.

Biegać nie cierpie, na rolkach też nie lubie. Za to kolarzówka, jacht, snowboard etc. to jak najbardziej. Na każdy sezon się coś znajdzie na następne lato zastanawiam sie nad surfingiem tego jeszcze nie próbowałem :D.

Klata jak po kartonie po mleku - ja mam u siebie mleko w plastikowych galonach żeby tak wyglądać to musiałbym pewnie bardzo dużo przytyć :D

Autor:  elohim.sabaoth [ 20 lis 2009 21:26:58 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Uniwerek taki marny nie jest, w pierwszej dziesiątce by się znalazł :) Domyślam się, że jesteś studentem - undergrad czy grad?
Pytam, bo studenci u nas też mają gym za darmo, ale niestety faculty i staff już nie - niezła dyskryminacja, co?
Anyway, kupiłem sobie karnet na cały rok za "jedyne" $280. Chodzę teraz trzy razy w tygodniu i jestem zadowolony.

Autor:  Cherek20 [ 21 lis 2009 2:31:04 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Jeszcze jestem undergrad ale juz na wylocie (senior). Rzeczywiście z tym faculty to bieda. Jeżeli to cena za rok to całkiem niedużo w większości miejsc tyle sobie życzą lub nawet sporo więcej za 1 sezon (zazwyczaj 2 lub 3 sezony w roku). Z drugiej strony jakbyś pogadał z kimś na uczelni kto się tym zajmuje to często mogą się zgodzić na wpuszczanie Ciebie za darmo.

Autor:  elohim.sabaoth [ 21 lis 2009 5:50:40 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Cherek20 napisał(a):
Z drugiej strony jakbyś pogadał z kimś na uczelni kto się tym zajmuje to często mogą się zgodzić na wpuszczanie Ciebie za darmo.


W gymie wszyscy zatrudnieni to studenci, którzy w ten sposób opłacają sobie tuition.
Czasami zdarzała się znajoma twarz i się wchodziło "na lewo" - studentom zależy na stopniach :)
No, ale w ten sposób trzeba było liczyć na przypadek i nie wychodziłem na swoje.
Teraz za to wszystko jest legalnie, "po amerykańsku" :)

Autor:  onikss [ 14 gru 2009 20:50:31 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

W squasha to ja nie gram a i facetem nie jestem [bo z tego co widzę to sami panowie się wypowiedzieli :D ] ale za to codziennie ćwiczę jogę i trzy razy w tygodniu biegam ;>

Autor:  Kell [ 15 gru 2009 20:58:09 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

Cytuj:
ćwiczę jogę i trzy razy w tygodniu biegam ;>

Powiedz mi, bo często się nad tym zastanawiałem: co właściwie daje joga organizmowi? Czuję się po tym jakoś lepiej faktycznie? Bo różne opinie słyszałem już. Chodzisz na jakieś zajęcia typu siedzi 20 bab i Ty i się wyginacie?

Autor:  onikss [ 16 gru 2009 19:43:57 ]
Tytuł:  Re: Rolki i bieganie

No jeśli chodzi o mnie to jestem spokojniejsza, bardziej opanowana i zrelaksowana. Fizycznie czuje się lepiej, mam więcej energii. I przeszły moje problemy z bólami miesiączkowymi [bo głownie po to zaczęłam ćwiczyć]. A zaczęłam ćwiczyć sama, jakieś półtora roku temu a nie z babami :D puszczam sobie muzykę i się wyginam ;>

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/