eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Zachowanie ludzi w...
https://forum.eksiazki.org/filmy-teatr-telewizja-f12/zachowanie-ludzi-w-t332.html
Strona 1 z 4

Autor:  chosenone [ 27 paź 2007 16:38:22 ]
Tytuł:  Zachowanie ludzi w...

Otóż dość dużo ludzi nie potrafi zachować się w kinie bądź teatrze. Nie wiem z czego to wynika. Rozumiem, że są tacy, którzy lubią jeść w kinie, ale nie tak, że szeleszcząc opakowaniem zagłuszają film/rozpraszają. W teatrze zdarzyło mi się to samo. Fakt za często nie bywam z takowych, ale jak kiedyś byłam z klasą to koleś wyjął jakieś żarło. No zero kultury! Tak samo w kinie. Raz się zdarzyło, że zwróciłam uwagę ludziom gadającym przede mną w rzędzie. Kiedyś też było tak że obok mnie siedziała para 20kilka lat mieli i jak ona przechodziła centralnie przede mną do toalety to on ją klepną w tyłek, a w czasie seansu gadali. Dziś byłam na filmie 'Katyń' (ze szkołą całą, bo coś odrabiamy) i kilku kolesi przede mną jedli i gadali i hałasowali. Po prostu załamujący są tacy ludzie.
Autentycznie interesuje mnie czy to tyko moje przeczucie czy ktoś jeszcze się z czymś takim spotkał. Bo mnie takie zachowanie razi.

Autor:  Obi-One [ 27 paź 2007 16:50:04 ]
Tytuł: 

Ludzie nie mają pojęcia jak się zachowywać w kinie/teatrze. Nikt im nie powiedział, więc zachowują się normalnie (jak na nich). Przed wejściem mogłyby wisieć jakieś kartki z pouczeniem i ewentualnie karami za złamanie tego regulaminu. To by pewnie pomogło.

Autor:  Kell [ 27 paź 2007 17:00:11 ]
Tytuł: 

Oj, nie pamiętam wyjścia klasowego do kina, żeby nie skończylo się to głośnym wrzaskiem, śmiechami i szeleszczeniem papierków podczas seansu. Wiadomo, hormony.

Autor:  chosenone [ 27 paź 2007 18:03:39 ]
Tytuł: 

Regulaminy mało kto czyta, ale jest inne rozwiązanie. W niektórych krajach jest coś takiego, że jest specjalny pracownik kina do pilnowania porządku. I chodziłby sobie albo stał ktoś taki i jak by ktoś przeszkadzał, szeleścił albo robił inne przeszkadzające rzeczy to by zwracał uwagę. W naszych kinach by się to przydało i to bardzo, a nie, że tylko sprawdza czy bilet jest a potem otwiera drzwi, żeby ludzie sobie wyszli.

Autor:  Konto usuniete [ 27 paź 2007 19:29:04 ]
Tytuł: 

chosenone: ostatnio w środę byłam w teatrzu ze szkoły, jakieś pacany z innej szkoły różnymi przedmiotami, tak że ja dostałam w łeb z ogryzka a moja koleżanka.... z BATERII!! i to nie z paluszka tylko tej takiej dużej jak do np.latarki!! PRZESADA... Już nie wspomne o chamskich komentarzach, itd

Autor:  madmax [ 27 paź 2007 20:06:19 ]
Tytuł: 

no coż musze wam się do czegoś przyznać jakieś 5 lat temu moi koledzy pili wódkę w teatrze (oczywiście pod pretekstem picia toniku)

Autor:  chosenone [ 27 paź 2007 20:23:50 ]
Tytuł: 

To na tym 'Katyniu' pili piwo. Koleś wręcz chwalił się tym, a jak mu powiedziałam, że jest po****ny to był wielce zdziwiony, że tak uważam.
Najlepsze jest to, że to nie ich wina. Kto inny zawinił i dalej nic z tym nie robi.

Autor:  Kell [ 27 paź 2007 21:36:54 ]
Tytuł: 

Nie ich wina, tzn czyja?

Autor:  chosenone [ 27 paź 2007 22:13:29 ]
Tytuł: 

Bandy opiekunów/rodziców, którzy nie potrafią przetłumaczyć młodemu pokoleniu prostych rzeczy. I potem też wymusić pewnych zachować od ów dzieci. No i dochodzą jeszcze ci, którzy sprzedają alkohol nieletnim.

Autor:  Konto usuniete [ 27 paź 2007 22:15:33 ]
Tytuł: 

Dokładnie!! Bo u nas by to nie przeszło, żeby jeden z uczniów z balkonu w teatrze bateriami rzucał!!

Autor:  Nelo [ 28 paź 2007 8:00:44 ]
Tytuł: 

A może ktoś poruszy temat naruszanej Netykiety? I w necie myślą, że im wszystko wolno i zachowują się czasem... ehmm... trudno opisać :P
W kinie też zdarzają się wpadki, a o teatrze nie mówię! Przykład: oglądałem Lord of the Rings. Dwóch gości siedziało poniżej i gadało i się śmiało... non stop komentowali i w ogóle... nie cierpię takiego zachowania... żeby to było wszystko! Rzucali popcornem (dobrze, że byliśmy nad nimi, a nie pod, ale sam fakt zachowawczy) Dajcie w spokój...

W teatrze również to się zdarza, ale czy równie często? Wszystko zależy od widzów i tylko nich! Przykład włączonych komórek bez przyciszenia...
Ogólnie nienawidzę, jak mi ktoś w czymś "ważnym" przeszkadza, a przede wszystkim "płatnym" :/

Autor:  chosenone [ 28 paź 2007 8:29:19 ]
Tytuł: 

Przyznam się, mi raz telefon dzwonił w kinie, ale został szybko wyłączony i uruchomiony ponownie 15min po seansie.
Co do zachowania w sieci. Mam takie wrażenie, że ludzie to umieją i nawet robią, ale tylko w necie. Log off=brak kultury, okropne zachowanie.
@Darker --> jakieś aluzje pod moim adresem? Ja już nie spamuje, nigdy nie rozsyłałam głupich rzeczy itp. Także mam nadzieje, że to tyko mi się wydaje, że to aluzja była.

Autor:  Nelo [ 28 paź 2007 8:45:21 ]
Tytuł: 

chosenone napisał(a):
@Darker --> jakieś aluzje pod moim adresem? Ja już nie spamuje, nigdy nie rozsyłałam głupich rzeczy itp. Także mam nadzieje, że to tyko mi się wydaje, że to aluzja była.


Dlaczego akurat pod Twoim? Napisałem ogólnie, bo to w końcu też jakiś rodzaj zachowywania się...

Autor:  chosenone [ 28 paź 2007 8:56:53 ]
Tytuł: 

No nie wiem właśnie czemu, bo to spamowanie... Nie ważne już :D .

Autor:  Nelo [ 28 paź 2007 9:01:13 ]
Tytuł: 

chosenone napisał(a):
No nie wiem właśnie czemu, bo to spamowanie... Nie ważne już :D .


Wiesz, ja nie śledzę na bieżąco spraw forum i nie znam Twojej historii, także wiesz... nie znam Cię, aż do tego stopnia :P
Skoro już nie spamujesz, to w porządku :)

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/