eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Faceci
https://forum.eksiazki.org/nasze-zainteresowania-f16/faceci-t283-60.html
Strona 5 z 6

Autor:  Konto usuniete [ 03 mar 2008 1:05:19 ]
Tytuł: 

Prawda jest taka, ze i faceci i babki sa do d... albo sa fantastyczni. Nie mozemy zyc bez siebie i jest to tajemnica zycia.

Autor:  Konto usuniete [ 04 mar 2008 1:22:30 ]
Tytuł: 

madmax napisał(a):
Faceci są wspaniali i ja na tym zakończył bym ten temat :)



wspaniali? uwazaja sie za latwych w obsludze i w zrozumieniu,ale nie zawsze tak jest,czasem sobie wymyslaja i nie potrafa zrozumiec,ze kobiety chcialyby wiecdizec gdzie oni chodza. po co wkrecaja ze im zalezy, ze jest fajnie, ze chca byc z nimi skoro potem gdzies zwiwaja jak tchórze? ale mimo ze jest z nimi ciezko to bez nich byloby chyba jeszcze gorzej.....

Autor:  madmax [ 04 mar 2008 10:22:44 ]
Tytuł: 

nie wiedziałem że moje stwierdzenie bedzie tak kontrowersyjne i bedzie sie przewijalo przez cały temat :)

uwazam ze nikt nikomu nie musi sie tlumaczyc gdzie i po ida zarowno kobieta jak i mezczyzna. A nie irytowaly by cie pytana typu: a gdzie idziesz?? a po co?? A kiedy wrocisz?? a z kim idziesz?? a czemu ja nie moge isc z toba?? nie mowiac kobiecie gdzie sie idzie unika sie wielu nie potrzebnych pytań!

Autor:  SiiS [ 11 mar 2008 18:54:04 ]
Tytuł: 

to jest prawda ze sie unika wielu niepotrzebnych pytam, bo te miliony pytan do potrafia czasami doprowadzic do bialej goraczki, w sumie dlatego najlepiej jest wybrnac z sytuacji w du\yplomatyczny sposob np kochanie nie mozesz isc ze mna przeciez nie lubsiz moich znajomych albo na mecz przeciez ty nie nawidzisz pilki noznej, czy tez przeciez sie bedzie nudzic przy tych meskich rozmowach bez zadnych dziewczyn, hehe na mnei to w sumie dziala, zreszta ja tez nie mam zamiaru sie zawszde tlumaczyc z tego gdzie z kim po co dlaczego itp ide

Autor:  Kuba [ 14 mar 2008 17:30:26 ]
Tytuł: 

Ha! Dobrze powiedziane post wcześniej... W dzień kobiet umówiłem się z dwoma koleżankami na spacer, przechadzkę...Wpadłem na trzy dni do rodzinnego miasteczka to i chciałem się zobaczyć ze znajomymi... Akurat tak się trafiło, że tych koleżanek i koleżanek koleżanek nazbierało się łącznie sztuk sześć... Wylądowaliśmy w barze i dyskusja zaczęła się toczyć tak jakby mnie obom w ogóle nie było... przynajmniej dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy o okresach, ginekologach, byciu rzuconym przez chłopaka i tego typu sprawach ( oczywiście samczej płci też się ostro dostało :) ) Przypomniało mi to pewną sytuację, kiedy moja koleżanka znalazła się w analogicznej sytuacji.... Ona za to dowiedziała się trochę o dymaniu, chlaniu, piłce nożnej i tego typu sprawach :)

Autor:  Konto usuniete [ 17 mar 2008 11:30:27 ]
Tytuł: 

SiiS napisał(a):
to jest prawda ze sie unika wielu niepotrzebnych pytam, bo te miliony pytan do potrafia czasami doprowadzic do bialej goraczki, w sumie dlatego najlepiej jest wybrnac z sytuacji w du\yplomatyczny sposob np kochanie nie mozesz isc ze mna przeciez nie lubsiz moich znajomych albo na mecz przeciez ty nie nawidzisz pilki noznej, czy tez przeciez sie bedzie nudzic przy tych meskich rozmowach bez zadnych dziewczyn, hehe na mnei to w sumie dziala, zreszta ja tez nie mam zamiaru sie zawszde tlumaczyc z tego gdzie z kim po co dlaczego itp ide


a mam pytanie..co zrobić jeśli dziewczyna lubi piłke i czasami lepiej się czuje w męskim niż damskim towarzystwie (a jej zboczenie i niektóre skojarzonka przebijają niejednego faceta)?? ;> takie coś mi rozgryź ;>
a poważniej...owszem czasami potrzeba trochę wolności i pytanka potrafią doprowadzić do białej gorączki...zwłaszcza jak za każdym razem gdy wychodzisz one padają a tobie się nie chce tłumaczyć enty raz tego samego

Autor:  lofcia [ 17 mar 2008 14:20:58 ]
Tytuł: 

HA!
Ja czasem mam tkie wrażenie, że mężczyźni chcą żyć w związku tylko od 22 do 7 rano, a i to nie w każdy dzień tygodnia. Cóż, tak to już jest, że jak się z kimś jest, to się kończy kawalerskie życie i pytanie padnie. Abstrahując od przypadków skrajnej zazdrości/zaborczości/zołzowatości, to nauczyło mnie smutne oświadczenie, że kobieta pyta natrętnie, jak facet natrętni coś ukrywa…
Ale może ja mam wsteczny uraz. ..
A tak w toku dyskusji – bardzo mi się podoba jeden tylko gatunek faceta – MĘŻCZYŹNI. Ale to stwór na wymarciu… Niestety. Tym cenniejsze żywe okazy.

BTW: Gorzej, że KOBIETA też zaczyna wymierać na rzecz stworów chłopopodobnych, które przeklinają, biją się i wrzeszczą. Ech… A Może poporstu w moim wieku takie myśli są na porządku dziennym ;)

Autor:  malgorzata [ 13 maja 2008 21:29:44 ]
Tytuł: 

a ja mysle, że kobiety (tak jak i meżyczyźni) na pierwszy rzut oka oceniają mężczyznę przede wszystkim po wyglądzie i sposobie ubierania... dopiero potem dochodzi miły głos, dobre czucie sie w swoim towarzytwie, wspaniały charakter itp. :)

Autor:  Konto usuniete [ 05 cze 2008 23:49:02 ]
Tytuł: 

No to sporobuje cos powiedziec ;)
Przyznaje mojego NIEmeza (prawie maz :P) poznalam prawie 2,5 roku temu no i oczywiscie pierwsze co zwrocilam uwage na wyglad... wyglad zauroczyl mnie, a w jego osobowosci sie zakochalam ;) a ogolnie? kazdy jest inny. Moj facet jest wspanialy i dla mnie i dla naszego dziecka chociaz jak kazdy ma "wyskoki". NIkt nie jest idealny i trzeba kochac czlowieka za wszystko ;) takie moje zdanie :D

Autor:  kyalle [ 08 cze 2008 19:22:09 ]
Tytuł: 

madmax napisał(a):
nie wiedziałem że moje stwierdzenie bedzie tak kontrowersyjne i bedzie sie przewijalo przez cały temat :)

uwazam ze nikt nikomu nie musi sie tlumaczyc gdzie i po ida zarowno kobieta jak i mezczyzna. A nie irytowaly by cie pytana typu: a gdzie idziesz?? a po co?? A kiedy wrocisz?? a z kim idziesz?? a czemu ja nie moge isc z toba?? nie mowiac kobiecie gdzie sie idzie unika sie wielu nie potrzebnych pytań!


Nigdy w życiu nie zadałam facetowi powyższych pytań i nie powiem jak na tym wyszłam. Zostałam porzucona, gdyż ON stwierdził, że się kompletnie nie interesuję co, gdzie i z kim ON robi, a JEMU potrzebna jest duża dawka zainteresowania ze strony JEGO kobiety i chce mieć pewność że sie martwie jak go nie ma...Nie wiem, może to jakis wyjątek był...


A od MĘŻCZYZNY, tego gatunku na wymarciu, oczekuję właściwie tylko jednego: poczucia bezpieczeństwa i stałości. Żebym po prostu mogła być przy nim sobą, zdjąć maskę i nie musieć się śmiać, kiedy mam ochote płakać...Niestety nie spotkałam jeszcze takiego, który wytrzymałby z prawdziwą mną, zawsze żądano ode mnie dostosowania się (nie, nie kompromisu, bo kompromis dotyczy dwóch osób). Ale próbując patrzeć obiektywnie, to kobiety sa w tym niewiele lepsze - widzą faceta, "Och Boże, to on, ten jedyny", zdobywają go, przerabiaja na własną modłę, po czym rzucają w cholerę, bo...sie zmienił.

Autor:  Obi-One [ 09 cze 2008 19:15:51 ]
Tytuł: 

W kobietach denerwuje mnie jedno - ich chęć. Jak one coś chcą, to tak musi być. A jeśli my coś od nich chcemy, to mamy jakieś 5% szans na to, że się uda. I jeśli nam się to nie podoba, to jest foch i my musimy przepraszać. Kobiety... :P

Autor:  Konto usuniete [ 04 sie 2008 13:36:12 ]
Tytuł: 

No i co z tego że dziewczyny gapią się na tój tyłek? Jak mówiły : my to robimy dyskretnie a nie jak wy :) Czy to nie powód do dumy że dziewczyny się oglądają za twoim zgrabnym tyłkiem?
Tak jak mówiła już "chosenone" - Po za tym no po prostu zgrabna pupa jest, nie wytniesz jej. I dobrze. Może któraś akurat na to poleci (chyba, że już poleciała).
:) lepiej się z tym pogódź x)

Autor:  madmax [ 03 wrz 2008 18:25:24 ]
Tytuł: 

hmmm... wcale nie twierdze, że to źle, ale dyskrecja jakaś być powinna, poza tym nie chciałbym żeby tylko na pupe poleciała :)

Autor:  mako [ 14 wrz 2008 14:50:29 ]
Tytuł: 

Ostatnio czytalem ciekawy text ... Nie od dzis wiadomo ze to kobiety wybieraja facetow, nie mniej jednak, mowiono tam co kobiety biora pod uwage przy wyborze partnera. Biorac w reke statystyki kobiety powiedza ze najwazniejsze cechy w facecie to inteligencja i poczucie humoru, z kolei zas sprobujcie poderwac dziewczyne na dowcip czy walnijcie jakas madra gadke? wiekszosc kobiet uzna ze nudzicie ! a jezeli nie jest sie atrakcyjnym to i nie bedzie szansy na rozpoczecie rozmowy. Okreslono tam iz kobiety maluja sie, pieknia i wybieraja facetow glownie dla kolezanek! zeby zrobic na nich wrazenie, stad facet ma byc przystojny mowic tylko komplementy i bron boze by nie probowal ogladac sie za innymi. Jest to opinia nie tylko publicysty, ale rowniez przeprowadzilem wywiad miedzy kolezankami ktore przyznaly racje temu pogladowi...

i jak tu facet ma wiedziec co i jak... ?

Autor:  Rudi [ 14 wrz 2008 19:30:10 ]
Tytuł: 

Cytuj:
ze najwazniejsze cechy w facecie to inteligencja i poczucie humoru, z kolei zas sprobujcie poderwac dziewczyne na dowcip czy walnijcie jakas madra gadke? wiekszosc kobiet uzna ze nudzicie !

No oczywiście, że poczucie humoru. Niekoniecznie sprośny dowcip, ale np. żarty, przekomarzanki itp. Mądra gadka owszem, ale nie przemądrzała. I musi być skierowana indywidualnie do odbiorcy. Jak zaczniesz nudzić o gatunkach ptaków dziewczynie, kótra nie odróżnia wróbla od wrony to pewnie, że ją zanudzisz. Ale przecież to nic odkrywczego.

Cytuj:
a jeżeli nie jest sie atrakcyjnym to i nie bedzie szansy na rozpoczecie rozmowy

Pewnie jak uderzasz do pustej lali to nie będzie. Nie przesadzajmy, kobiety nie są takie straszne. A atrakcyjność mierzy sie różnie. No chyba, że jest się już wyjątkowo szpetnym - to wtedy torba na głowę i się powiesić... albo uderzać do niewidomej :P

Cytuj:
Okreslono tam iz kobiety maluja sie, pieknia i wybieraja facetow glownie dla kolezanek!

Czy ja wiem. Jakaś część prawdy w tym jest. Wszyscy chcą, aby ich wybranek podobał się koleżankom, rodzinie etc. To wiele ułatwia. Jednak jeśli tak nie jest to skreślamy? Nie sądzę.
A kobiety pięknią się przede wszystkim dla siebie. Im więcej osób, niezależnie jakiej płci, cię podziwia tym czujesz się pewniej.

Strona 5 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/